Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia

Okładka książki Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia
Zdzisław BeksińskiJarosław Mikołaj Skoczeń Wydawnictwo: Mawit Druk biografia, autobiografia, pamiętnik
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Mawit Druk
Data wydania:
2016-03-16
Data 1. wyd. pol.:
2016-03-16
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361443117
Tagi:
Beksiński Zdzisław malarstwo obrazy
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Beksiński 5 Wiesław Banach, Zdzisław Beksiński
Ocena 8,5
Beksiński 5 Wiesław Banach, Zdz...
Okładka książki Beksiński - Dmochowski. Listy 2004-05 Zdzisław Beksiński, Piotr Dmochowski
Ocena 7,0
Beksiński - Dm... Zdzisław Beksiński,...
Okładka książki Detoks. Zdzisław Beksiński, Norman Leto. Korespondencja, rozmowa Zdzisław Beksiński, Norman Leto, Jarosław Mikołaj Skoczeń
Ocena 7,5
Detoks. Zdzisł... Zdzisław Beksiński,...
Okładka książki Beksiński - Dmochowski. Listy 1999-2003 Zdzisław Beksiński, Piotr Dmochowski
Ocena 7,6
Beksiński - Dm... Zdzisław Beksiński,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
476 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2634
87

Na półkach: ,

Autoportret zwykłego niezwykłego człowieka. Niepełny gdyż są to jedynie wybrane fragmenty dzienników jakie prowadził Beksiński od 1993 do dnia swojej śmierci. Wyboru dokonał Wiesław Banach, dyrektor sanockiego Muzeum Historycznego i osoba, którą artysta wyznaczył na wykonawcę swojego testamentu. Wywiad z panem Banachem stanowi przedmowę do tego wydania. Z jego słów wyłania się nieco wyidealizowany, ugładzony obraz Zdzisława Beksińskiego. Ale czyż nie zwykliśmy wszyscy, o ludziach którzy odeszli, a których ceniliśmy i darzyliśmy sympatią, mówić z sentymentem skupiając się bardziej na ich zaletach, a pomijając wady?

"Dzień po dniu kończącego się życia" nie jest lekturą łatwą. Oj nie. Ilość szczegółów technicznych dotyczących malarstwa [wykonałem tyle a tyle podobrazi, o wymiarach takich i takich, pokryłem je takim a takim materiałem, odstawiłem na tyle i tyle godzin itd. itp.] oraz drugiej pasji artysty - techniki [detale w kwestiach zapisu dźwięku, fotografii, grafiki komputerowej] potrafią przytłoczyć. Poddałam się po kilkudziesięciu stronach... Odłożyłam...

Wróciłam do "Dzienników" dwa tygodnie później.
Na szczęście.

Niektórzy twierdzą, że należałoby je zredagować, bo czytanie o pogodzie, bólach głowy, problemach gastrycznych i innych zdrowotnych przypadłościach, niczego nie wnosi do obrazu artysty i należałoby to wszystko wyciąć. A przecież to także część codzienności tego człowieka... Nieraz determinująca jego reakcje na określone sytuacje oraz zachowania wobec innych osób. Wśród tych zapisów jest również mnóstwo treści, przemyśleń, opinii. Bywa poważnie i bywa zabawnie. Niekiedy refleksyjnie (miejscami wręcz filozoficznie), a czasem z dużą dawką autoironii i dystansu do siebie.

Poznajemy Zdzisława Beksińskiego jako artystę - podczas planowania pracy, przy pracy i podczas organizacji wystaw. W kontaktach z ludźmi ze środowiska. Niełatwych relacjach ze swoim marszandem, który (powiedzmy sobie szczerze) przez lata robił go "w balona".

Poznajemy Zdzisława Beksińskiego jako człowieka wrażliwego, potrafiącego tygodniami drobiazgowo analizować wydźwięk każdego zdania w pisanych listach, aby broń Boże nie urazić adresata, nie zostać opacznie zrozumianym.

Poznajemy Zdzisława Beksińskiego jako człowieka zakochanego. Z ogromną czułością piszącego o Zosi - osobie, z którą dzieli życie od tylu już lat.

Poznajemy Zdzisław Beksińskiego jako ojca w skomplikowanej relacji z synem. Ich wzloty i upadki we wzajemnych stosunkach.

Na koniec poznajemy Zdzisława Beksińskiego jako człowieka samotnego.

"Dla kogo właściwie piszę to wszystko? Tylko dla siebie? Przedtem pisałem z myślą, że Zosia przeczyta po mej śmierci. Później z niewielkim cieniem nadziei, że zajrzy do tego Tomek (...) Komu będzie się chciało czytać jaka była na Służewcu pogoda rano w poniedziałek 27 grudnia 1999. Dla kogo robić wszystkie inne notatki." [str.312]

Mnie się chciało.
I nie żałuję.

Autoportret zwykłego niezwykłego człowieka. Niepełny gdyż są to jedynie wybrane fragmenty dzienników jakie prowadził Beksiński od 1993 do dnia swojej śmierci. Wyboru dokonał Wiesław Banach, dyrektor sanockiego Muzeum Historycznego i osoba, którą artysta wyznaczył na wykonawcę swojego testamentu. Wywiad z panem Banachem stanowi przedmowę do tego wydania. Z jego słów wyłania...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    647
  • Chcę przeczytać
    528
  • Posiadam
    275
  • Teraz czytam
    59
  • Ulubione
    22
  • Biografie
    8
  • Chcę w prezencie
    7
  • Audiobooki
    6
  • Polskie
    6
  • 2018
    5

Cytaty

Więcej
Zdzisław Beksiński Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia Zobacz więcej
Zdzisław Beksiński Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia Zobacz więcej
Zdzisław Beksiński Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także