Wytańczyć marzenia

Okładka książki Wytańczyć marzenia
Elaine DePrinceMichaela DePrince Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece biografia, autobiografia, pamiętnik
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Taking Flight: From War Orphan to Star Ballerina
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2016-02-26
Data 1. wyd. pol.:
2016-02-26
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365170453
Tłumacz:
Alicja Laskowska
Tagi:
Alicja Laskowska marzenia balet primabalerina self-made man
Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
93 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
359
359

Na półkach:

× www.majuskula.blogspot.com ×

Trudno wierzyć w siłę marzeń, gdy nad głowami słychać wystrzały, gdy codziennie ogląda się czyjąś śmierć. Jednak to nadzieja umiera ostatnia, mimo przeciwności…

Od dziecka interesuję się baletem. Pamiętam te niezdarne momenty, gdy naśladowałam słynne baleriny i hasałam po pokoju ubrana w różową spódniczkę. Moja fascynacja wzięła się od „Dziadka do orzechów” — całkiem klasycznie. Z racji tego nieprzemijającego uczucia postanowiłam przeczytać właśnie taką książkę. W pierwszej chwili sądziłam, że to fikcja literacka, bo nie skojarzyłam nazwiska autorek. Już po kilku stronach wiedziałam, że to ta słynna Michaela DePrince! Troszkę o niej słyszałam, ale kompletnie nie powiązałam faktów. Patrząc na okładkę pomyślałam, że tancerka wygląda niczym obsypana brokatem. I ten ładny, szczery uśmiech… A treść jest równocześnie ciężka i pokrzepiająca. To była mocna lektura, ale też sprawiająca, że otwierałam szeroko oczy, z niedowierzania. I przyznam, iż uroniłam kilka łez wzruszenia. A historia Michaeli długo siedziała mi w głowie. Do tego stopnia, że nabrałam ochoty, aby poczytać o niej więcej.

Mabinty Bangura jest jeszcze kilkuletnim dzieckiem, gdy traci ukochanych rodziców. Żyje w przerażającym Sierra Leone, gdzie wojna to codzienność. Dziewczynka trafia do sierocińca, gdzie posyła ją okrutny wuj. Mabinty musi szybko dorosnąć, ale mimo rozpaczy umie znaleźć przyjaciół i kilka dobrych chwil. Nie załamuje się, a pokrzepia ją znaleziona przypadkowo okładka ze starego magazynu. Znajduje się na niej zdjęcie pięknej baletnicy, która z gracją zastyga w tanecznej pozie. Mabinty strzeże tego kawałka papieru niczym skarbu, a jeszcze nie wie, że wkrótce jej los się odmieni…

Książka Michaeli nie jest typową autobiografią. Momentami przecierałam oczy ze zdumienia nie mogąc pojąć, że jakiekolwiek dziecko na świecie może przejść przez taki ogrom cierpienia. Jak można łatwo się domyślić, historia Michaeli ma szczęśliwe zakończenie — zaadoptowana przez parę Amerykanów wydostała się ze Sierra Leone i rozpoczęła nowe życie. Jednak i w Stanach Zjednoczonych trafiała na kłopoty, gdy spotykał ją rasizm. Społeczeństwo jest przyzwyczajone do białych baletnic, filigranowych i kruchych. Przez lata wmawiano Michaeli, że nic nie osiągnie, bo „jest źle zbudowana, Murzynki tak mają”. Czytałam te słowa z prawdziwą złością. Ten, kto tak twierdzi chyba nigdy nie widział tańczącej DePrince albo Misty Copeland.

Jasne miejsca, które widziałam na okładce nie są brokatem. To bielactwo, choroba sprawiająca, że skóra pokrywa się białymi plamami. Na takie właśnie schorzenie cierpi Michaela — życie jej nie oszczędza. Kolejny powód wzbudzający kompleksy i odczucie poniżenia. Bardzo poruszyła mnie ta historia, bo trudno czytać o tym, że kogoś spotyka aż tyle nieszczęść. Na szczęście drugoplanową rolę gra kobieta-anioł, czyli adopcyjna mama Michaeli. Wspaniała osoba, która ma w sobie wiele mądrości życiowej. Pomogła córce w napisaniu tej książki i ciągle czuć jej uspokajający cień.

W „Wytańczyć marzenia” na pewno nie ma przerostu formy nad treścią. Książka jest napisana bardzo przystępnym językiem. Często ta prostota jest wręcz rozbrajająca, gdy trafia się na fragment opowiadający o brutalnej śmierci nauczycielki. Dlatego czuć w tym siłę prawdy. Zero ubarwień, niepotrzebnych ozdobników. Smutna i sucha rzeczywistość. To nie jest gruba pozycja, pochłonęłam ją w ciągu dnia, tak byłam ciekawa dalszych przygód Michaeli, zwanej wcześniej Mabinty. Rozdziały są krótkie, więc kończy się na tym, że obiecujemy sobie „tylko jeden”, a w efekcie czytamy całą książkę. DePrince to młoda dziewczyna, ledwo dwudziestoletnia. Jednak przekazuje tyle optymizmu, radości i konsekwencji, że można się od niej wiele nauczyć.

„Wytańczyć marzenia” nie jest klasyczną autobiografią. Będę wracała do tej pozycji wielokrotnie. Zawsze, gdy znajdę się w trudnej sytuacji, na zakręcie. Wówczas przypomnę sobie pokrzepiające słowa Michaeli DePrince i jeszcze raz zachwycę się drogą, którą przeszła. Ta dziewczyna jest absolutnie skazana na sukces!

× www.majuskula.blogspot.com ×

Trudno wierzyć w siłę marzeń, gdy nad głowami słychać wystrzały, gdy codziennie ogląda się czyjąś śmierć. Jednak to nadzieja umiera ostatnia, mimo przeciwności…

Od dziecka interesuję się baletem. Pamiętam te niezdarne momenty, gdy naśladowałam słynne baleriny i hasałam po pokoju ubrana w różową spódniczkę. Moja fascynacja wzięła się od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    146
  • Przeczytane
    114
  • Posiadam
    52
  • Ulubione
    3
  • 2016
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • 2017
    2
  • 2016
    2
  • 2018
    2
  • Mam do przeczytania
    2

Cytaty

Więcej
Michaela DePrince Wytańczyć marzenia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także