No, nie wiem. "Ukryta wyrocznia" Ricka Riordana plasuje się pomiędzy "Magnus Chase..." a wszystkimi innymi powieściami autora.
Jest średnia.

Największą zaletą nowej serii pisarza jest fakt, że powraca tematycznie do Oboz Herosów, greckich bogów i wszystkich postaci, które tak pokochali czytelnicy(w tym ja). Jako oddana fanka czekałam z niecierpliwością na historię z punktu widzenia jednego z bogów Olimpu zapowiedzianej w "Krwi Olimpu".

Doczekałam się i spędziłam dwa piękne dni w towarzystwie(już nie boga) Apolla.

Rick Riordan drobnymi krokami stara się połączyć wszystkie swoje serie w jedną sagę. W książce o Magnusie od samego początku wprowadza elementy greckie, w trzech nowelkach łączy grecko-rzymską serię z egipską, a w Apollu wciąż insynuuje istnienie innych mitologii w rzeczywistości.

Całe "Boskie próby" są dość chaotyczne, postacie non stop coś kombinują i w pewnym momencie czytelnik zaczyna się gubić o co właściwie chodzi.
Apollo wraz z grupą herosów próbuje rozwiązać zagadkę znikania obozowiczów i odnaleźć ich. Musi również wymyślić sposób na uwolnienie wyroczni delfickiej z pod władzy Pytona i poradzić sobie z byciem człowiekiem.
Całkiem dużo jak na zwykłego(bez absolutnie żadnych mocy, zdolności ponadludzkich) nastolatka.

Co mogę powiedzieć? Choćby nie wiem jak była słaba, to i tak bym ją przeczytała. Nie jest słaba, jest dobra, ale to już nie to samo. Czuje i rozumie się postacie, ale praktycznie większość już znamy, przynajmniej z imienia i numeru domku. Nowe postacie są dobrze wykreowane i mają szanse się ciekawie rozwinąć.

Sama fabuła jest ok, a fundamenty pod nią Riordan budował już w poprzednich powieściach. Ale nie zaskakuje jakoś specjalnie. Całości brakuje jednak świeżości i nie lektura nie daje takiej satysfakcji, jak wcześniej.

Na szczęście jest to dalej literatura godna polecenia;)

No, nie wiem. "Ukryta wyrocznia" Ricka Riordana plasuje się pomiędzy "Magnus Chase..." a wszystkimi innymi powieściami autora.
Jest średnia.

Największą zaletą nowej serii pisarza jest fakt, że powraca tematycznie do Oboz Herosów, greckich bogów i wszystkich postaci, które tak pokochali czytelnicy(w tym ja). Jako oddana fanka czekałam z niecierpliwością na historię z punktu...