To nie jest miejsce dla gringo

Okładka książki To nie jest miejsce dla gringo
Sergiusz Prokurat Wydawnictwo: Bezdroża literatura podróżnicza
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Bezdroża
Data wydania:
2015-10-30
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-30
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328310216
Tagi:
Ameryka południowa Ameryka Łacińska
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
275
270

Na półkach: ,

onopol Cejrowskiego na dobre pisanie o Ameryce Łacińskiej wreszcie została przełamany. Dziś o tym, wciąż dla wielu Polaków egzotycznym, kontynencie można też przeczytać u innych, w tym u Sergiusza Prokurata - który książką „To nie jest miejsce dla Gringo” trafił do czołówki polskich autorów piszących o podróżach.
Kto z was wie kim jest Gringo? Ci co słuchają Cejrowskiego powiedzą to „Biały”, tylko czy na pewno? Otóż nie, Gringo to jedynie Amerykanin a sam słowo „gringo” łatwo kojarzone z angielskim słowem green czyli zielone pochodzi od piosenki „Green grow the Rushes” śpiewanej w amerykańskich żołnierzy w czasie wojny Meksyk –USA a toczonej w latach 1846-1848. Pochwaliłem się tę wiedzą, bo ona świetnie oddaje prozę Prokurata. Autor bowiem nie pisze bloga z podróży, nie koncentruje się na własnych odczuciach a opowiada nam o kontynencie który odwiedził. Opowiada o najważniejszych oraz o najciekawszych faktach z historii i współczesności tamtego regionu. Dlatego znajdziecie tam chociażby rozdziały poświęcone historii bananów czy kokainy – zresztą oba to absolutne perełki.
Prokurat z premedytacją wyszukuje i punktuje zjawiska jak najdalsze od naszego modelu kulturowego, tym samym pokazując jak bardzo nasz i ich krąg kulturowy są od siebie rożne. Zachowuje się jak dobry przewodnik, który zamiast klepać regułki wskazuje coś palcem i mówi, spójrz tam, czy to nie jest dziwne/wspaniałe/zaskakujące.
Dzięki takiemu podejściu do tematu opowieści o podróży może nie będziemy mieli pojęcia jak pachnie targowisko w Peru ale będzie nam łatwiej zrozumieć Latynosów. Do tego zrozumieć na każdym poziomie, również tym ogólnym trafiającym do nas za pomocą telewizyjnych wiadomość. Po lekturze wreszcie zaczynam rozumieć wyraźnie lewicowy przechył w tamtej części świata i ich niechęć w stosunku do USA.
Co zaś do warstwy formalnej to na wyróżnienie zasługują dwa elementy. Po pierwsze język książki. „To nie jest miejsce dla Gringo” napisano w pierwszej osobie, dzięki czemu przez cały czas mamy wrażenie słuchania opowieści snutej przez autora. Dzięki temu trafi do nas tez cała warstwa emocjonalna przekazu. Kiedy autor się dziwi, dziwi się i czytelnik, kiedy autor się boi boimy się i my. A wszystko to choć autor nie pisze wprost o swoich odczuciach.
Drugim godnym odnotowania elementem jest poziom edytorski wydawnictwa. Pozycja jest bogato zilustrowana. Użyte zdjęcia są dobrej jakości, ustawione w logicznych miejscach (co wcale nie jest takie częste, jak by się mogło wydawać) wprost w tekście a nie na barwnych wkładkach gdzieś pomiędzy rozdziałami. Do tego każdą ilustrację obdarowano podpisem. Bardzo to pomaga w wejściu w klimat odwiedzonych i opisywanych przez autora miejsc.
Dla mnie „To nie jest miejsce dla Gringo” było pierwszym kontaktem z pisarstwem Sergiusza Prokurata. I to pierwsze spotkanie zrobiło tak dobre wrażenie, że już zaczynam się rozglądać za inną pozycją autora. Prawdopodobnie będzie to „Archipelag znikających wysp”. Wrażeniami oczywiście się podzielę. Ale już po pierwszej pozycji widzę, że na mojej prywatnej liście Polaków piszących o podróżach Sergiusz Prokurat trafia do pierwszej piątki. Sięgniecie po tę pozycje, zdecydowanie warto, a żeby was jeszcze bardziej zachęcić przyznaję Gringo znaczek „Polecam”.
Recenzja pierwszy raz ukazała sie na blogu http://blurppp.com/blog/sergiusz-prokurat-to-nie-jest-miejsce-dla-gringo/

onopol Cejrowskiego na dobre pisanie o Ameryce Łacińskiej wreszcie została przełamany. Dziś o tym, wciąż dla wielu Polaków egzotycznym, kontynencie można też przeczytać u innych, w tym u Sergiusza Prokurata - który książką „To nie jest miejsce dla Gringo” trafił do czołówki polskich autorów piszących o podróżach.
Kto z was wie kim jest Gringo? Ci co słuchają Cejrowskiego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    76
  • Chcę przeczytać
    76
  • Posiadam
    23
  • Podróżnicze
    4
  • Podróże
    4
  • Ameryka Południowa
    2
  • Podróże
    2
  • E-Booki
    1
  • Historia pomijana w szkole
    1
  • Literatura faktu
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki To nie jest miejsce dla gringo


Podobne książki

Przeczytaj także