Będąc ostatnio w bibliotece, stwierdziłam że dawno nie czytałam nic z twórczości Sparksa. Patrząc na okładkę pomyślałam że fajnie będzie przeczytać jakiś romans i tak na prawdę wzięłam ta książkę w ciemno ,ponieważ nie czytałam krótkiego opisu który znajduję się na okładce książki. Zaintrygował mnie również tytuł,a zdarza się to bardzo rzadko...

"W głębi duszy wiem, że wszystko to jest zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe, i że nie przetrwa, ale jeśli nawet tak będzie, to nie zmieni faktu, że już coś wniosłaś do mojego życia, coś, czego w nim brakowało, chociaż dotąd nie zdawałem sobie sprawy, że czegoś w nim brakuje..."

Bardzo spodobał mi się fakt,że rozdziały są pisane z perspektywy Marii i Colina.Ale to że wciągnęłam się w tą książkę można zawdzięczać prologowi który jest świetny.
Nigdy nie przepadałam za książkami które łączą romans i trochę kryminału,lecz teraz to się zmieniło.Pokochałam je.
Przy "Spójrz na mnie" nie można się nudzić, gdyż co rusz dzieję się coś nowego,coś co napędza akcję i sprawia że nie można się doczekać rozwiązania sprawy ale i wprowadza w lekki smutek z powodu końca czytania książki.

Maria to prawniczka którą na pozór wiedzie szczęśliwe życie. Ma kochającą rodzinę,wiedzie się jej w pracy...Jednak dopada ją przeszłość od której starała się uciec...
Colin to facet który wyszedł na prostą po latach buntu i pozbył się łatki trudnego młodzieńca...

Życie splata los Marii i Colina w najmniej oczekiwanym momencie,kiedy żadne z nich nie szuka swojej drugiej połówki,a nie oczekiwanie znajduję. Jednak zanim będą szczęśliwi i wolni od problemów z przeszłości muszą pokonać wiele trudności...

Polecam 10/10

Będąc ostatnio w bibliotece, stwierdziłam że dawno nie czytałam nic z twórczości Sparksa. Patrząc na okładkę pomyślałam że fajnie będzie przeczytać jakiś romans i tak na prawdę wzięłam ta książkę w ciemno ,ponieważ nie czytałam krótkiego opisu który znajduję się na okładce książki. Zaintrygował mnie również tytuł,a zdarza się to bardzo rzadko...

"W głębi duszy wiem, że...