rozwińzwiń

Nigdy nie pozwolę ci odejść

Okładka książki Nigdy nie pozwolę ci odejść Marta W. Staniszewska
Okładka książki Nigdy nie pozwolę ci odejść
Marta W. Staniszewska Wydawnictwo: Psychoskok Cykl: Nigdy... (tom 2) literatura obyczajowa, romans
252 str. 4 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Nigdy... (tom 2)
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2016-04-07
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-07
Liczba stron:
252
Czas czytania
4 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379005215
Tagi:
marzenie koszmar przebaczenie ślub namiętność demony przeszłość nienawiść intryga seks erotyka miłość niebezpieczeństwo
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Facet na wakacje J.B. Grajda, K. C. Hiddenstorm, Kinga Litkowiec, Charlotte Mils, Agnieszka Siepielska, Patrycja Strzałkowska, Agata Suchocka, Paulina Świst, Marta W. Staniszewska, Magdalena Winnicka, Anna Wolf
Ocena 6,9
Facet na wakacje J.B. Grajda, K. C. ...
Okładka książki Grzeszne święta Anna Bellon, J.B. Grajda, K.N. Haner, Kinga Litkowiec, Agnieszka Siepielska, Agata Suchocka, Paulina Świst, Anna Szafrańska, Marta W. Staniszewska, Anna Wolf
Ocena 6,8
Grzeszne święta Anna Bellon, J.B. G...
Okładka książki Gorące lato J.B. Grajda, Anna Langner, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Agnieszka Siepielska, Alicja Sinicka, Agata Suchocka, Paulina Świst, Anna Szafrańska, Marta W. Staniszewska, Anna Wolf
Ocena 7,0
Gorące lato J.B. Grajda, Anna L...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
221 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
133
22

Na półkach: ,

Nigdy nie pozwolę ci odejść- Marta W Staniszewska.
Wydawnictwo - psychoskok


Jestem właśnie świeżo po lekturze i cała się trzęsę z nadmiaru emocji. Autorka w tej książce naprawdę zrobiła kawał dobrej roboty, jeszcze lepszy niż w związku z częścią pierwszą.


Kojarzycie panią Robinson z „pięćdziesięciu twarzy Greya” lub blond sukę z „Uwikłanych”? W takim razie mamy tu odpowiednik takiej kobiety o imieniu Helena. Wiele negatywnych bohaterów już działało mi na nerwy, jestem jednak szczególnie uczulona na byłe partnerki. Helena ah Helena, miałam ochotę złapać małpę za kudły i zrobić jej wycieczkę po usypanej żwirem drodze.


Ta książka ma jeszcze więcej zwrotów akcji, łapie za serce i wyciska łzy, ponieważ przyznaję się wam, oczy mi się spociły dwa razy. Wątek z postacią negatywną jest tak cholernie dobrze rozbudowany i poprowadzony, że ja naprawdę przyjmowałam każdy możliwy scenariusz, nawet ten najgorszy.
Autorka nie raz i nie dwa pokazała nam już, że nie serwuje nam ona historii przewidywalnych. Gra nam pani Marta troszkę na nosie, ale jak to ma tak wyglądać z każdą powieścią, to dla mnie może grać, ile tylko ma ochotę.


Dzień ślubu Aleksa i Sophie zbliża się wielkimi krokami, miłość kwitnie i sam pan Disney nie odwzorował tak pięknej miłości w swoich animacjach.
Nawet zwariowana przyjaciółka Sophie odnalazła swojego księcia.
Młodzi starają się zapiąć wszystko na ostatni guzik przed ich wielkim dniem. Przy okazji Sophie otwiera swój salonu urody i wydawać by się mogło, że teraz już tylko czeka ich wspólne długie i szczęśliwe życie.
Nic bardziej mylnego. Złamane serce zwłaszcza kobiety odrzuconej bywa pamiętliwe i rządne krwi. Bardzo szybko okazuje się, że ta bajka może nie doczekać się szczęśliwego zakończenia. Gdy na horyzoncie pojawiają się ex, to nigdy nie wróży nic dobrego.

Powiem wam jedno kochani, tak pełnej namiętności, miłości, bólu i żalu historii nie czytałam już od kilku tygodni. Warto sięgnąć po twórczość pani Marty, nie zawiedziecie się. Wydawnictwo psychoskok już kolejny raz uraczyło mnie niesamowitym dziełem i jestem za to bardzo wdzięczna. Nie skłamię mówiąc, że „Nigdy nie pozwolę ci odejść” to jedna z lepszych książek z wątkiem „zemsty wściekłych ex”. Polecam z czystym sumieniem.

Nigdy nie pozwolę ci odejść- Marta W Staniszewska.
Wydawnictwo - psychoskok


Jestem właśnie świeżo po lekturze i cała się trzęsę z nadmiaru emocji. Autorka w tej książce naprawdę zrobiła kawał dobrej roboty, jeszcze lepszy niż w związku z częścią pierwszą.


Kojarzycie panią Robinson z „pięćdziesięciu twarzy Greya” lub blond sukę z „Uwikłanych”? W takim razie mamy tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
840
462

Na półkach:

Cała seria „Nigdy…” strasznie mi się spodobała. W pierwszych dwóch książkach znacznie więcej erotyzmu, więcej pikantnych, gorących scen! Pierwsze dwie części to historia Sophie i Aleksa natomiast część trzecia to oddzielna historia nie połączona z poprzednimi w szczególny sposób. Wątek kryminalny w pierwszych dwóch częściach fajny, i super pomysł z wątkiem mitologicznym. Szczegółowe opisy, język i styl pisania świetny nie mam się do czego przyczepić. Książki czyta się lekko, przyjemnie i nie można się od nich oderwać, są stosunkowo krótkie więc czyta się je w kilka chwil. Pomimo, że krótko jest gorąco jak diabli i intensywnie. Dobrze, że była promocja i od razu zakupiłam wszystkie trzy części. Warto!

Cała seria „Nigdy…” strasznie mi się spodobała. W pierwszych dwóch książkach znacznie więcej erotyzmu, więcej pikantnych, gorących scen! Pierwsze dwie części to historia Sophie i Aleksa natomiast część trzecia to oddzielna historia nie połączona z poprzednimi w szczególny sposób. Wątek kryminalny w pierwszych dwóch częściach fajny, i super pomysł z wątkiem mitologicznym....

więcej Pokaż mimo to

avatar
158
155

Na półkach: , , ,

"Nigdy nie pozwolę ci odejść" to drugi tom serii Nigdy... autorstwa Marty W. Staniszewskiej. Pierwsza część wywołała we mnie mnóstwo emocji, a dzięki temu musiałam jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów. Literatura erotyczna to coś, co od dłuższego czasu sprawia mi największą przyjemność (jakkolwiek to brzmi) i nadal często sięgam po powieści tego gatunku. Już w recenzji pierwszej części wspomniałam o tym, że ogromnie cieszy mnie, iż nasze rodzime autorki nie boją się poruszać takich tematów, a ich powieści śmiało mogą konkurować z największymi zagranicznymi tytułami.

Aleks i Sophie są szczęśliwi, zakochani i planują najważniejszy dzień swojego życia - ślub. Wiele przeszli, ale teraz z nadzieją patrzą w przyszłość i chcą żyć razem, cieszyć się miłością i spokojem. Los jednak po raz kolejny wystawi ich uczucie na próbę. Co może pójść nie tak? Czy ich miłość naprawdę jest w stanie przetrwać wszystko? Czy Sophie i Aleks naprawdę nigdy nie pozwolą sobie odejść?

Autorka ponownie zaserwowała mi bilet na emocjonalną kolejkę górską. Ta część jest, moim zdaniem, jeszcze bardziej intensywna, erotyczna, mocna i wciągająca. Wkraczamy raz jeszcze w świat Sophie i Aleksa, ale wydarzenia z przeszłości powracają. Pojawiają się byli partnerzy, wrogowie, a tempo przyśpiesza coraz bardziej. Zwroty akcji są niespodziewane, emocje nie odpuszczają, seks jest intensywniejszy, a ja nie mogłam przestać czytać. Kłaniam się nisko, bo nie często zdarza mi się, że jakaś lektura wciąga mnie aż tak, że nie mogę się od niej oderwać. Tutaj jednak musiałam skończyć, by móc w spokoju odłożyć książkę. Chociaż ten spokój, to za dużo powiedziane. Do samego końca obawiałam się najgorszego i... A tego Wam nie zdradzę! Musicie sami przekonać się, jak zakończyła się historia miłości Sophie i Aleksa.

Cała seria Nigdy... jest zapewne inspirowana na innych powieściach tego typu. Grey, Cross, Stark, ale w literaturze kobiecej, romansach erotycznych chodzi o to, by każdy znalazł coś dla siebie. Marta Staniszewska zdecydowanie ma swój styl, lekkość pióra, a opisy scen miłosnych są namiętne, rozpalają, ale nie przekraczają granicy dobrego smaku. Budowanie napięcia, zwroty akcji i dobrze uknute intrygi, to coś, co sprawia, że tę serię czyta się jednym tchem. Historia Sophie i Aleksa jest piękna. Udowadnia, że miłość nie ma granic, ale cały czas należy ją pielęgnować i walczyć do samego końca. Czy oni wygrali? O tym przekonacie się sięgając po książki z serii Nigdy...

Serdecznie polecam!

"Nigdy nie pozwolę ci odejść" to drugi tom serii Nigdy... autorstwa Marty W. Staniszewskiej. Pierwsza część wywołała we mnie mnóstwo emocji, a dzięki temu musiałam jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów. Literatura erotyczna to coś, co od dłuższego czasu sprawia mi największą przyjemność (jakkolwiek to brzmi) i nadal często sięgam po powieści tego gatunku. Już w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
253
240

Na półkach: , , , ,

Seria Nigdy… Marty W. Staniszewskiej składa się z dwóch tomów opowiadających historię związku Aleksa i Sophie. Nie jest to prosta i całkowicie przyjemna przygoda. Dziewczyna poznała Aleksa vel Jacoba podczas weekendowego wyjazdu nad morze z kuzynką. Nikt nie spodziewał się, że ta przypadkowa znajomość będzie miała takie długofalowe konsekwencje. Mimo upływu pięciu lat, żaden z bohaterów nie jest w stanie zapomnieć o letniej nocy na plaży.

Link do pełnej recenzji: https://wielokropekblog.wordpress.com/2018/11/01/nigdy-cie-nie-zapomnialam-recenzja/

Link do bloga: https://wielokropekblog.wordpress.com/
Link do instagrama: https://www.instagram.com/wielo_kropek/
Link do facebooka: https://www.facebook.com/wkropek/

Seria Nigdy… Marty W. Staniszewskiej składa się z dwóch tomów opowiadających historię związku Aleksa i Sophie. Nie jest to prosta i całkowicie przyjemna przygoda. Dziewczyna poznała Aleksa vel Jacoba podczas weekendowego wyjazdu nad morze z kuzynką. Nikt nie spodziewał się, że ta przypadkowa znajomość będzie miała takie długofalowe konsekwencje. Mimo upływu pięciu lat,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
849
846

Na półkach: ,

“Otaczaj się ludźmi, którzy kochają cię równie mocno jak ty ich i rób wszystko, aby ich nie stracić”.

Po pięknych zaręczynach z poprzedniej części, Sophie i Aleks szykują się do ślubu. Do tego dochodzi nerwówka w związku z tym, że kobieta kończy przygotowania do wielkiego otwarcia nowego salonu urody. Tych dwoje jest w sobie na zabój zakochanych, co okazują na każdym kroku. Jednak ich miłość zostanie wystawiona na próbę. Jest ktoś, kto chce się zemścić i nie spocznie dopóki nie osiągnie zamierzonego celu.

Czy mimo wiodącego sielankowego życia Aleks i Sophie dostrzegą czyhające na nich niebezpieczeństwo?

“Jesteś wspaniałą kobietą. Nie wiem, czym zasłużyłem sobie na ciebie, ale wiem, że nigdy nie pozwolę ci odejść. Chyba, że sama będziesz tego chciała, ale i wtedy nie licz na to, że będziesz miała ze mną lekko”.

Przyznam się, że byłam bardzo ciekawa tej części. I wiecie, co? Nie zawiodłam się. bo książka trafiła w mój gust. “Nigdy nie pozwolę ci odejść” nie odstaje pod względem historii od pierwszej części, chociaż czasami miałam wrażenie, jakbym czytała Greya i Crossa razem wziętych. Książkę czytało się naprawdę szybko i z podekscytowaniem. W tej części w końcu możemy poznać odpowiedzi na pytania, które zostały postawione po przeczytaniu “Nigdy cię nie zapomniałam”. Na początku Aleks i Sophie prowadzą życie pełne miłości i seksu. Czeka ich masa przygotowań związana ze ślubem i otwarciem salonu. Za kilka dni maja zostać małżeństwem, ale wtedy dochodzi do tragedi. Mężczyzna dosyć mocno, to przeżywa, co bardzo niepokoi Sophie i z jednej strony jest trochę zła i zazdrosna. Myślę, że druga połowa książki jest dużo, dużo lepsza, ponieważ w końcu zaczyna się coś dziać. W tej części również wpleciony jest wątek mitologiczny jak i kryminalny. To historia trzymająca w napięciu i zdarzało mi się wstrzymywać oddech. Byłam trochę zawiedziona końcówką, bo myślałam, że autorka trochę bardziej to rozwinie.

Nie mniej jednak miłość Aleksa i Sophie przechodzi również trudne momenty. Kiedy pojawia się ex-partner Sophie, dochodzi do pewnej sytuacji, która mnie wkurzyła, a w szczególności, to jak zachowała się Sophie. Ogólnie cały klimat książki mi się podobał, bo nie jest to przesłodzony erotyk. Autorka miała naprawdę fajny pomysł na fabułę, choć na początku było odrobinkę za słodko. Szczerze mówiąc wciągnęłam się w tą historię, bo jak już zaczęłam czytać, to nie mogłam się od książki oderwać. Jestem pewna, że kiedyś do tej powieści wrócę.

Podsumowując “Nigdy nie pozwolę ci odejść”, to erotyk i kryminał w jednym, który trzyma miejscami w napięciu i gdzie uknute intrygi mogą wyrządzić wielką szkodę zakochanym. To również książka pokazująca jak miłość może być silna i jak cudowne uczucie może połączyć dwojga ludzi. Mimo wzlotów i upadków potrafią sobie ufać i się nawzajem wspierać.

Jeżeli czytaliście pierwsza część, to musicie koniecznie sięgnąć po drugą. Uważam, że ta seria jest naprawdę super i jest warta przeczytania :)

www.girlsbookslovers.blogspot.com

“Otaczaj się ludźmi, którzy kochają cię równie mocno jak ty ich i rób wszystko, aby ich nie stracić”.

Po pięknych zaręczynach z poprzedniej części, Sophie i Aleks szykują się do ślubu. Do tego dochodzi nerwówka w związku z tym, że kobieta kończy przygotowania do wielkiego otwarcia nowego salonu urody. Tych dwoje jest w sobie na zabój zakochanych, co okazują na każdym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
46

Na półkach: , ,

"Nigdy nie pozwolę ci odejść" Druga część gorącego erotyku Marty W. Staniszewskiej. Książka ta jest przepełniona pikantną miłością dwojga ludzi. Nadchodzące wesele na wyspach Galapagos. Pochłonięci przygotowaniami do najważniejszego dnia w ich życiu, nie zauważają jak los rzuca im kolejne kłody pod nogi. Ktoś pragnie śmierci. Czy odnajdą tą osobę ?? Czy Aleks uratuje Sophie ?? Czy boski Thor będzie cieszył się z sekretu który ma Sophie ?? Tego dowiecie się czytając drugą część książki " Nigdy cię nie zapomniałam" . Polecam tą książkę każdemu kto lubi powieści miłosne i erotyczne. Po przeczytaniu pierwszej części byłam bardzo ciekawa co wydarzy się w kolejnej. Szczerze mówiąc książka bardzo mnie zaskoczyła. I z czystym sumieniem mogę stwierdzić że jest lepsza od części pierwszej. Przez cały czas jak czytałam zastanawiałam się co będzie dalej. Były momenty których nie mogłam sobie przyswoić w głowie. Co było efektem przez który nie mogłam się od niej oderwać. Jak nie czytałam moje myśli krążyły wokół pytania co będzie dalej. Nie sądziłam że w tej książce będzie moment w którym nie będzie mi się chciało czytać dalej. Nie uważałam że popłaczę się podczas czytania, a jednak tak było. Po prostu bałam się tego co napisała Pani Marta dalej. Nie byłam pewna co się wydarzy. Książka na samym końcu trzyma mocno w napięciu. I szczerze mówiąc (Pisząc) się popłakałam. Tylko że nie wiem czy przez łzy uszło całe napięcie, szczęście czy raczej wszystkie uczucia się skumulowały. Uśmiech z twarzy do samego końca mi nie znikał. Naprawdę polecam tą książkę. Oby dwie książki zostaną w mojej pamięci. Zresztą nie tylko w mojej. U mnie już ich nie ma ponieważ zostały tajemniczo skradzione :)


http://ksiazkowe-wyznania.blogspot.com/

"Nigdy nie pozwolę ci odejść" Druga część gorącego erotyku Marty W. Staniszewskiej. Książka ta jest przepełniona pikantną miłością dwojga ludzi. Nadchodzące wesele na wyspach Galapagos. Pochłonięci przygotowaniami do najważniejszego dnia w ich życiu, nie zauważają jak los rzuca im kolejne kłody pod nogi. Ktoś pragnie śmierci. Czy odnajdą tą osobę ?? Czy Aleks uratuje Sophie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
355
111

Na półkach: , ,

Marta Staniszewska zadebiutowała w 2014 powieścią ,,Nigdy cię nie zapomniałam", a w 2015 powróciła z drugą częścią cyklu Nigdy. Już na samym początku zdobyła wierną rzeszę fanów, a wiele osób widziało w jej twórczości duży potencjał, w tym ja.

Jeżeli nie czytałeś pierwszej części -- omiń ten akapit.

Minęło już sporo czasu odkąd Aleks i Sophie spędzili ze sobą pierwszą, namiętną noc. Para żyje niemalże sielankowo, są zaręczeni, a przygotowania do ślubu trwają. Nie wszystko jednak idzie po ich myśli, a sprawy zaczynają się komplikować. Duchy przeszłości powracają, a przyszłe małżeństwo musi się z nimi zmierzyć.

Od tego akapitu możesz zacząć czytać. W dalszej części nie występują spoilery.

Za sprawą poprzedniej części, w mojej głowie pojawiło się dużo pytań, na które odpowiedzi nie otrzymałam, jedyne co czułam, to uczucie żalu, które doskwierało mi przez długi czas po przeczytaniu pierwszego tomu. Miałam więc nadzieję, że autorka zrekompensuje mi to drugą częścią, zaspokoi moją ciekawość, a tym samym ja, jako czytelnik, będę w pełni usatysfakcjonowana. I muszę przyznać, że w dziewięćdziesięciu procentach Marcie Staniszewskiej się to udało.

O fabule nie będę wspominać wiele, ponieważ zarówno o negatywnych, jak i pozytywnych aspektach wspomniałam w recenzji poprzedniej części. Również tym razem autorka serwuje nam szereg ciekawych wątków, które nadają całej historii świeżości i sprawiają, że to nie płytki, opierający się wyłącznie na seksie, erotyk. Co do samych scen erotycznych, to są one zdecydowanie dopracowane. Już przy pierwszej części byłam z nich zadowolona, ale widzę, że autorka poprawiła swój warsztat, więc to działa tym bardziej na plus.

W drugiej części mamy w końcu okazję poznać pozostałych bohaterów, choć i tak pojawiają się oni rzadko na kartach powieści. Autorka pokrótce opisała ich losy, ale nie połączyła ich w szczególny sposób z przygodami Aleksa i Sophie. Główna bohaterka zdecydowanie lepiej została wykreowana w tej części. Nie miałam już wrażenia, że czytam o zdziecinniałej nastolatce, lecz o rozsądnej kobiecie, która jak każdy ma swoje obawy, wątpliwości i przyzwyczajenia. Kreacja Aleksa pozostała bez zmian. Pozostał troskliwym, nieco zaborczym, narzeczonym Sophie, który jest gotowy zrobić dla niej wszystko, aby tylko była szczęśliwa i bezpieczna. Choć zgrzytów i nieporozumień między nimi nie brakowało w dalszym ciągu, a od czasu do czasu Sophie zaczynała wątpić w swojego Thora.

Dużym zaskoczeniem był dla mnie epilog. Właściwie nie wiedziałam, czego się po nim spodziewać, ale jedno jest pewne -- takie zakończenie nawet nie przyszło mi do głowy. Nie wiem tylko co o nim sądzić. Z jednej strony lubię być zaskakiwana, ale z drugiej nie jestem pewna czy to jest na pewno to, czego oczekiwałam. Mam mieszane uczucia, co do tej kwestii.

,,Nigdy nie pozwolę ci odejść" czyta się zdecydowanie lepiej niż poprzednią część. Autorka wyciągnęła wnioski i poprawiła niedociągnięcia, na które natknęłam się podczas czytania pierwszego tomu. Spędzenie czasu przy tej książce było dla mnie przyjemnością, a nie męczarnią, jak w przypadku niektórych książek z tego gatunku. Pani Marta Staniszewska potrafi zainteresować czytelnika i sprytnie owinąć go wokół palca. Mimo mały potknięć stworzyła ciekawą historię, z interesującymi bohaterami i barwnym tłem obyczajowym. Polecam wszystkim fanom literatury erotycznej -- mam nadzieję, że i Wy się nie zawiedziecie.

Marta Staniszewska zadebiutowała w 2014 powieścią ,,Nigdy cię nie zapomniałam", a w 2015 powróciła z drugą częścią cyklu Nigdy. Już na samym początku zdobyła wierną rzeszę fanów, a wiele osób widziało w jej twórczości duży potencjał, w tym ja.

Jeżeli nie czytałeś pierwszej części -- omiń ten akapit.

Minęło już sporo czasu odkąd Aleks i Sophie spędzili ze sobą pierwszą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
559
418

Na półkach: ,

"Nigdy nie pozwolę ci odejść" to kontynuacja serii Nigdy... stworzonej przez Martę W. Staniszewską. Poznajemy tu dalsze losy i zakręty życia Aleksa i Sophie, z którymi będą musieli sobie poradzić.
Czy miłość rzeczywiście może połączyć dwie pokrewne dusze w chwilach szczęścia, namiętności i jednocześnie nieszczęścia, problemów i chwilach grozy? Nasi bohaterowie po trudnych przeżyciach, o których mieliśmy okazję czytać w "Nigdy cię nie zapomniałam", usilnie próbują normalnie funkcjonować. Są w trakcie przygotowań do ślubu ich marzeń. W tej powieści jest mnóstwo miłości, czułości, pożądania i gwałtownej namiętności. Uczucie Aleksa i Sophie nie zmalało, a nawet można pokusić się o stwierdzenie, że jest silniejsze, wzmocnione tragicznymi zdarzeniami. Tych dwoje ludzi łączy wiele, jednak na ich drodze jeszcze nie raz stanie ktoś, kto chciałby im zaszkodzić... Kiedy nareszcie ich życie ulega stabilizacji, a młodzi kochankowie zajęci są pracą i przygotowaniami do ślubu otrzymują zaskakującą wiadomość. Niespodziewanie pojawia się również tajemnicza koperta, adresowana do Boskiego Thora, a także pewna zagadkowa kobieta, która wiele namiesza i to dzień przed ślubem! Autorka konsekwentnie trzyma się porównań bohaterów do postaci z Mitologi Nordyckiej, mamy z tym do czynienia na samym początku akcji jak i na jej zakończenie. Mnie osobiście ten zabieg bardzo przypadł do gustu, dlatego też piszę o tym ponownie. Zawsze jest to coś nowego, świeżego, coś co będzie kojarzyć mi się tylko i wyłącznie z nazwiskiem autorki serii Nigdy... "Nigdy nie pozwolę ci odejść" jest zdecydowanie bardziej emocjonalna niż część pierwsza. Końcowe momenty oddziałują na czytelnika tak, jakby sam brał w nich udział. To bardzo ważne, szczególnie w takich powieściach o miłości. Dużym plusem jest również styl i język autorki. Jest przyjemny, nieskomplikowany i często budujący napięcie. Odważniejsze sceny są ukazane w sposób śmiały, namiętny a równocześnie subtelny i romantyczny. Wszystko w odpowiednich dawkach, co sprawia, że czytelnik nie jest zniesmaczony. Wręcz przeciwnie, ma ochotę na więcej!
Polecam tę serię każdemu, kto lubi (jak ja) powieści o miłości. Ale nie o takiej słabej, małej, która nie przetrwa pierwszych lepszych problemów, a o takiej, która może pomóc w znalezieniu siły do przezwyciężenia nawet największych trudności życia, to ta książka jest z pewnością dla Ciebie!

"Nigdy nie pozwolę ci odejść" to kontynuacja serii Nigdy... stworzonej przez Martę W. Staniszewską. Poznajemy tu dalsze losy i zakręty życia Aleksa i Sophie, z którymi będą musieli sobie poradzić.
Czy miłość rzeczywiście może połączyć dwie pokrewne dusze w chwilach szczęścia, namiętności i jednocześnie nieszczęścia, problemów i chwilach grozy? Nasi bohaterowie po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1140
950

Na półkach:

Sophie wciąż nie może zapomnieć o Boskim Thorze. Ciężko powiedzieć, co wydarzyło się w kontynuacji, jednocześnie nie zdradzając, jak zakończyła się część pierwsza. Niemniej, Sophie jest w szczęśliwym związku, wydarzenia sprzed kilku miesięcy nie dają jednak o sobie zapomnieć. A to nie koniec niespodzianek i nieprzewidzianych zwrotów akcji, które przygotowała dla swoich bohaterów Marta W. Staniszewska. Muszę przyznać, że bardziej ten tom przypominał mi literaturę obyczajową z elementami sensacji, niż erotyczną. Niemniej jednak, widzę progres, jeśli chodzi o prowadzenie akcji i tempo. Warto wspomnieć, że narracja była prowadzona z dwóch perspektyw - z punktu widzenia kobiety i mężczyzny.

Książki miałam okazję przeczytać dzięki uczestnictwu w Book Tour, zorganizowanym przez Katarzynę z Recenzji pisanych emocjami. Myślę, że gdyby nie to, kiedyś bym się zainteresowała tą serią, chociaż, biorąc jednak pod uwagę fakt, że ostatnio tyle książek jest wydawanych, niektóre giną w czeluściach Internetu (początkowo powieści były wydane jako e-book) i półek w księgarniach, które wszystkiego nie są w stanie wyeksponować. Jeśli mam być szczera, ceny okładkowej za tę pozycję bym jednak nie zapłaciła. Przeczytałam ją chyba szybciej, niż tom pierwszy, aczkolwiek nie wyczekiwałam z zapartym tchem ostatniego zdania. A bynajmniej nie dlatego, że ta historia tak mi się spodobała.

Czy gdyby ukazał się trzeci tom przeczytałabym go? Muszę przyznać, że tak. Jak już wspomniałam, widzę progres, poza tym chciała być poznać dalsze losy Sophie i jej partnera. Czy warto rozglądać się za tą serią? Jeśli traficie na nią w bibliotece, oczywiście, aczkolwiek, jeśli mielibyście ją kupić, nie wiem. Chyba najpierw wypożyczyłabym cykl, żeby sprawdzić, czy wywrze na mnie piorunujące wrażenie, a dopiero później zastanawiała się, czy chcę mieć tę serię na swojej półce. Może niekoniecznie. Dosyć przyjemna historia, która nie zapada na długo w pamięć. Zdecydujcie sami.

Sophie wciąż nie może zapomnieć o Boskim Thorze. Ciężko powiedzieć, co wydarzyło się w kontynuacji, jednocześnie nie zdradzając, jak zakończyła się część pierwsza. Niemniej, Sophie jest w szczęśliwym związku, wydarzenia sprzed kilku miesięcy nie dają jednak o sobie zapomnieć. A to nie koniec niespodzianek i nieprzewidzianych zwrotów akcji, które przygotowała dla swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
827
495

Na półkach: ,

Druga część jest trochę ciekawsza☺☺

Druga część jest trochę ciekawsza☺☺

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    337
  • Przeczytane
    304
  • Posiadam
    52
  • Teraz czytam
    15
  • Ulubione
    9
  • Legimi
    6
  • Polscy autorzy
    4
  • E-book
    4
  • Erotyki
    4
  • Marta W. Staniszewska
    3

Cytaty

Więcej
Marta W. Staniszewska Nigdy nie pozwolę ci odejść Zobacz więcej
Marta W. Staniszewska Nigdy nie pozwolę ci odejść Zobacz więcej
Marta W. Staniszewska Nigdy nie pozwolę ci odejść Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także