Pożar
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Mściciele (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Firefight
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2016-03-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-03-29
- Data 1. wydania:
- 2015-01-06
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377858738
- Tagi:
- mściciele newcago stalowe serce
Twierdzili, że to niemożliwe, by Mściciel zabił potężnego Epika, a przynajmniej nikomu się to dotąd nie udało. Jednak Stalowe Serce, niezwyciężony, nieśmiertelny, niepokonany, jest martwy. I zginął z ręki Dawida Charlestona.
Wyeliminowanie Stalowego Serca miało uczynić życie prostszym i znośniejszym. Zamiast tego David uzmysłowił sobie, że ma coraz więcej pytań. Fundamentalnych. I nie ma nikogo w Newcago, kto mógłby mu udzielić na nie odpowiedzi.
Babilar odrestaurowano, stara część Manhattanu ma duży potencjał pod rządami tajemniczego Epika o imieniu Regalia. David jest pewien, że w tym nowym Babilarze znajdzie odpowiedzi na dręczące go pytania. Także na temat Megan, czyli Pożaru, Epika o nadnaturalnych mocach, który przeszedł na stronę Mścicieli, by walczyć ze złem…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 466
- 608
- 310
- 57
- 29
- 25
- 22
- 15
- 13
- 13
Opinia
To była jedna z tych książek, na które sporo się naczekałem i co do których miałem naprawdę potężne oczekiwania. Wszak pierwsza cześć tego cyklu była prawdopodobnie moim największym odkryciem zeszłego roku. Niestety jednak trochę mnie zawiodła, bo choć "Pożar" sam w sobie jest książką całkiem niezłą, to jako sequel nie może obyć się bez porównań i ostatecznie okazuje się, że - może i delikatnie - jest od "Stalowego Serca" książką w każdym aspekcie gorszą.
Po śmierci Stalowego Serca wszystko miało wrócić do normy, nic jednak nie idzie, tak jak to sobie David Charleston zaplanował. Zabicie swojego nemesis przyniosło tylko więcej pytań dotyczących powstania i sensu istnienia Epików. W poszukiwaniu odpowiedzi wyrusza więc do Babilaru, miasta rządzonego przez jednego z potężniejszych Epików. Tam, oprócz tego, co Mściciele potrafią najlepiej, stanie też do walki z własnymi słabościami i dawnymi znajomościami.
No dobra, to co nie wyszło moim zdaniem? Ano przede wszystkim, jak na powieść z tego cyklu, jest tu momentami bardzo nudno! Zdarzają się naprawdę porywające momenty akcji, ale pomiędzy nimi? Wodolejstwo maksymalne. Autor podjął wybitnie złą decyzję i zdecydowanie za dużo czasu poświęcił tu samotnym przygodom Davida. Przecież już pierwsza część pokazała, że główny bohater z niego słaby, a dobrze wypadał tylko w relacjach z innymi Mścicielami, zbudowanych na kontrastach w poglądach na temat Epików. A tu jest prawie cały czas sam i gdyby jeszcze miał coś ciekawego do powiedzenia, to dałoby się to poczytać, ale emocje i przemyślenia Davida dałoby się opisać na jednej stronie powieści.
Dlatego też boli odsunięcie na drugi plan wszystkich innych postaci. Najbardziej dostaje się moim zdaniem dwójce najciekawszych - Profesorowi (który to jest moim ulubieńcem i jestem zły, że nie dość, że mało go tu, to jeszcze Sanderson trochę go okalecza, zabierając mu wszystkie cechy, które czyniły z niego wzbudzającego respekt, paranoicznego lidera z bezlitosnym podejściem do sprawy; więc wkurzył mnie fakt, że tu jest po prostu negatywną postacią i tyle) i Megan - nie bez powodu autor nazwał książkę właśnie "Pożar". Doskonale zdawał sobie sprawę, że to właśnie jej wątek będzie najciekawszy (pomijając żenujące sprawy miłosne) i pociągnie tę powieść. Bardzo spodobało mi się wytłumaczenie jej mocy, Sanderson to w ogóle ma fantastyczną wyobraźnię, ale tu się wspiął na wyżyny. I ostatecznie wynika, że Megan to najciekawszy aspekt. Głównie dlatego - i tu przechodzimy do minusa numer trzy - że brak w tej powieści przeciwnika.
Sanderson sam sobie zaszkodził, tworząc w pierwszej części wroga idealnego. Stalowe Serce miał wszystko, czego w takiej postaci potrzeba - wzbudzał czysty strach i niechęć, ale w pewien sposób fascynował, był definicją destrukcji i ciągłego zagrożenia. O Regalii z tej powieści można powiedzieć tyle, że była. I już. Brak chemii między nią, a bohaterami. Brak jakiejkolwiek motywacji czy planu. W sumie to brak też atmosfery zagrożenia. W zasadzie to mało mnie ona obchodziła. Dlatego też przez większą część książki dość ciężko mi się to czytało. Czekałem na jakiś zwrot, który spowoduje, że starcie Mściciele - Regalia zacznie mnie ekscytować.
No i w końcu te zwroty nachodzą. Dlatego też aż 7. Bo na kilkadziesiąt stron przed końcem "Pożar" nabiera prawidłowego tempa, nie daje odetchnąć, rzuca zwrotami akcji jak nawiedzony - serio, tutaj to pełen szacunek dla Sandersona, nie spodziewałem się takiego finału. W pewien sposób satysfakcjonującego, ale też odrobinę przygnębiającego, podnoszącego ciśnienie i dającego sporo nadziei na jeszcze lepsze zakończenie w następnym tomie. I leczy rany zadane przez słaby środek powieści.
Ogólnie rzecz biorąc nie chciałem, żeby ta opinia wyglądała tak, jak wygląda. Po prostu musiałem się wyżalić, bo na "Pożara" naczekałem się całkiem sporo. To nadal bardzo porządna książka, która na pewno przynosi więcej przyjemności, niż to wynika z poprzednich akapitów. Pewnie, że polecam, bo to cykl na piątkę z plusem i mam nadzieję, że taki też będzie finał, bo "Calamity" zapowiada się przepotężnie.
Mam tylko nadzieję, że tam Sanderson dał sobie spokój z metaforami Davida, błagam... to największe pokazy żenady w historii literatury...
To była jedna z tych książek, na które sporo się naczekałem i co do których miałem naprawdę potężne oczekiwania. Wszak pierwsza cześć tego cyklu była prawdopodobnie moim największym odkryciem zeszłego roku. Niestety jednak trochę mnie zawiodła, bo choć "Pożar" sam w sobie jest książką całkiem niezłą, to jako sequel nie może obyć się bez porównań i ostatecznie okazuje się,...
więcej Pokaż mimo to