Łatwa lekka i przyjemna. U mnie przeczytana po ciężkim dniu w szpitalu przyniosła radość.

Łatwa lekka i przyjemna. U mnie przeczytana po ciężkim dniu w szpitalu przyniosła radość.

książka od dawna na mojej półce, sięgnęłam po nią bo autorka tej książki napisała również książkę: „Moje życie z Waterami”. Jestem świeżo po serialu o tej nazwie, a że nie miałam tej, to sięgnęłam po „Miłość w stereo, czyli Heartbreakers”.
Krótko o treści: Nastoletnia Stella chce za wszelką cenę sprawić chorej siostrze najlepszy prezent urodzinowy na świecie! Nawet, jeśli w ciągu kilku godzin musiałaby zdobyć autograf jej ukochanego wokalisty! Los sprawia, że dziewczyna spotyka wkrótce sympatycznego chłopaka z gitarą. To właśnie Olivier Perry – idol siostry! Tymczasem Stella nie ma o tym pojęcia...
Jest to książka typowo młodzieżowa, bohaterowie płascy i infantylni. Możliwe, że gdybym była młodsza podobała by mi się ta książka. Niestety Stella jest bardzo infantylna i jej zachowanie jest irracjonalne. Pomimo dziecinności to książka na w sobie głębsze, bardziej poruszające dno.
Książka ta na pewno nie będzie przez Was pamiętana długo, jednak pomimo wielu kinów jest to dobra pozycja, by po ciężkim dniu sprawiła nam przyjemność.

książka od dawna na mojej półce, sięgnęłam po nią bo autorka tej książki napisała również książkę: „Moje życie z Waterami”. Jestem świeżo po serialu o tej nazwie, a że nie miałam tej, to sięgnęłam po „Miłość w stereo, czyli Heartbreakers”.
Krótko o treści: Nastoletnia Stella chce za wszelką cenę sprawić chorej siostrze najlepszy prezent urodzinowy na świecie! Nawet, jeśli...

Miła i przyjemna. Dobrze się czytało. Bohaterowie do polubienia. Młodzieżówka ale z tych "disneyowskich" (new adult ale bez erotyki). Miło spędzony czas.

Miła i przyjemna. Dobrze się czytało. Bohaterowie do polubienia. Młodzieżówka ale z tych "disneyowskich" (new adult ale bez erotyki). Miło spędzony czas.

Książka jest naprawdę, naprawdę super. Mega mi się podobała, szybko i fajnie się ją czyta, akcja się szybko rozwija, więc czytelnik się nie nudzi, więc jeśli ktoś nie lubi powolni rozwijających się romansów, to powinien być zadowolony. Bardzo dobrze napisana bo wciąga i ciężko mi było się odebrać. Ma wspaniały charakter i superowy klimat. Jak zaczęłam ją czytać, nic innego nie było mi w głowię oprócz chęci skończenia jej. Strasznie wciąga i interesuje swoimi wydarzeniami. To była książka która podbiła moje serce. Serdecznie wam ją polecam.

Książka jest naprawdę, naprawdę super. Mega mi się podobała, szybko i fajnie się ją czyta, akcja się szybko rozwija, więc czytelnik się nie nudzi, więc jeśli ktoś nie lubi powolni rozwijających się romansów, to powinien być zadowolony. Bardzo dobrze napisana bo wciąga i ciężko mi było się odebrać. Ma wspaniały charakter i superowy klimat. Jak zaczęłam ją czytać, nic innego...

,,Je­steś w każ­dym sło­wie, które śpie­wam,
Je­steś moją gwiaz­dą w ciem­no­ści,[...]"

,,Miłość w stereo, czyli Heartbreakers" jest lekką młodzieżówką. Opowiada historię trojaczków: Stelli, Cary i Drew oraz Heartbreakers. Wszystko zaczyna się przez Carę.

Cara choruje na nowotwór i rodzeństwo postanawia zrobić jej niespodziankę! Postanawiają zdobyć dla niej autografy członków jej ulubionego zespołu, mimo, że Stella i Drew ich nienawidzą. Jeden wieczór, jedno miejsce i pasja Stelli zmieniają jej życie.

Stella zachowuje się bardzo infantylnie i irracjonalnie. Nie podobało mi się jej zachowanie. Nie potrafię nawet tego wyrazić słowami jak okropnie się zachowywała. Nie podobały mi się też komentarze jednego z członków zespołu. Główny bohater w niektórych momentach utrzymuje poziom żenady głównej bohaterki. Książka czasami miała bezsensowne plot twisty, które wzięły się dosłownie z nikąd.

Moja ocena ☆5/10☆

xoxo, Regina

,,Je­steś w każ­dym sło­wie, które śpie­wam,
Je­steś moją gwiaz­dą w ciem­no­ści,[...]"

,,Miłość w stereo, czyli Heartbreakers" jest lekką młodzieżówką. Opowiada historię trojaczków: Stelli, Cary i Drew oraz Heartbreakers. Wszystko zaczyna się przez Carę.

Cara choruje na nowotwór i rodzeństwo postanawia zrobić jej niespodziankę! Postanawiają zdobyć dla niej autografy...

Czasami życie potrafi niesamowicie zaskoczyć. Pytanie czy potrafimy skorzystać z szans, które przed nami stawia. Książkę pochłonęłam w bardzo szybkim tempie, były momenty w których uśmiechałam się sama do siebie, ale pojawiły się również łzy, które były odzwierciedleniem historii, która niezwykle mnie poruszyła... Jeśli jesteś fanem/ fanką jakiegoś artysty/ artystki/ zespołu ta książka jest zdecydowanie dla Ciebie :)

Czasami życie potrafi niesamowicie zaskoczyć. Pytanie czy potrafimy skorzystać z szans, które przed nami stawia. Książkę pochłonęłam w bardzo szybkim tempie, były momenty w których uśmiechałam się sama do siebie, ale pojawiły się również łzy, które były odzwierciedleniem historii, która niezwykle mnie poruszyła... Jeśli jesteś fanem/ fanką jakiegoś artysty/ artystki/...

Książka autorstwa Ali Novak jak można domyślić się po cytacie przewodnim książki umieszczonym na okładce jest lekką młodzieżówką. Czy się z tym zgadzam? Jak najbardziej. Książka opowiada historię trojaczków: Stelli, Drew'a oraz Cary. I właśnie przez wątek Cary wszystko w tej książce się zaczyna i sprawia że fabuła ma trochę głębsze dno, bowiem dziewczyna jest chora na nowotwór. Ale dlaczego właśnie przez nią ta cała historia się zaczyna? Dziewczyna jest ogromną fanką popularnego boysbandu Heartbreakers, i w dodatku zbliżają się jej urodziny. Rodzeństwo wpada więc na wspaniały pomysł zdobycia autografów od idoli dla chorej siostry, która niestety niema możliwości ich poznania. Stella i Drew ruszają więc na event fanowski aby zdobyć autografy, ale niestety nie wszystko idzie po ich myśli. Kiedy już nadzieja maleje coraz bardziej okazuję się że jakimś dziwnym przypadkiem, że rodzeństwo mieszka w tym samym hotelu co zespół. Jeden wieczór, talent fotograficzny Stelli i miło spędzony czas sprawiają, że dziewczyna dostaje pewną propozycję.

Książka ta z pewnością nie sprawi, że nie będziecie w stanie przestać o niej myśleć po jej zakończeniu, ale jest ona na pewno ciekawą propozycja na spędzenie miło wieczoru po męczącym dniu pracy.
Szczególnie warta polecenia jest ona dla nastolatek marzących o sławie i czerwonym dywanie.

Książka autorstwa Ali Novak jak można domyślić się po cytacie przewodnim książki umieszczonym na okładce jest lekką młodzieżówką. Czy się z tym zgadzam? Jak najbardziej. Książka opowiada historię trojaczków: Stelli, Drew'a oraz Cary. I właśnie przez wątek Cary wszystko w tej książce się zaczyna i sprawia że fabuła ma trochę głębsze dno, bowiem dziewczyna jest chora na...

Książka nie spełniła moich oczekiwań. Myślałam że będzie romantyczna i słodka ale wcale tego nie poczułam.🤷
Bohaterowie jako młodzi dorośli ludzie, zachowywali się jak dzieci co mnie strasznie irytowało.
Tak więc daję 6 bo nie była to najgorsza książka ale też nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia.

Książka nie spełniła moich oczekiwań. Myślałam że będzie romantyczna i słodka ale wcale tego nie poczułam.🤷
Bohaterowie jako młodzi dorośli ludzie, zachowywali się jak dzieci co mnie strasznie irytowało.
Tak więc daję 6 bo nie była to najgorsza książka ale też nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia.

W tym roku obiecałem sobie, że będę wyczytywał książki, które mam w domu oraz ze będę czytał książki z wydawnictw, o których do tej pory nie pisałem. Takim sposobem trafiłem na książkę z wydawnictwa Akapit-Press. Początkowo miałem czytać inne tytuły, ale okazały się one częścią cykli (i nie były to ich pierwsze tomy).

Dlatego też zacząłem czytać książkę młodzieżową autorstwa Ali Novak pt. Miłość w stereo. Tematyka już dla mnie dość odległa, gdyż okres nastoletni to już jakieś 20 lat temu przechodziłem.

Książka ta opowiada o młodej dziewczynie mieszkającej nieopodal Minesoty. Jest jedną z trojaczków razem z bratem oraz siostrą. Siostra ta jest niestety bardzo chora. By sprawić jej przyjemność na urodziny rodzeństwo wyrusza do Chicago by zdobyć autografy członków jej ukochanego zespołu Heartbreakers.

Historia wygląda na błahą. Według mnie nie jest ona bardzo płytka, z drugiej strony nie jest ona zbyt głęboka. Jak już wspomniałem nie jest to moja tematyka, ale o dziwo książkę czytało mi się bardzo dobrze. Na 336 stron potrzebowałem 3 dni i siedem posiedzeń, co plasuje tę książkę na 34 miejscu wśród wszystkich przeczytanych na Tronie.

W tym roku obiecałem sobie, że będę wyczytywał książki, które mam w domu oraz ze będę czytał książki z wydawnictw, o których do tej pory nie pisałem. Takim sposobem trafiłem na książkę z wydawnictwa Akapit-Press. Początkowo miałem czytać inne tytuły, ale okazały się one częścią cykli (i nie były to ich pierwsze tomy).

Dlatego też zacząłem czytać książkę młodzieżową...

Książka pisana w bardzo lekkim stylu. Trafiłam na nią przez przypadek, jednak nie żałuję, że ją przeczytałam.

Książka pisana w bardzo lekkim stylu. Trafiłam na nią przez przypadek, jednak nie żałuję, że ją przeczytałam.