James Dean. Żyć szybko
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Vivre vite
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2016-04-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-20
- Liczba stron:
- 216
- Czas czytania
- 3 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379995981
- Tłumacz:
- Krystyna Szeżyńska-Maćkowiak
Żyć szybko , powieść , na którą składa się chór głosów, to pełen niuansów portret chłopaka z Indiany kreślony na podstawie relacji jego bliskich. Tak poznajemy przeżywającego przedwczesną śmierć matki młodzieńca – krótkowidza o nieodpartym wdzięku, który oddał się wszystkim lecz w rzeczywistości nigdy do nikogo nie należał. Pełen ognia aktor trzech filmów i jednego wypadku samochodowego na zawsze pozostał ikoną.
Philippe Besson, którego książki doczekały się adaptacji filmowych, to jeden z najważniejszych pisarzy swego pokolenia. W James Dean. Żyć szybko opowiada o osobowości Jamesa Deana, aktora, który zginął w wypadku samochodowym, nie dożywszy 25 urodzin. Autor wciela się kolejno w różne postaci z bliskiego otoczenia aktora i w ówczesne gwiazdy, by o nim opowiadać.
Dean to meteor, mit, aktor trzech filmów (Buntownik bez powodu, Na wschód od Edenu, Olbrzym), młodzieniec o anielskiej twarzy, za którą zdaje się kryć także cząstka demona, a Philippe Besson postanowił uchwycić jego osobowość, zbliżyć się do niego, niemal go dotknąć. Wiadomo, że był krótkowidzem, że dorastał bez matki, że otarł się o przestępstwo, że kochał i kobiety, i mężczyzn.
James Dean. Żyć szybko jest zatem impresjonistycznym portretem, który ma oddzielić prawdę od fałszu, jednak mit rządzi się własnymi prawami James Dean, który miałby 84 lata, gdyby pewnego wrześniowego dnia roku 1955 nie zginął, kierując porche 550, na zawsze pozostanie buntowniczym 24-latkiem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 77
- 52
- 34
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
Przeczytałem. I jestem zły. Zły na Bessona. Zły na tłumacza. Zły w ogóle… Do chwili przeczytania tej książki byłem bezkrytycznym fanem Bessona. Właściwie każdą jego książkę chłonąłem jak gąbka i nie potrafię powiedzieć czy to była (jest) zasługa samego Autora czy tłumaczki Pani Ewy Wieleżyńskiej, a może obojga – nie wiem. Czytając wcześniejsze książki Bessona, udostępnione polskim czytelnikom przez Wydawnictwo Muza bardzo dosłownie odbierałem emocje bohaterów. Kto czytał jego książki wie jak delikatny słowem i liryczny potrafi być Autor a zarazem jak mistrzowsko umie pokazywać finezję uczuć i relacje między mężczyznami. Dlatego kupując najnowszą książkę Bessona „James Dean…” miałem wobec niej podobne oczekiwania, i co? Tragedia. Po pierwsze nie spodobała mi się konstrukcja książki. Pomysł, aby niektóre postaci (m.in. matka Deana) z zaświatów komentowały zachowanie głównego bohatera był dość karkołomny i według mnie nieudany. Ponadto coś, co było zaletą dotychczasowych tłumaczeń powieści Bessona czyli prostota języka w jego najnowszej książce jest banałem czy wręcz grafomaństwem. Chwilami odnosiłem wrażenie, że książkę pisał(ła) mierny gimnazjalista/tka), a do tego wszystkiego przekonany/a o swojej genialności. Podsumowując, nie wiem czy to Besson się „stoczył”, czy tłumaczka zamordowała tekst a ponieważ nie znam francuskiego, więc nie sprawdzę oryginału i pewnie już nigdy nie poznam prawdy.
I jeszcze jedna uwaga. Na kpinę zakrawa bibliografia, na której opierał się Besson przedstawiając fakty z życia Jamesa Deana. Są to tylko dwie pozycje (sic!) i jak mi napisał czytelnik Wroński (najlepszy na LC znawca biografii aktora) wcale nie te najważniejsze i najpełniejsze. Dla porównania np. Joyce Carol Oates pisząc zbeletryzowaną powieść o Marilyn Monroe pt. „Blondynka” umieściła w swojej książce więcej niż dwie pozycje… Czyżby Besson postanowił odcinać kupony od swoich dotychczasowych dokonań literackich?
A zalety tej książki…?
Jedyną chyba jest ogłoszenie „urbi et orbi”, że James Dean homoseksualistą był, a jego orientacja seksualna miała istotny wpływ na karierę aktora.
Przeczytałem. I jestem zły. Zły na Bessona. Zły na tłumacza. Zły w ogóle… Do chwili przeczytania tej książki byłem bezkrytycznym fanem Bessona. Właściwie każdą jego książkę chłonąłem jak gąbka i nie potrafię powiedzieć czy to była (jest) zasługa samego Autora czy tłumaczki Pani Ewy Wieleżyńskiej, a może obojga – nie wiem. Czytając wcześniejsze książki Bessona, udostępnione...
więcej Pokaż mimo to