To książka, która zalicza się już do klasyki literatury dziecięcej. W tym roku obchodzi 55 urodziny. Przetłumaczona została na 62 języki. Wciąż skarada serca dzieci i rodziców. Mowa oczywiście o 'bardzo głodnej gąsienicy'.

Autor tekstu i ilustracji - Eric Carle, ma charakterystyczną kreskę w rysunkach, która przyciąga uwagę i zatrzymuje wzrok na dłużej.
'Bardzo głodna gąsienica' pomaga w nauce dni tygodnia, liczeniu do pięciu oraz cyklu życia motyla. Dzięki dziurkom, można czytać ją aktywnie - na przykład przewlekajac sznurek.

To książka, która zalicza się już do klasyki literatury dziecięcej. W tym roku obchodzi 55 urodziny. Przetłumaczona została na 62 języki. Wciąż skarada serca dzieci i rodziców. Mowa oczywiście o 'bardzo głodnej gąsienicy'.

Autor tekstu i ilustracji - Eric Carle, ma charakterystyczną kreskę w rysunkach, która przyciąga uwagę i zatrzymuje wzrok na dłużej.
'Bardzo głodna...

Od tek książeczki zaczęła się moja przygoda z tym autorem. Do tej pory się nie zawiodłem. Warto skorzystać z bibliotek - zwykle ją mają, bo to krótka lektura. Miła dla oka.

Od tek książeczki zaczęła się moja przygoda z tym autorem. Do tej pory się nie zawiodłem. Warto skorzystać z bibliotek - zwykle ją mają, bo to krótka lektura. Miła dla oka.

"Bardzo głodną gąsienicę" chyba znają wszyscy albo chociaż kiedykolwiek o niej słyszeli.




Nasz "Bardzo głodnej gąsienicy", mimo że dość intensywnie eksploatowany, wciąż jest w niemal idealnym stanie. Bardzo solidna książka z grubej tektury, w dużym formacie - idealna dla ciekawskich maluchów.

Prócz krótkiego i nieskomplikowanego cyklu życia gąsienicy, mały czytelnik uczy się kolorów, nazw owoców oraz przeliczania. Dziurki w kartkach z owocami to genialny pomysł - małe paluszki same do nich lgną.

Prócz wszechstronnego rozwoju, książka zapewnia również świetną zabawę motoryczną - wystarczy kilka kolorowych sznureczków.

Jeśli jeszcze nie macie tej książki w swojej biblioteczce malucha, oczywiście koniecznie musicie uzupełnić ten istotny brak.

I... przygotujcie się na wielokrotne czytanie wciąż tej samej książki, ledwo skończycie, zaraz znów dziecko będzie pokazywać Wam maleńkie jajeczko na zielonym liściu.

"Bardzo głodną gąsienicę" chyba znają wszyscy albo chociaż kiedykolwiek o niej słyszeli.




Nasz "Bardzo głodnej gąsienicy", mimo że dość intensywnie eksploatowany, wciąż jest w niemal idealnym stanie. Bardzo solidna książka z grubej tektury, w dużym formacie - idealna dla ciekawskich maluchów.

Prócz krótkiego i nieskomplikowanego cyklu życia gąsienicy, mały czytelnik...

Klasyka, świetna dla małych dzieci - mój trzylatek już ją czyta na głos wszystkim, którzy chcą słuchać ;) interaktywna, można wkładać paluszki w kolejne potrawy i uczyć się liczenia. Lepsza wersja wielkoformatowa - w mniejszej wersji paluszki się nie mieszczą w dziurach.

Klasyka, świetna dla małych dzieci - mój trzylatek już ją czyta na głos wszystkim, którzy chcą słuchać ;) interaktywna, można wkładać paluszki w kolejne potrawy i uczyć się liczenia. Lepsza wersja wielkoformatowa - w mniejszej wersji paluszki się nie mieszczą w dziurach.

O cyklu życia gąsieni w sympatyczny i przemyślany sposób.

O cyklu życia gąsieni w sympatyczny i przemyślany sposób.

Ilustracje, mało tekstu i duże litery. W sam raz dla najmłodszych czytelników.

Ilustracje, mało tekstu i duże litery. W sam raz dla najmłodszych czytelników.

Bardzo fajna książka , mała ilość tekstu, obrazki kolorowe, można wkładać palce w dziurki z jedzonkiem (Mamy dużą wersję książki) Idealna dla maluchów. Polecam !

Bardzo fajna książka , mała ilość tekstu, obrazki kolorowe, można wkładać palce w dziurki z jedzonkiem (Mamy dużą wersję książki) Idealna dla maluchów. Polecam !

Moja córeczka uwielbia tę książeczkę
Ja już mniej

Moja córeczka uwielbia tę książeczkę
Ja już mniej

Moje dwie córki ją bardzo lubią polecam dla maluchów

Moje dwie córki ją bardzo lubią polecam dla maluchów

Wg mnie bardzo przereklamowana książka. Rysunki są wg mnie słabe, dziecko (2 latka) ma problemy z identyfikacją niektórych przedmiotów. Malutko tekstu, aczkolwiek czyta się dobrze. Spodziewałam się większego wow.

Wg mnie bardzo przereklamowana książka. Rysunki są wg mnie słabe, dziecko (2 latka) ma problemy z identyfikacją niektórych przedmiotów. Malutko tekstu, aczkolwiek czyta się dobrze. Spodziewałam się większego wow.