Tylko Ty i teraz

Okładka książki Tylko Ty i teraz Tomasz Więsak
Okładka książki Tylko Ty i teraz
Tomasz Więsak Wydawnictwo: Psychoskok literatura piękna
382 str. 6 godz. 22 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2015-09-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-09-01
Liczba stron:
382
Czas czytania
6 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379004195
Tagi:
Tomasz Więsak Tylko Ty i teraz Psychoskok ebook miłość
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
834
747

Na półkach: ,

https://recenzje-beaty.blogspot.com

"Nawet gdy nigdy nie było nam dane spotkać się osobiście, nie zapomnę tych chwil, gdy wracam do domu i pierwszą myślą, jaka mi towarzyszy jest ta o Tobie i o tym, czy napisałeś do mnie po raz kolejny. Kiedy wieczorem kładę się spać myślę o Tobie. Kiedy budzę się rano, od razu jesteś ponownie obecny w moich myślach. Zaczynasz nawiedzać mój umysł jak czarodziej, który sprawia, że czuję się magicznie."

Czy można tę książkę ułożyć na regale razem z innymi książkami z kategorii romans? Oczywiście, że tak, choć ta książka jest inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam. Jest w niej coś takiego, co mnie do niej ciągło. Każdą cząstkę mojej duszy i umysłu zatraciła sobie Anna i Piotr. Ale czy wam też tak przypadnie do gustu ta książka nie wiem, ale mam nadzieje, że będziecie chętni, aby po nią sięgnąć.

Anna pracuje w firmie ubezpieczeniowej z Dublinie. Ma za sobą długi i nieudany związek z mężczyzną, który okazał być się kobieciarzem, bawiącym się na uczuciach kobiet. Nawet nie mam, co już wspominać do wierności względem jednej kobiety. Odkrywając prawdę natychmiast od niego odeszła, ale pozostały po tym skutki. Załamała się przestała jak kol wiek ufać mężczyzną i wraz z tym pozostała obojętna na uczucia.

Piotr inżynier zatrudniony w przedsiębiorstwie budowlanym mieszczącym się w Oslo. Tak samo jak Anna został kiedyś skrzywdzony przez kobietę. Jego plany sięgały bardzo daleko, ale kiedy zerwała z nim narzeczona to jeszcze jak by było tego mało nadeszła jeszcze śmierć ojca. Wszystko to jest dla człowieka druzgocące. W dużej dawce romantyk, jakich teraz mało mężczyzn na tym świecie.

Pewnego dnia oboje postanawiają spróbować swojego szczęścia na portalu randkowym i tak właśnie się poznają. Anna z namową swojej przyjaciółki Marii a Piotr z czystej ciekawości.
Czy znajomość z Internety może przerodzić się w coś poważnego?
Czy życie potrafi płatać figle?

To pierwszy Piotr zobaczył Anne i postanowił do niej napisać. Dziewczyna, choć wcześniej dostawała wiadomości z niemoralnymi propozycjami, nabrała dystansu do nieznajomych to teraz postanowiła odpisać. Wystarczyło tylko tyle, aby zaczęli do siebie pisać. Każdego dnia z dużą ciekawością otwierali konto na portalu i sprawdzali wiadomości.

Mężczyźnie zaczyna zależeć na kobiecie, więc postanawia zaproponować spotkanie. Anna zgadza się i postanawia porozmawiać z przyjaciółką na temat nieznajomego poznanego w Internecie. Maria jest sceptycznie nastawiona do tej znajomości a z czasem nawet zazdrości więzi, jaka ich łączy. Choć kobieta nie spodziewała się tego to zazdrość Marii przerodziła się na taką skalę, że nie potrafiła logicznie myśleć. Lecz pamiętajmy kłamstwo prędzej czy później wyjdzie na jaw, ale w tym momencie nie jest już za późno na wybaczenie? Czy Anna odnajdzie i zbuduje na nowo swoje szczęście?

Autor książki pisząc tą opowieść chciał nam przekazać, że na każdym kroku musimy uważać, kogo mamy przy swoim boku. Anna, choć ufała przyjaciółce, której powierzała swoje sekrety ta bez namysłu postanowiła się zemścić za to, że w jej małżeństwie się nie układało. Na całe szczęście wszystko się dobrze skończyło. Choć ja sam jestem duszą romantyka to ta książka bardzo mi się podobała, lecz nie każdemu na pewno będzie odpowiadać. Jest dużo opisanych scen, które są za słodkie.

Książka jest napisana z perspektywy pamiętnika. Opisuje dzień po dniu, co działo się. Jest bardziej zrozumiała, co za tym idzie bardziej wciągająca. Może momentami się złościłam na główną bohaterkę, ale wiem, że jest młoda i naiwna. Mając może mądrzejszą koleżankę u swego boku w wielu kwestiach postąpiłaby inaczej. Tak, więc zapraszam wszystkich niepoprawnych romantyków do czytania tej książki.

https://recenzje-beaty.blogspot.com

"Nawet gdy nigdy nie było nam dane spotkać się osobiście, nie zapomnę tych chwil, gdy wracam do domu i pierwszą myślą, jaka mi towarzyszy jest ta o Tobie i o tym, czy napisałeś do mnie po raz kolejny. Kiedy wieczorem kładę się spać myślę o Tobie. Kiedy budzę się rano, od razu jesteś ponownie obecny w moich myślach. Zaczynasz nawiedzać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
406
272

Na półkach:

Zahipnotyzowała mnie ta piękna okładka, zauroczył szalenie romantyczny tytuł. Mój wewnętrzny romantyk aż podskakiwał, gdy wzięłam do rąk tę książkę,a co się działo potem?

„Historia ta wydarzyła się pomiędzy dwojgiem ludzi, kobietą i mężczyzną, którzy dryfowali po bardzo wzburzonym oceanie życia, poszukując swojego miejsca i osoby, która wypełniłaby pustkę w egzystencji każdego z nich. Łączyła ich chęć znalezienia swojej drugiej połowy, ale dzieliła duża odległość. W chwili, gdy ich drogi zeszły się, obydwoje byli jeszcze młodzi, choć powoli wkraczali w wiek średni. Pragnęli być szczęśliwi, ale zanim się poznali, nie zasmakowali prawdziwego szczęścia, a coś, co momentami im się nim wydawało, ostatecznie okazywało się być jedynie jego złudzeniem, które rozwiewało się niczym pył na wietrze.”

Anna tak jak i Piotr przeżyli wielki zawód miłosny, jednak to ich nie powstrzymało przed poszukiwaniami tej jedynej, prawdziwej miłości. Poznali się w internecie, na serwisie randkowym i od razu wpadli jak przysłowiowa śliwka w kompot. Każde z nich w oczach drugiego było ideałem, nie spodziewali się jednak, że ich miłość zostanie wystawiona na wielką próbę.

Przyznam się, że temat mnie zafascynował. Byłam strasznie ciekawa tego, jak rozwija się „internetowa miłość” oraz intrygował mnie romans napisany przez mężczyznę, ponieważ jeszcze takowego nie czytałam. Niestety pomimo naprawdę interesującego tematu powieści i ciekawej konstrukcji utworu, autor nie do końca trafił w mój gust czytelniczy. Większość relacji między Anną a Piotrem odbywa się na pomocą wiadomości na portalu i nie są to pełne niepewności i ciekawości pikantno-romantyczne wiadomości dwojga poznających się ludzi, są to długie i szybko nudzące wywody opisujące najgłębsze lęki, nadzieje i sekrety bohaterów. To wydało mi się strasznie nienaturalne, bo niby rozumiem, że w internecie łatwiej się otworzyć przed drugą osobą, ale gdybym ja dostała ze dwie takie wiadomości to raczej bym już nie odpisała delikwentowi, być może jestem nieczuła, być może moje oczekiwania odnośnie miłości mojego życia są inne niż Anny, ale ja tej historii nie kupiłam. Ta miłość była za szybko, za bardzo... To uczucie było tak bardzo romantyczne, że aż nieprawdziwe.

Piotr nie rozkochał mnie w sobie, brakowało mu odrobiny charyzmy, szczypty tajemniczości. Oczywiście urzekło mnie w nim to, że uwielbiał Annę już od pierwszej wiadomości, był facetem, który wie, czego oczekuje od życia i konsekwentnie do tego dąży. Z kolei Anna w całej swojej łatwowierności i charakterze bez skazy, bardzo przypadła mi do gustu, mimo że nie do końca się z nią zgadzałam.

Książka, mimo że została napisana prostym i przystępnym językiem, według mnie, jest dość ciężka w odbiorze. Mnogość bardzo rozbudowanych opisów nudziła i miejscami mnie nawet irytowała. Nie mogę się pozbyć wrażenia, że gdyby tylko autor ukrył przede mną, myśli, działania i co za tym idzie, motywy Marty, zagadka okazałaby się godna uwagi, a i całość książki znacznie by zyskała w moich oczach.

„Tylko Ty i teraz” ma też swoje plusy, znalazłam w niej fragmenty, którymi byłam żywo zainteresowana, a i do bohaterów drugoplanowych zapałałam wielką sympatią. Dzieło Tomasza Więsaka opowiada o pięknej miłości dwojga ludzi, o fałszywej przyjaźni, której nie warto pielęgnować i o wyborach, których każdy z nas dokonuje na co dzień.

Zahipnotyzowała mnie ta piękna okładka, zauroczył szalenie romantyczny tytuł. Mój wewnętrzny romantyk aż podskakiwał, gdy wzięłam do rąk tę książkę,a co się działo potem?

„Historia ta wydarzyła się pomiędzy dwojgiem ludzi, kobietą i mężczyzną, którzy dryfowali po bardzo wzburzonym oceanie życia, poszukując swojego miejsca i osoby, która wypełniłaby pustkę w egzystencji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
401

Na półkach: , , ,

„Historia ta wydarzyła się pomiędzy dwojgiem ludzi, kobietą i mężczyzną, którzy dryfowali po bardzo wzburzonym oceanie życia, poszukując swojego miejsca i osoby, która wypełniłaby pustkę w egzystencji każdego z nich. Łączyła ich chęć znalezienia swojej drugiej połowy, ale dzieliła duża odległość. W chwili, gdy ich drogi zeszły się, obydwoje byli jeszcze młodzi, choć powoli wkraczali w wiek średni. Pragnęli być szczęśliwi, ale zanim się poznali, nie zasmakowali prawdziwego szczęścia, a coś, co momentami im się nim wydawało, ostatecznie okazywało się być jedynie jego złudzeniem, które rozwiewało się niczym pył na wietrze.” str. 6

Przyjaciółka, to z reguły osoba bliska naszemu sercu, której bezgranicznie ufamy i wylewamy wszystkie smutki i żale. Z którą można porozmawiać na każdy temat, a przede wszystkim zwierzyć się ze skrywanych tajemnic, z radości ale również trosk. Lecz czy zawsze przyjaciółka jest tą za którą ją mamy, czy zawsze życzy nam dobrze? Odpowiedzi na te pytania otrzymała Anna, główna bohaterka powieści Tomasza Więsaka.

„Oczywiście są plusy bycia samym. Jednak, jakby się dłużej zastanowić, we dwoje jest raźniej i łatwiej. Str.12

Anna, to pracownica firmy ubezpieczeniowej, całe swoje życie przebywa w Dublinie. To piękna, inteligentna i młoda kobieta w zasadzie spełniona, do pełni szczęścia brakuje jej mężczyzny, z którym mogłaby spędzić resztę życia. Piotr, to inżynier zatrudniony w przedsiębiorstwie budowlanym, mieszka i pracuje w Oslo. Podobnie jak Anna jest singlem, który chciałby się w końcu ustatkować i założyć rodzinę. Oboje są samotni i pragną miłości, dlatego postanawiają utworzyć konto na pewnym portalu randkowym, dzięki niemu nawiązują znajomość i zaczynają ze sobą korespondować. Mimo, że byli sceptycznie nastawieni do portali randkowych i znajomości nawiązywanych w sieci, postanowili spróbować, bowiem niczego nie tracili, a jak wiadomo, kto nie ryzykuje ten nie ma. Wkrótce ich znajomość internetowa wkracza na wyższy poziom, kobieta i mężczyzna pragną spotkać się i przekonać się czy mają jakiekolwiek szanse na udany związek.

„Coś mi tu nie gra. Poznaliście się, ale się ze sobą nie widywaliście, tylko pisaliście do siebie. To w takim razie, w jaki sposób wyglądała wasza wzajemna komunikacja?
– No... przez internet. „ str.189

Obok głównych bohaterów pojawia się postać przyjaciółki Anny. Maria, która przechodziła kryzys w małżeństwie, była negatywnie nastawiona do mężczyzn. Nieustannie krytykowała Annę i Piotra oraz ich wirtualną znajomość, tak naprawdę była zazdrosna o to, że jej przyjaciółka znalazła mężczyznę niemalże idealnego. Do czego posunęła się Maria?

Wpierw nurtuje czytelnika pytanie, czy dojdzie do skutku spotkanie głównych bohaterów w realu? Kiedy już są ze sobą wstępnie umówieni, odbiorca zastanawia się jakie będzie ich wrażenie po pierwszej randce? Dalej, co przyniesie im los, czy postanowią zostać jedynie przyjaciółmi, a może ich znajomość się rozwinie? Co będzie dalej?

„Wielu ludzi myśli, że szczęście to pieniądze, luksusy i inne dobra materialne (…) Tak naprawdę to, co nas uszczęśliwia, jest czymś zupełnie innym. Nie da się wycenić jego wartości. Żeby być szczęśliwym, wystarczy tylko mieć w ramionach osobę, która sprawia, że nasze życie staje się z szarego niezwykłym, a cała rzeczywistość dookoła nas zamienia się w barwne tło. Tego nie da się kupić. „ str. 152

Czytając książkę Tylko Ty i teraz czułam się troszeczkę tak jakbym czytała bajkę adresowaną dla dorosłych. Mnóstwo w niej zwrotów grzecznościowych, którymi obdarowywali się główni bohaterowie. Wątek kipi sielanką. Większą część lektury stanowią korespondencje wymieniane przez Annę i Piotra, co w żadnym wypadku nie umniejsza to pozycji, a wręcz przeciwnie, nadaje to bardzo interesujący charakter. Szczerze powiedziawszy nie potrafię znaleźć właściwych słów, które mogłyby opisać klimat tej pozycji, aby lepiej mnie zrozumieć musicie po nią sięgnąć.

„Masz 1 nową wiadomość.” str.12

Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, wyczuwałam tę troskliwość, dobroć i wręcz naiwność Anny, podobnie jak romantyzm Piotra, czy podłość Marii, którą obdarzyłam antypatią od pierwszych wypowiedzianych przez nią słów. Główni bohaterowie mieli obok siebie osoby, które z jednej strony im kibicowały, a inni wręcz przeciwnie, byli negatywnie nastawieni. Dlatego książka budzi emocje.

Wbrew temu, że cała fabuła toczy się w błyskawicznym tempie, i że sielanka wita w życiu głównych bohaterów od pierwszych stron książki, a co za tym idzie od pierwszej wysłanej wiadomości, to autor wkradł również uknuty spisek, którego ofiarami byli Anna i Piotr. Podczas gdy sądziłam, że intrygantka wygrała i stoi na podium z tabliczką winner, autor kolejny raz zaserwował nową porcję wydarzeń. Dlatego fabuła jest bardzo ciekawa.


Reasumując. Publikacja jest o tym, że prawdziwą miłość można spotkać nawet w świecie wirtualnym, a najlepsza przyjaciółka może stać się największym wrogiem. Chociaż można przypuszczać jakie będzie zakończenie, to absolutnie nie psuje to pozytywnych wrażeń jakie dostarcza lektura. Książka podobała mi się i nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Chociaż zdaję sobie sprawę, że niektóre osoby mogą pomyśleć, iż cała historia jest przesłodzona, jednak mnie niepoprawnej romantyczce w żadnym wypadku to nie przeszkadzało. Dlatego polecam ją głównie osobom, które posiadają duszę romantyków oraz osobom, które lubią ciepłe i sentymentalne historie, które niosą ze sobą jakieś przesłanie. Polecam.

„Tak oto kończy się ta historia. Zwyciężają miłość, radość, euforia. Dwoje tych stoi na marzeń szczycie. Co będzie dalej? Powie nam życie... „ str.380

„Historia ta wydarzyła się pomiędzy dwojgiem ludzi, kobietą i mężczyzną, którzy dryfowali po bardzo wzburzonym oceanie życia, poszukując swojego miejsca i osoby, która wypełniłaby pustkę w egzystencji każdego z nich. Łączyła ich chęć znalezienia swojej drugiej połowy, ale dzieliła duża odległość. W chwili, gdy ich drogi zeszły się, obydwoje byli jeszcze młodzi, choć powoli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
698

Na półkach:

Któż z nas nie marzy o prawdziwej miłości aż do końca? Kto nie chce wierzyć, że gdzieś tam, w szerokim świecie, czeka na niego upragniona połówka, którą jedynie trzeba odnaleźć, a wtedy wszystko skończy się w szczęśliwości marsza weselnego, a później rodzinnego ciepła przy gromadce dzieci? Na pewno ogromna większość z nas. I dlatego romans, jako gatunek literacki wciąż ma się doskonale. Zatem polecam wszystkim, którzy marzą o szczęśliwej miłości książkę Tomasza Więsaka „Tylko ty i teraz”.
Historia ta wydarzyła się pomiędzy dwojgiem ludzi, kobietą i mężczyzną, którzy dryfowali po bardzo wzburzonym oceanie życia, poszukując swojego miejsca i osoby, która wypełniłaby pustkę w egzystencji każdego z nich. Łączyła ich chęć znalezienia swojej drugiej połowy, ale dzieliła duża odległość. W chwili, gdy ich drogi zeszły się, obydwoje byli jeszcze młodzi, choć powoli wkraczali w wiek średni. Pragnęli być szczęśliwi, ale zanim się poznali, nie zasmakowali prawdziwego szczęścia, a coś, co momentami im się nim wydawało, ostatecznie okazywało się być jedynie jego złudzeniem, które rozwiewało się niczym pył na wietrze.
Piotr i Anna poznają się na portalu randkowym. Szybko przypadają sobie do gustu. Łączy ich podobna wrażliwość, podobny bagaż doświadczeń i podobne marzenia. Mimo dzielącej ich odległości (Piotr mieszka w Oslo, Anna w Dublinie),znajomość internetowa szybko przeradza się w coś więcej, a po spotkaniu w stolicy Irlandii jest już pewne, że są dla siebie stworzeni.
I byłoby sielsko, anielsko gdyby nie przyjaciółka Anny, Maria. Jej życie małżeńskie zamienia się w ruinę. Maria zazdrości szczęścia Annie, więc będzie chciała je w perfidny sposób zniszczyć…
„Tylko ty i teraz” jest współczesną baśnią o miłości, która jest w stanie przetrwać najgorsze przeciwieństwa.
Miłej lektury.

Któż z nas nie marzy o prawdziwej miłości aż do końca? Kto nie chce wierzyć, że gdzieś tam, w szerokim świecie, czeka na niego upragniona połówka, którą jedynie trzeba odnaleźć, a wtedy wszystko skończy się w szczęśliwości marsza weselnego, a później rodzinnego ciepła przy gromadce dzieci? Na pewno ogromna większość z nas. I dlatego romans, jako gatunek literacki wciąż ma...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    15
  • Przeczytane
    6
  • 52 książki w 2015 ✔
    1
  • :-),:-),:-)
    1
  • Ebook
    1
  • Posiadam
    1
  • Przeczytane 2022
    1
  • Przeczytać w 2020
    1
  • Posiadam EBOOK
    1
  • Literatura "dorosła"
    1

Cytaty

Więcej
Tomasz Więsak Tylko Ty i teraz Zobacz więcej
Tomasz Więsak Tylko Ty i teraz Zobacz więcej
Tomasz Więsak Tylko Ty i teraz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także