Sceptycznie podchodziłam do tej lektury, obawiałam się wątku podróży w czasie. Tymczasem czytanie tej powieści było przyjemnością. Czasem lepiej odpuścić dla dobra dziecka niż starać się je odzyskać za wszelką cenę. Serdecznie polecam.

Sceptycznie podchodziłam do tej lektury, obawiałam się wątku podróży w czasie. Tymczasem czytanie tej powieści było przyjemnością. Czasem lepiej odpuścić dla dobra dziecka niż starać się je odzyskać za wszelką cenę. Serdecznie polecam.

Wspaniała książka, napisana w dobrym stylu od której ciężko się oderwać.

Wspaniała książka, napisana w dobrym stylu od której ciężko się oderwać.

Bardzo wzruszająca powieść o miłości matki do dziecka, która jest w stanie wiele poświęcić dla tej miłości.

Bardzo wzruszająca powieść o miłości matki do dziecka, która jest w stanie wiele poświęcić dla tej miłości.

"Wyśniłam cię, córeczko" to poruszająca powieść autorstwa Diane Chamberlain, której tematem jest ogromna determinacja matki w walce o życie swojego jeszcze nienarodzonego dziecka. Ta niezwykła opowieść przekracza granice gatunków literackich i zachwyca swoją głębią emocjonalną.

Akcja książki rozpoczyna się w roku 1970 i skupia się na Carly Sears, młodej wdowie po żołnierzu, który stracił życie w Wietnamie. Po jego śmierci dowiaduje się, że jest w ciąży, a jej nienarodzona córeczka cierpi na nieuleczalną wadę serca. Lekarze stwierdzają, że nie ma nadziei na uratowanie dziecka. Jednak szwagier Carly, tajemniczy fizyk o skomplikowanej przeszłości, ujawnia możliwość ratowania maleństwa. To wstrząsa jej dotychczasowym życiem, zmuszając do odnalezienia w sobie niewyobrażalnej siły i odwagi, której nawet nie zdawała sobie sprawy, że posiada. Musi podjąć ryzyko swojego życia, porzucić wszystko, co kocha i zna, i wyruszyć w nieznane dla dobra swojego dziecka.

Jednym z najmocniejszych punktów tej powieści to silny przekaz miłości matki do swojego dziecka. Chamberlain doskonale przedstawia niezwykłą więź i poświęcenie, jakie może istnieć między matką a nienarodzonym dzieckiem. Czytelnik nie może się oprzeć uczuciu współczucia i podziwu dla Carly, która gotowa jest podjąć ryzyko, porzucić wszystko, co jest jej bliskie, aby zapewnić swojej córce szansę na życie.

Chamberlain nie tylko prezentuje wzruszającą historię miłości matki do swojego nienarodzonego dziecka, ale również dotyka głębszych tematów, takich jak determinacja, siła wewnętrzna i zdolność do poświęcenia. Autorka zręcznie balansuje między nauką a wiarą, wprowadzając elementy nadnaturalne, które nadają historii niepowtarzalnego charakteru. Przenosi nas poza granice nauki i wiary. Chamberlain bawi się tematami z pogranicza fantastyki, wplatając je w realistyczną fabułę. Autorce udaje się zachować wiarygodność i trzymać w napięciu, wprowadzając elementy tajemnicy i niepewności. Czy istnieje naprawdę szansa na uratowanie dziecka? Jak daleko matka jest gotowa się posunąć? To pytania, które towarzyszą przez całą książkę.

Język, którym posługuje się autorka, jest płynny i wartki, co utrzymuje tempo powieści i angażuje czytelnika na każdej stronie. Charakteryzacja postaci jest przemyślana i realistyczna, a ich emocje wyrażone w sposób autentyczny i głęboko poruszający. Autorka doskonale kreuje postaci, nadając im głębię i autentyczność. Czytelnik łatwo nawiązuje emocjonalny kontakt z bohaterami i przeżywa razem z nimi ich radości, smutki i obawy. Trudno oprzeć się więzi, jaką tworzy się z bohaterami nie współodczuwając im przy tym.

"Wyśniłam cię, córeczko" to historia, która zostaje w pamięci na długo po zakończeniu lektury. Diane Chamberlain udowadnia swoje niezwykłe umiejętności pisarskie, tworząc opowieść o walce, miłości i poświęceniu, która porusza najgłębsze struny serca czytelnika. To książka, która nie tylko bawi i wzrusza, ale również skłania do refleksji nad siłą i determinacją, jakie matka potrafi wykazać w obliczu najtrudniejszych wyzwań. To powieść, która porusza serce i umysł. Diane Chamberlain tworzy historię, która wciąga od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się aż do zaskakującego finału. To opowieść o miłości, poświęceniu i niezwykłej determinacji matki, która jest w stanie podjąć największe ryzyko dla swojego dziecka. Jeśli szukasz niezwykłej, emocjonalnie wzruszającej książki, "Wyśniłam cię, córeczko" jest doskonałym wyborem.

"Wyśniłam cię, córeczko" to poruszająca powieść autorstwa Diane Chamberlain, której tematem jest ogromna determinacja matki w walce o życie swojego jeszcze nienarodzonego dziecka. Ta niezwykła opowieść przekracza granice gatunków literackich i zachwyca swoją głębią emocjonalną.

Akcja książki rozpoczyna się w roku 1970 i skupia się na Carly Sears, młodej wdowie po...

DLA CIEBIE WSZYSTKO, CÓRECZKO

Powieści Diane Chamberlain czytuję od lat i jestem wielką fanką tej autorki. Staram się być na bieżąco z nowościami, jednak nie zawsze mi się to udaje. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy na bibliotecznej półce znalazłam książkę "Wyśniłam cię, córeczko", która od dość dawna pozostawała w moich planach czytelniczych. Jak zawsze z ekscytacją i niecierpliwością zasiadłam do lektury i muszę powiedzieć, że to jedna z niewielu książek liczących ponad pięćset stron, którą przeczytałam dosłownie w jeden dzień. A to oznacza, że opowieść pochłonęła mnie bez reszty i nie mogłam się od niej oderwać.

Autorka zabiera nas do Karoliny Północnej. Mamy 1970 rok. Carly Sears straciła męża w Wietnamie, okazuje się jednak, że Joe pozostawił jej cząstkę siebie. Kobieta oczekuje dziecka, które pomaga jej przeżyć żałobę po mężu. Los jednak ponownie postanawia zakpić sobie z bohaterki. Jej maleńka nienarodzona córeczka ma poważną wadę serca i jej szanse na przeżycie są zerowe. To jest czas, kiedy nawet w Stanach Zjednoczonych medycyna nie potrafi radzić sobie z takimi ciężkimi schorzeniami. Mimo to Carly decyduje się donosić ciążę. A tymczasem niespodziewanie okazuje się, że Hunter - szwagier bohaterki, fizyk i naukowiec widzi pewną szansę na ocalenie nienarodzonego maleństwa.

I od tej chwili opowieść wkracza na fantastyczne tory alternatywnej rzeczywistości. Carly trafia do 2001 roku, do czasu, kiedy eksperymentalnie wykonywane są już operacje u dzieci przebywających w łonie matki...

W tym momencie pojawiają się dwa zasadnicze pytania stanowiące trzon opowieści: Tematy, na które każdy czytelnik musi sam znaleźć odpowiedź. Zastanawiamy się zatem

Ile jest w stanie zrobić matka, aby ocalić swoje dziecko?

oraz:

Jak wiele zdoła poświęcić, aby móc je odzyskać?

"Wyśniłam cię, córeczko" różni się zdecydowanie od innych powieści autorki. Fabuła zaskakuje i zadziwia i chociaż osobiście nie przepadam za wątkami fantastycznymi w powieściach obyczajowych, to muszę przyznać, że w tym przypadku był to interesujący zabieg. Obie płaszczyzny czasowe płynnie się ze sobą przenikają, a także w pewnym stopniu uzupełniają. I o ile sam wątek podróży w czasie jest mocno niewiarygodny, to jednak w jakimś stopniu mnie zaintrygował. Natomiast już sam obraz Nowego Jorku i wydarzenia z 2001 roku są jak najbardziej realistyczne i w pełni mnie przekonują.

Bohaterowie stają przed trudnymi wyborami. To interesujące osobowości, które potrafią zaadaptować się do rzeczywistości, w jakiej przyszło im żyć. Ich udziałem jest smutek, rozpacz, ból po stracie, ale także radość i nadzieja, a bezmiar matczynej miłości wydaje się zwalczać wszelkie przeciwności.

Genialne słodko - gorzkie zakończenie jest tak emocjonujące, że wyciska łzy wzruszenia, zdumiewa i stanowi idealne dopełnienie całej historii. W gruncie rzeczy ucieszyło mnie, w jakim kierunku autorka poprowadziła wątki i w jaki sposób je pozamykała. Według mnie to właśnie finał wynagradza nam wszelkie zastrzeżenia i niedoskonałości pojawiające się w trakcie lektury.

Jestem bardzo zadowolona, że sięgnęłam właśnie po tę książkę. Autorka po raz kolejny zaskoczyła mnie i sprawiła, że powieść "Wyśniłam cię, córeczko" pozostanie na dłużej w mojej pamięci. Jeśli zatem macie ochotę na nietypową opowieść obyczajową o matce, która za wszelką cenę pragnie uratować swoje dziecko, to koniecznie sięgnijcie po powieść Diane Chamberlain. "Wyśniłam cię, córeczko" to historia, której warto poświęcić swój czas i uwagę.

DLA CIEBIE WSZYSTKO, CÓRECZKO

Powieści Diane Chamberlain czytuję od lat i jestem wielką fanką tej autorki. Staram się być na bieżąco z nowościami, jednak nie zawsze mi się to udaje. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy na bibliotecznej półce znalazłam książkę "Wyśniłam cię, córeczko", która od dość dawna pozostawała w moich planach czytelniczych. Jak zawsze z ekscytacją i...

Super!

Super!

Lekka, przyjemna książka z wątkiem fantastycznym. Szybko się czyta. Polecam.

Lekka, przyjemna książka z wątkiem fantastycznym. Szybko się czyta. Polecam.

Kiedy Carly Sears dowiaduje się, że jej nienarodzona córeczka cierpi na nieuleczalną chorobę serca, jej świat wali się po raz drugi. Po raz pierwszy zawalił się kiedy dowiedziała się o śmierci swego męża, żołnierza, który ginie na wojnie w Wietnamie. Nienarodzone dziecko to wszystko co będzie ją łączyć z mężem. Dlatego Carly zrobi wszystko aby donosić ciążę i urodzić zdrowe dziecko.

Jest rok 1970 i lekarze rozkładają bezradnie ręce, nie dając maleństwu żadnych szans na przeżycie. Wtedy też brat zmarłego męża, Hunter, który jest fizykiem proponuje jej podróż do roku 2001. Do roku w , którym medycyna jest na tyle posunięta, że wykonuje operacje dzieci w brzuchu matki.

To będzie niesamowita podróż, którą odbędzie kobieta i która będzie wymagać wiele wyrzeczeń i łez…

Kiedy Carly Sears dowiaduje się, że jej nienarodzona córeczka cierpi na nieuleczalną chorobę serca, jej świat wali się po raz drugi. Po raz pierwszy zawalił się kiedy dowiedziała się o śmierci swego męża, żołnierza, który ginie na wojnie w Wietnamie. Nienarodzone dziecko to wszystko co będzie ją łączyć z mężem. Dlatego Carly zrobi wszystko aby donosić ciążę i urodzić...

Kolejna piękna ksiażka Diane Chamberlain pomimo wplecionych motywów science-fiction .
Carly Sears ,młoda wdowa po żołnierzu,który zaginął w Wietnamie dowiaduje się ,że jej nienarodzona córeczka cierpi na nieuleczalna chorobę serca.Dramat.Jest rok 1970 i lekarze nie są w stanie jej pomóc.Dostaje dziwną propozycję od swego szwagra Huntera,który proponuje jej podróż w czasie do roku 2001.Czy jest taka matka,którą nie wykorzysta szansy aby ratować życie swego dziecka?Ekscytujące podróże w czasie ,którym towarzyszy wiele emocji .Niesamowita i piękna.Polecam.

Kolejna piękna ksiażka Diane Chamberlain pomimo wplecionych motywów science-fiction .
Carly Sears ,młoda wdowa po żołnierzu,który zaginął w Wietnamie dowiaduje się ,że jej nienarodzona córeczka cierpi na nieuleczalna chorobę serca.Dramat.Jest rok 1970 i lekarze nie są w stanie jej pomóc.Dostaje dziwną propozycję od swego szwagra Huntera,który proponuje jej podróż w czasie...

Ile jest w stanie zrobić mama by ocalić swoje dziecko? Jak wiele jest w stanie poświęcić by odzyskać je ? Nie przepadam za książkami z wątkiem fantastycznym , w tej książce on występuje bo jak nazwać podróże w czasie. Ale mi bardzo książka przypadła do gustu. Trudne wybory, decyzję, nie raz los płatajcy nam figle i pomimo naszych starań rozkładający karty po swojemu. W tej książce jest pełno smutku, rozpaczy, straty ale również nadziej, radości oraz bezgranicznej miłości bo taka właśnie jest matczyna miłość nawet upływ lat jej nie nadszarpnie. Warto przeczytać ♥️

Ile jest w stanie zrobić mama by ocalić swoje dziecko? Jak wiele jest w stanie poświęcić by odzyskać je ? Nie przepadam za książkami z wątkiem fantastycznym , w tej książce on występuje bo jak nazwać podróże w czasie. Ale mi bardzo książka przypadła do gustu. Trudne wybory, decyzję, nie raz los płatajcy nam figle i pomimo naszych starań rozkładający karty po swojemu. W tej...