Zainteresowana okładką, tytułem i opisem wybrałam do recenzji książkę „Koszmarna wycieczka” autorstwa Mileny Szczypki. Jakie wielkie było moje zdziwienie, gdy otrzymałam książeczkę, która nie liczy nawet stu stron. A co w środku?

Kilkoro gimnazjalistów wyjeżdża z wychowawcą na kilkudniową wycieczkę w góry. Zachwyceni urokliwym miejscem oraz większą swobodą wspinają się coraz wyżej. Jednak po chwili ich wycieczka staję się koszmarem. Po usłyszeniu strzałów nauczyciel idzie sprawdzić, co się stało, ale już nie wraca do grupy. Okazało się, że znaleźli się w złym miejscu o złym czasie. Wystraszeni uczniowie zaczynają uciekać, jednak bez przewodnika łatwo się zgubić. Czy uda im się uciec przed niebezpieczeństwem?

Wyobraźcie sobie, że jesteście nastolatkami i spędzacie noc w ciemnym lesie, a dookoła może czaić się niebezpieczeństwo. Nie możecie na nikogo liczyć prócz kilku kolegów z klasy. Co zrobicie?

Trudno nazwać to powieścią bardziej powiedziałabym, że jest to opowiadanie. Krótkie, ale mimo wszystko ciekawe a do tego czyta się szybko i lekko. Można oczywiście przeżyć wielkie zaskoczenie przy zakończeniu książki, które jest aż nieprawdopodobne. Jednak takie książki lubię najbardziej, gdy nie wiem czego się spodziewać.

Zainteresowana okładką, tytułem i opisem wybrałam do recenzji książkę „Koszmarna wycieczka” autorstwa Mileny Szczypki. Jakie wielkie było moje zdziwienie, gdy otrzymałam książeczkę, która nie liczy nawet stu stron. A co w środku?

Kilkoro gimnazjalistów wyjeżdża z wychowawcą na kilkudniową wycieczkę w góry. Zachwyceni urokliwym miejscem oraz większą swobodą wspinają się...