Piękna. Wzruszająca. Znakomita prawie w każdym calu. Ach, ten Sparks... Znów w czasie lektury można uronić łzę, znów dostarczył mi wiele wrażeń, ponownie dane mi było uczestniczyć w niezwykłej historii z niesamowitą miłością w roli głównej.
To historia samotnej matki Denise Holton, jej syna Kyle'a, który ma problemy z rozumieniem i wymawianiem słów oraz Taylora McAdena - strażaka i budowlańca, którego życie naznaczone zostało wspomnieniami z dzieciństwa. Tylor zakochuje się w Denise. Od Taylora głównie zależeć będzie dalsze życie tej trójki. To on przede wszystkim musi zmierzyć się z demonami przeszłości. Czy miłość Denise i Taylora zaowocuje nową drogą życia dla nich i Kyle'a? Czy rozwiążą się problemy dręczące i nękające naszych bohaterów? Ja tego oczywiście nie zdradzę. Zachęcam do lektury i warto przeczytać tę podziwu godną, świetnie napisaną i wybitną wręcz książkę.
Znów słowa zachwytu i uznania należą się autorowi książki. Czternasta powieść Sparksa, którą przeczytałem i czternasty raz jestem zadowolony z książki. "Na ratunek" należy do najlepszych książek tegoż wielce zasłużonego autora. Nie wypada mi dać niższą ocenę niż dziewięć gwiazdek, a do dziesięciu brakowało niewiele. Bardzo niewiele.

Piękna. Wzruszająca. Znakomita prawie w każdym calu. Ach, ten Sparks... Znów w czasie lektury można uronić łzę, znów dostarczył mi wiele wrażeń, ponownie dane mi było uczestniczyć w niezwykłej historii z niesamowitą miłością w roli głównej.
To historia samotnej matki Denise Holton, jej syna Kyle'a, który ma problemy z rozumieniem i wymawianiem słów oraz Taylora McAdena -...