rozwiń zwiń

O krok

Okładka książki O krok
Henning Mankell Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Komisarz Wallander (tom 7) Seria: Lato z kryminałem 2007 kryminał, sensacja, thriller
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Komisarz Wallander (tom 7)
Seria:
Lato z kryminałem 2007
Tytuł oryginału:
Steget efter
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2007-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-06-01
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374141734
Tłumacz:
Irena Kowadło-Przedmojska
Tagi:
maskarada morderstwo śledztwo literatura szwedzka
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
656 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1548
863

Na półkach: , , , ,

Jest wigilia nocy świętojańskiej. Trójka ludzi spotyka się w rezerwacie. Przebierają się w stroje z epoki Bellmana, zakładają na głowy peruki, zasiadają na rozłożonym obrusie, raczą się winem i różnymi przysmakami, słuchają "Listów Fredmana" i dobrze się bawią. Są przekonani, że nikt nie wie o ich spotkaniu, w końcu to tajemnica, której pilnie strzegą. Nie wiedzą, że nieopodal czai się mężczyzna, który ich obserwuje i czeka... Dziesięć po trzeciej wkracza na scenę, podchodzi do leżących ludzi i po kolei do nich strzela.

Kort Wallander zasypia za kierownicą i tylko cudem unika wypadku. Ostatnio nieustannie jest zmęczony. Nie wie, jaka może być tego przyczyna, ale zdaje sobie sprawę z tego, że nie może dłużej lekceważyć problemu, musi iść w końcu do lekarza.

Mięły dwa lata od śmierci ojca. Właśnie jedzie do jego domu, gdzie jest umówiony z pośrednikiem. Gertruda mieszkała tam nadal po śmierci męża, ale czuła się coraz bardziej samotna. Dlatego zdecydowała, że musi się wyprowadzić. Mają oboje z Kurtem uporządkować pozostałe rzeczy i wystawić dom na sprzedaż. Gertruda przeprowadza się do swojej siostry.

Astrid Hillström po raz kolejny zjawia się na komendzie. Mówi, że otrzymała pocztówkę nadaną w Wiedniu, rzekomo podpisaną przez jej córkę. Kobieta jednak twierdzi, że to nie jej córka ją napisała, chce, by policja w końcu zaczęła szukać jej i dwójki jej przyjaciół. Rodzice pozostałych młodych ludzi nie niepokoją się, uważają, że ich dzieci wyjechały w podróż po Europie i niebawem wrócą. Astrid twierdzi inaczej. Chociaż nic oprócz przeczuć kobiety nie wskazuje na to, by ta trójka zaginęła, policja postanawia przyjrzeć się sprawie.

Tym razem Kurtowi Wallenderowi trafiają się wybitnie trudne morderstwa. Zabójca jest sprytny, ostrożny, pewny siebie. Wodzi funkcjonariuszy policji za nos, cały czas jest krok przed nimi. Nie będzie łatwo rozwikłać tę sprawę. Do tego problemy zdrowotne komisarza z pewnością mu w tym nie pomogą. Nie da się ukryć, że Wallander się starzeje. Skarży się na kilka dolegliwości, ale też kilkakrotnie zapomina zabrać ze sobą komórkę czy pistolet. Muszę przyznać, że jego zapominalstwo trochę mnie denerwowało. Na szczęście intuicja nadal zazwyczaj komisarza nie zawodzi.

Kurt jest rozwodnikiem. Mona, jego była żona, zostawiła go już dawno temu. Nie była w stanie znieść jego trudnego charakteru i tego, że jest policjantem. Mają razem córkę, Lindę, która jest już dorosłą dziewczyną. Mimo upływu lat, Wallander nie pogodził się z tym, że żona go zostawiła. Próbował później jeszcze raz ułożyć sobie życie z Bajbą, mieli już wspólne plany, zamierzali niebawem zamieszkać razem, gdy kobieta się rozmyśliła. Stwierdziła, że nie wyobraża sobie życia w Szwecji i wróciła do Rygi. To był koniec. Teraz Wallander żyje samotnie, sporo czasu spędza w pracy, w wolnych chwilach z przyjacielem słucha muzyki operowej. W przeszłości miewał problemy z alkoholem, na szczęście wydaje się, że należą one już do przeszłości. Jednak nadal prowadzi niezbyt zdrowy tryb życia. Je w biegu i zwykle byle co, do tego ma bardzo mało ruchu. Czasami bywa też mrukliwy, ma problemy z powściągnięciem swojego charakteru, ale nie ma wątpliwości, że jest dobrym policjantem.

Lubię Wallandera. Przez te wszystkie części bardzo się do niego przywiązałam. Dzięki swoim słabościom jest bardziej realną postacią. O jego współpracownikach wiemy zdecydowanie mniej. Za to autor od początku pokazuje nam migawki z życia mordercy, ujawnia jego plany, motywy postępowania. Jednak nie ujawnia do końca kim jest. Nie zabiera to czytelnikowi frajdy z czytania, nie przeszkadza w przyglądaniu się śledztwu. Myślę, że autor chce nam w ten sposób pokazać jego oblicze, to jaki jest.

"O krok" to kolejny bardzo dobry kryminał autora, gdzie napięcie na przemian rośnie i nieco opada, sprawiając, że lektura jest prawdziwą przyjemnością, od której ciężko się oderwać. Śledztwo prowadzone jest bardzo wolno. Składa się na nie wiele godzin ciężkiej pracy, sporo nieprzespanych nocy, impasów, z których trudno wybrnąć.

Mam chyba tylko jedno zastrzeżenie. Wallander często postępuje irracjonalnie. Samowolnie podejmuje bardzo ryzykowne decyzje, które w moim odczuciu nie są do końca zgodne z prawem. Nie znam się za bardzo na szwedzkich przepisach, ale żyłam zawsze w przeświadczeniu, że uchybienia w trakcie prowadzenia śledztwa mogą się skończyć tym, że przestępca zostanie uniewinniony. Czyżbym naczytała się za dużo amerykańskich kryminałów?

Nie zmienia to jednak faktu, że bawiłam się w trakcie tej lektury przednio i gorąco Wam ją polecam.

http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2014/10/henning-mankell-o-krok.html

Jest wigilia nocy świętojańskiej. Trójka ludzi spotyka się w rezerwacie. Przebierają się w stroje z epoki Bellmana, zakładają na głowy peruki, zasiadają na rozłożonym obrusie, raczą się winem i różnymi przysmakami, słuchają "Listów Fredmana" i dobrze się bawią. Są przekonani, że nikt nie wie o ich spotkaniu, w końcu to tajemnica, której pilnie strzegą. Nie wiedzą, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 570
  • Chcę przeczytać
    1 485
  • Posiadam
    570
  • Ulubione
    107
  • Kryminały
    52
  • Kryminał
    44
  • 2013
    29
  • Henning Mankell
    28
  • Teraz czytam
    22
  • 2014
    22

Cytaty

Więcej
Henning Mankell O krok Zobacz więcej
Henning Mankell O krok Zobacz więcej
Henning Mankell O krok Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także