Są takie wydarzenia w życiu, które wywracają nam je do góry nogami. Jedne w sensie pozytywnym, drugie negatywnym – nigdy nie wiadomo, co przyniesie nam jutro. Czasem okazuje się, że to, co było dla nas do tej pory pewnikiem, jest już tylko ułudą – fikcją, którą los raczył nas przez długi czas…

Nie inaczej sprawa ma się w przypadku bohaterki najnowszej powieści amerykańskiej autorki powieści obyczajowych Diane Chamberlain pt. „Chcę cię usłyszeć”. Laura Brandon (bo to o niej mowa) jest utalentowaną panią astronom, która wiele już osiągnęła na polu zawodowym. Na polu prywatnym też wiedzie jej się nie najgorzej – ma wspaniałą córeczkę i kochanego męża, mimo że ten boryka się z problemami natury psychicznej. Cały poukładany świat Laury rozsypuje się na drobne kawałki, gdy pewnego dnia umiera jej ojciec, a niedługo potem jej mąż popełnia samobójstwo. Na domiar złego po śmierci męża jej córeczka przestaje mówić – zupełnie nie chce z nikim rozmawiać. A to dopiero początek problemów młodej kobiety… Okazuje się, że ojciec za pomocą obietnicy wymuszonej na Laurze przed śmiercią chciał przekazać jej tajemnicę skrywaną przez lata…

I o dziwo, to nie wątek, o którym wspomniałam wyżej (choć jest kluczowym), nie jest w tej powieści najbardziej intrygujący. To opowieść poboczna najmocniej przyciąga uwagę. O czym mówi? Szczegółów wam nie zdradzę, byście sami, czym prędzej, pobiegli po książkę tej pisarki do księgarni, ale zdradzę jedynie, że… rzecz tyczy się tajnych działań CIA, które odnosiły się do badań nad możliwością pełnej kontroli ludzkiego umysłu. Brzmi intrygująco? To by jeszcze was dodatkowo zachęcić, zdradzę, że pomysł na fabułę Chamberlain oparła na autentycznych wydarzeniach.

Przyznam szczerze, że bardzo mile zaskoczył mnie najnowszy tytuł tej pisarki. Przywykłam już do pewnej schematyczności w przypadku jej książek, dlatego nie spodziewałam się efektu wow przy tej lekturze, już na starcie domyślając się, że będzie kolejną z tych, które oceniam jako dobrą, ale… nie tym razem. W tym przypadku mamy do czynienia z jedną z najlepszych powieści pisarki – nie tylko za sprawą ujmujących postaci, jak mała Emma czy pani Tolley, ale też znakomitego pomysłu na fabułę, który intryguje i nie daje o sobie zapomnieć do samego końca.

Jeśli ktoś z was nie zna jeszcze twórczości Diane Chamberlain, to „Chcę cię usłyszeć“ będzie doskonałym wyborem na start – po tej książce zapragniecie poznać kolejne. Gwarantuję.

Ewa Szczepańska