Takie tam pitu pitu jak to oni nie zrobili nic złego.

Takie tam pitu pitu jak to oni nie zrobili nic złego.

Historia twórców Art-B opowiedziana przez nich samych. W głównej mierze wywiad jest z Gąsiorowskim, ale przedstawia ich subiektywne zdanie na temat całej "afery Art-B". Poznajemy również wycinki z życia obu bohaterów całego zamieszania. Warto przeczytać, by wyrobić sobie zdanie na temat całej historii i postawić ją jako przeciwwagę do przekazów medialnych. Napisana w luźnym stylu, szybko się ją czyta.

Historia twórców Art-B opowiedziana przez nich samych. W głównej mierze wywiad jest z Gąsiorowskim, ale przedstawia ich subiektywne zdanie na temat całej "afery Art-B". Poznajemy również wycinki z życia obu bohaterów całego zamieszania. Warto przeczytać, by wyrobić sobie zdanie na temat całej historii i postawić ją jako przeciwwagę do przekazów medialnych. Napisana w luźnym...

Wspaniała historia. Uważam że panowie Gąsiorowski i Bagsik mówią prawdę w na tyle dużej części, że ogólnie mogą służyć jako przykład tego, że da się.

Wspaniała historia. Uważam że panowie Gąsiorowski i Bagsik mówią prawdę w na tyle dużej części, że ogólnie mogą służyć jako przykład tego, że da się.

Ja tutaj tylko to zostawię natomiast już troszkę na czytałem się na temat postaci Pana Bagsika a tutaj takie najnowsze uzupełnienie z wikipedii.
Jeszcze wcześniej tylko pragnę zaznaczyć że autor tej publikacji według mnie wielokrotnie wybiela niektórych ludzi.

4 kwietnia 2014 roku Bagsik został zatrzymany w sprawie, w której Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ postawiła mu zarzut „wyprania” ponad 11 milionów zł[9].

W październiku 2019 roku wyrokiem Warszawskiego Sądu Okręgowego Bagsik został skazany na karę 6 lat więzienia i grzywnę 100 tys. zł oraz zobowiązał go do "naprawienia szkody uczynionej przestępstwem poprzez zwrócenie pokrzywdzonym pobranych kwot pieniędzy". Proces w tej sprawie rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Warszawie ponad dwa lata temu - na początku września 2017 r. Sąd Okręgowy po raz drugi zajmuje się sprawą. W styczniu 2017 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił poprzedni wyrok sądu I instancji, który zapadł w listopadzie 2015 r. Wówczas SO wymierzył Bogusławowi Bagsikowi karę 5 lat więzienia, a Maciejowi G. - roku więzienia w zawieszeniu. Sąd apelacyjny uchylając tamten wyrok uznał, że sąd okręgowy źle wówczas ocenił szkodę osób pokrzywdzonych[10]. Według prokuratury, oskarżeni w latach 2005-2007 oszukali około 170 osób, które zainwestowały łącznie ponad 33,5 mln zł. Dochodzenie w sprawie wszczęto w 2007 r., po zawiadomieniu Komisji Nadzoru Finansowego. W śledztwie ustalono, że Bogusław Bagsik działał w imieniu spółki z siedzibą w Wlk. Brytanii

Ja tutaj tylko to zostawię natomiast już troszkę na czytałem się na temat postaci Pana Bagsika a tutaj takie najnowsze uzupełnienie z wikipedii.
Jeszcze wcześniej tylko pragnę zaznaczyć że autor tej publikacji według mnie wielokrotnie wybiela niektórych ludzi.

4 kwietnia 2014 roku Bagsik został zatrzymany w sprawie, w której Prokuratura Rejonowa Warszawa...

Świetne uzupełnienie dokumentu "Art-B, made in Poland", który również gorąco polecam. Historia firmy, która założona u schyłku PRL, która w 2 lata stała się holdingiem ponad 3000 firm umiejscowionych w 150 krajach. Brzmi to jak scenariusz filmu sensacyjnego i faktycznie wydarzenia towarzyszące działaniu firmy B&B oraz pościg za jej twórcami wręcz się prosi o hollywodzką ekranizację.

Świetne uzupełnienie dokumentu "Art-B, made in Poland", który również gorąco polecam. Historia firmy, która założona u schyłku PRL, która w 2 lata stała się holdingiem ponad 3000 firm umiejscowionych w 150 krajach. Brzmi to jak scenariusz filmu sensacyjnego i faktycznie wydarzenia towarzyszące działaniu firmy B&B oraz pościg za jej twórcami wręcz się prosi o hollywodzką...

Historia Art. B mocno kojarzy mi się z dzieciństwem. O Art. B było głośno. O Bogusławie Bagsiku i Andrzeju Gąsiorowskim sporo się mówiło kiedy byli u szczytu bogactwa a następnie kiedy poszukiwano ich listem gończym. Dodatkowo Bagsik był dobrze znany w okolicach Cieszyna, pochodził z Górnego Śląska, ale w Cieszynie przez jakiś czas mieszkał, tam można było zauważyć na ulicy jego sportowe auto a nawet zaobserwować jak ląduje helikopterem w okolicach domu gdzie mieszkał.
W kręgu rodziny i znajomych niejedna osoba posiadała magnetowid oraz telewizor Goldstara z serii Art. B. Później jak już poszukiwano listem gończym obu właścicieli Art. B to gorąco dyskutowano ich losy.
Po wielu latach od tamtych wydarzeń postanowiłem sięgnąć po tą książkę aby przybliżyć sobie spojrzenie Bagsika i Gąsiorowskiego na tamte wydarzenia. To co opowiadają w wywiadach zawartych w tej książce trzeba brać z dozą ostrożności. Na pewno są osobami kontrowersyjnymi a ich działania często odbywały się na granicy prawa a już na pewno przekraczały przyzwoite normy etyczne. Chociaż to już na pewno jest kwestia indywidualnej oceny. Bagsik i Gąsiorowski może działali na granicy prawa, jednak nie da się też ukryć że rozpętano na nich też pewną nagonkę polityczną. Chyba tak do końca obiektywnie nie udało się rozliczyć czy też rozpatrzeć ile szkody a ile pożytku było w działaniach Gąsiorowskiego oraz Bagsika. Byli na pewno uzdolnieni, wykorzystywali okazje w idealny sposób, udało się im w pewnym sensie uzyskać sukces.
W wywiadach zawartych w książce możemy się dowiedzieć sporo o biografii obu panów, przed ich działalnością w Art. B jak również i po.
O Gąsiorowskim dowiadujemy się więcej. W szczegółach opowiada o swoim życiu w PRLu gdzie pracował jako lekarz w szpitalu i na pogotowiu. Dowiadujemy się również sporo o jego życiu w Izraelu, gdzie ułożył sobie życie i stał się szanowanym obywatelem. Bagsik już gorzej odnalazł się w sytuacji po aferze Art. B. Zaplątał się w kilka innych afer. W przeciwieństwie do Gąsiorowskiego szukał szczęścia w Polsce. Gąsiorowski bardziej związał się z Izraelem i tam chyba też chce spędzić starość.
Bardzo ciekawa książka. Bardzo interesujące studium przypadku polskiej transformacji systemowej. Wreszcie ciekawa biografia dwóch polskich biznesmenów, niezależnie od kontrowersyjności ich postaw.

Historia Art. B mocno kojarzy mi się z dzieciństwem. O Art. B było głośno. O Bogusławie Bagsiku i Andrzeju Gąsiorowskim sporo się mówiło kiedy byli u szczytu bogactwa a następnie kiedy poszukiwano ich listem gończym. Dodatkowo Bagsik był dobrze znany w okolicach Cieszyna, pochodził z Górnego Śląska, ale w Cieszynie przez jakiś czas mieszkał, tam można było zauważyć na ulicy...

Relacja Bagsika i Gąsiorowskiego warta zapoznania się. Ciekawe czasy, ciekawa historia o tym jak robiło się biznes. Jak fajna była ustawa Wilczka. Po przesłuchaniu tej książki (audiobook) doznaję wrażenia, iż historia art B bardziej przypomina Optimusa niż historię bohaterskich służb państwa walczących z aferzystami.
Jako rozmówca lepiej wypada Bagsik. Matematyczna precyzja wypowiedzi i logika. Gąsiorowski wypada bardziej jako samochwała i cwaniak.
Po lekturze chciałbym zapamiętać jak funkcjonuje słynny oscylator. Według Gąsiorowskiego było to narzędzie jakie wykorzystywali do zapewnienia płynności płatności. Które zajmowały ponad miesiąc. W związku z czym banki wystawiały czeki, na podstawie których można było otworzyć rachunek oszczędnościowy (w tamtych czasach oprocentowanie złotówek sięgalo 30% miesięcznie). I na otworzony rachunek znowu można było otrzymać czek i na jego podstawie otworzyć następny rachunek itd.

Relacja Bagsika i Gąsiorowskiego warta zapoznania się. Ciekawe czasy, ciekawa historia o tym jak robiło się biznes. Jak fajna była ustawa Wilczka. Po przesłuchaniu tej książki (audiobook) doznaję wrażenia, iż historia art B bardziej przypomina Optimusa niż historię bohaterskich służb państwa walczących z aferzystami.
Jako rozmówca lepiej wypada Bagsik. Matematyczna...

Znacznie lepsi niż przedstawia się ich w mediach, gorsi niż sami o sobie mówią.

Znacznie lepsi niż przedstawia się ich w mediach, gorsi niż sami o sobie mówią.

Całkiem niezła, ale bez szału.

Całkiem niezła, ale bez szału.

Fajny wywiad, dobrze się słuchało, choć rozmówcy specyficzni :)

Fajny wywiad, dobrze się słuchało, choć rozmówcy specyficzni :)