Na brzegu życia” to druga część trylogii „Zakątek szczęścia”, której akcja toczy się w Pobierowie, czyli nadmorskiej miejscowości, którą kocham całym sercem. Autorka wprowadza nas w dalsze życie naszych starych znajomych, których zdążyłam bardzo polubić, jak również zapoznaje nas z zupełnie nowymi postaciami. Dorota Schrammek zapewniła mi po raz kolejny miłe spędzony czas w towarzystwie historii, które momentami powodowały szybsze bicie mojego serca.

W drugiej części trylogii poznajemy Pobierowo i jego mieszkańców w okresie jesienno-zimowym. Autorka kolejny raz nie bała się pisać o trudach ludzkiego życia i nadziejach na lepsze jutro. Czytając historię przedstawione w książce, czułam się jakby wszystko to działo się wokół mnie. Cała powieść jest tak realna i wciągająca, że nie sposób się od niej oderwać. Pani Dorota stworzyła miejsce, do którego chce się wracać i ludzi, którym scenariusze pisze samo życie. Ludzi takich jak my.

Powieść niesamowicie trafiła w moje serce, gdyż urzeka lekkością, mimo trudnych tematów i prawdą, która sprawia, że wielu z nas może utożsamiać się z bohaterami. Problemy, z jakimi musieli mierzyć się bohaterowie mogą przytrafić się również i nam. Ponownie mamy możliwość zetknąć się z ludźmi na życiowych zakrętach, którzy muszą radzić sobie z otaczającym ich światem. Miłość, przyjaźń, zazdrość, ból, strata, intrygi, trudne wybory j nadzieję. Z tym wszystkim właśnie mieszkańcy Pobierowa żyją, radzą sobie i starają wybrać drogę, która powiedzie ich do szczęśliwego zakończenia. Lecz życie nie jest takie łatwe i nie zawsze usłane różami, prowadzące do happy endu. Nie dla wszystkich bowiem historia ta zakończy się szczęśliwie.

Książka ta jest bardzo mądra i uczy nas, że nie można się poddawać w chwilach słabości, trzeba się podnieść j żyć dalej, bo nie wiadomo, jaki scenariusz napisze nam nasze życie. Dorota Schrammek przedstawiła nam realnych, barwnych i tak różnorodnych bohaterów, że wszyscy razem tworzą prawdziwą polską społeczność niewielkiej miejscowości. W trakcie czytania stają się oni dla nas bliscy, gdyż niekiedy odzwierciedlają nas samych.

Po raz kolejny możemy wtopić się w ciepły i miły klimat, który w żadnym stopniu nie jest przesłodzony. To książka o prawdziwym życiu, ludzkich niedoskonałościach i wyborach, jakie podejmujemy każdego dnia. Powieść całkowicie wciąga nas do swojego świata, a ciekawość tego co będzie dalej, nie pozwala odłożyć jej choćby na chwilę.

Tor życia jaki każdy z nas musi obrać, zależy tylko i wyłącznie od nas samych. To jakie wybory podejmiemy dziś, wpłyną na dalsze nasze życie. Jeżeli książka sprawia, że zastanawiamy się nad własnym życiem musi być wyjątkowa. I taka jest właśnie książka „Na brzegu życia”. Naprawdę polecam, bo warto przenieść się do cudownego Pobierowa.

Na brzegu życia” to druga część trylogii „Zakątek szczęścia”, której akcja toczy się w Pobierowie, czyli nadmorskiej miejscowości, którą kocham całym sercem. Autorka wprowadza nas w dalsze życie naszych starych znajomych, których zdążyłam bardzo polubić, jak również zapoznaje nas z zupełnie nowymi postaciami. Dorota Schrammek zapewniła mi po raz kolejny miłe spędzony czas w...