„Uwikłani. Obsesja” to już drugie spotkanie Czytelnika z głównymi bohaterami, czyli Alayna oraz Hudsonem. Tym razem kochankowie tworzą wydaje się, że szczęśliwy związek. Na pewno nie można odmówić im łączącej ich pasji, gorącej, namiętnej. Romans kwitnie. Mężczyzna oraz kobieta nie potrafią oderwać od siebie swoich pełnych pożądania ciał. Najchętniej kochaliby się przy każdej nadarzającej się okazji, co też nie jest zaskoczeniem, że właśnie to robią. Ewidentnie, między nimi kipi czysty jak łza seks. Nawet znajomi bez problemu odczytują ich spojrzenia ust oraz brudne myśli. Dla nich liczą się tylko oni sami. Ich żądze i dążenie do ich zrealizowania, skonsumowania w sypialni, ale również w każdym innym, dogodnym miejscu.

Z czasem przychodzi rzeczywistość. Praca, zawodowe obowiązki, zlecenia, projekty, wyjazdy w międzyczasie. Seks w tej relacji wydaje się priorytetowy, wręcz pierwszorzędny, ale na stół pada kolejna karta, coś więcej aniżeli cielesne zbliżenia oraz namiętne uniesienia. Alayna zdaje sobie sprawię, że szczerze kocha Hudsona. Jest w stanie wejść za nim w ogień, bez mrugnięcia okiem. Jest mu całkowicie oddana, zresztą, w każdym znaczeniu tego słowa.

Pragnie go. Chciałaby związać się z nim na poważnie, sam daje znaki mówiące o tym, że ona również nie jest mu obojętna. Nie może jednak doczekać się tych dwóch ważnych dla niej słów. Czy ciężko jest mu je wypowiedzieć, a może on udaje, robi jakieś ustawki a ona jest tylko kolejną zabawką, która wnet zostanie odstawiona na bok?

Alayna walczy, więc usilnie z demonami przeszłości. Jeszcze nie tak dawno udało jej się cudem uniknąć więzienia, a obsesje dają jej coraz silniej znać. Czuje, że traci grunt pod nogami, a zachowania Hudsona bywają natarczywe, niezrozumiałe. Czuje, że wpada w pułapkę bez wyjścia, z której nie potrafi, a raczej nie do końca chce się z niej wyplątać. Zaślepienie w mężczyznę jej życia okazuje się większe aniżeli zdrowy rozsądek. Z tego wszystkiego, traci rozeznanie w tym, co dzieje się wokół niej. Że przyjaciele okazują się fałszywymi gnidami, a intencje i pomysły Hudsona nie do końca umotywowane są szczerymi chęciami, tylko własnymi korzyściami.

Alayna ma, więc dylemat. Co wybrać, jaką drogą podążać? Czy będzie w stanie wybaczyć Hudsonowi jego ostatnie wybryki? Czy nie podda się bez walki, ulegając chorobliwym obsesjom, które prawie, że doprowadziły do jej moralnego i społecznego upadku? Co będzie dalej, czy Alayna ułoży swoje życie u boku Hudsona, będą szczęśliwi?

Tych obojga czeka długa droga. Bo seks nie w każdej sprawie jest rozwiązaniem na każde bolączki oraz życiowe problemy, a w tę niebezpieczną stronę powoli ukierunkowuje się ta relacja. Trzeba szybko interweniować, działać. Uda im się na czas zorientować, że należy podjąć stosowne kroki, aby zbudować prawdziwe uczucie?

Recenzja dla portalu kulturowego - sztukater.pl

„Uwikłani. Obsesja” to już drugie spotkanie Czytelnika z głównymi bohaterami, czyli Alayna oraz Hudsonem. Tym razem kochankowie tworzą wydaje się, że szczęśliwy związek. Na pewno nie można odmówić im łączącej ich pasji, gorącej, namiętnej. Romans kwitnie. Mężczyzna oraz kobieta nie potrafią oderwać od siebie swoich pełnych pożądania ciał. Najchętniej kochaliby się przy...