.

.

699 stron wypełnionych (mniej lub bardziej) emocjami, wspomnieniami, marzeniami, troskami, planami, obawami, demonami, urokami, gwiazdami,
A w tym wszystkim Francja, Anglia, Chiny, Chorwacja. Żółwie, krokodyle, bardzo brzydki pies.

Nie, nie nudziłam się. Tylko w jednym momencie szeroko otworzyłam oczy , nie wierząc co czytam (ale może to tylko mnie ten fragment zaskoczył).
To co najbardziej mi nie pasowało (i wciąż nie pasuje) to okładka. Zupełnie od czapy.

Na pewno sięgnę po tom trzeci. Ale za jakiś czas (albo za dwie książki ;-) ).

699 stron wypełnionych (mniej lub bardziej) emocjami, wspomnieniami, marzeniami, troskami, planami, obawami, demonami, urokami, gwiazdami,
A w tym wszystkim Francja, Anglia, Chiny, Chorwacja. Żółwie, krokodyle, bardzo brzydki pies.

Nie, nie nudziłam się. Tylko w jednym momencie szeroko otworzyłam oczy , nie wierząc co czytam (ale może to tylko mnie ten fragment...

I znowu wciągnęła mnie magia Pani Pancol) to nic, że książka ma 700 stron, że czasami wydawała się ciagnąć- kupuję ją)

I znowu wciągnęła mnie magia Pani Pancol) to nic, że książka ma 700 stron, że czasami wydawała się ciagnąć- kupuję ją)

Powinno być o połowę mniej stron. Nie wiem nawet, kto zabił sąsiadkę głównej bohaterki Josephine. Jej mąż umarł, ale potem nie wiadomo, czy naprawdę nie żyje. W książce jest wszystkiego za dużo.
Nie polecam.

Powinno być o połowę mniej stron. Nie wiem nawet, kto zabił sąsiadkę głównej bohaterki Josephine. Jej mąż umarł, ale potem nie wiadomo, czy naprawdę nie żyje. W książce jest wszystkiego za dużo.
Nie polecam.

Tę książkę przeczytałam jako ostatnią z całego cyklu. Chociaż doskonale wiedziałam od początku jak zakończą się losy bohaterów, to nie odebrało mi to większej przyjemności z czytania tej części.
Wolny walc żółwi to mieszanka romansu, kryminału i powieści obyczajowej. Wiele się dzieje w życiu głównej bohaterki, nie zawsze są to przyjemne rzeczy, czasem ma się ochotę potrząsnąć Josephine, by była bardziej pewna siebie i samodzielna w podejmowaniu decyzji, ale ta pewna życiowa niezdarność tylko dodaje jej uroku. Bardzo polecam całą trylogię. To naprawdę świetna lektura.

Tę książkę przeczytałam jako ostatnią z całego cyklu. Chociaż doskonale wiedziałam od początku jak zakończą się losy bohaterów, to nie odebrało mi to większej przyjemności z czytania tej części.
Wolny walc żółwi to mieszanka romansu, kryminału i powieści obyczajowej. Wiele się dzieje w życiu głównej bohaterki, nie zawsze są to przyjemne rzeczy, czasem ma się ochotę...

To niewiarygodne, jak wiele kobiet może identyfikować się Z Josephine, kobietą silną, niezależną, twardą, odnoszącą sukces, a tym samym tak bardzo zagubioną, słabą, niewierzącą w siebie i w swoje siły. Dla mnie jest to magiczna książka, w której można odnaleźć wszystko, miłość, przyjaźń, które oplata zawiść, gorycz, samotność, zazdrość. Wszystkim nam wydaje się, iż mając pieniądze, pozycję - mamy wszystko, często zapominamy, jak bardzo jest to okupione cierpieniem i samotnością. Widzimy opakowanie, pożeramy wzrokiem, ponieważ jest piękne, kolorowe, mieni się tysiącem kolorów. Nawet nie czynimy minimum wysiłku, aby dowiedzieć się, jaka jest jego zawartość, a to właśnie ta zawartość często jest gnijącym kawałkiem strachu, gniewu, poniżenia, które doprowadzają do ostateczności.

To niewiarygodne, jak wiele kobiet może identyfikować się Z Josephine, kobietą silną, niezależną, twardą, odnoszącą sukces, a tym samym tak bardzo zagubioną, słabą, niewierzącą w siebie i w swoje siły. Dla mnie jest to magiczna książka, w której można odnaleźć wszystko, miłość, przyjaźń, które oplata zawiść, gorycz, samotność, zazdrość. Wszystkim nam wydaje się, iż mając...

Druga część trzytomowej opowieści o nieśmiałej Francuzce Jospehine oraz jej rodzinie. Pierwszej części nie czytałam, gdyż nie wiedziałam, że kupuję drugą i trzecią...Aczkolwiek wiele nie straciłam. Nie odczuwam wielkiej straty. Jak dla mnie trochę nudna, czasami surrealistyczna. Denerwowała mnie główna bohaterka, gdyż każdy ją wykorzystywał, a ona oczywiście zgadzała się na to.
Jak dla mnie nic specjalnego.

Druga część trzytomowej opowieści o nieśmiałej Francuzce Jospehine oraz jej rodzinie. Pierwszej części nie czytałam, gdyż nie wiedziałam, że kupuję drugą i trzecią...Aczkolwiek wiele nie straciłam. Nie odczuwam wielkiej straty. Jak dla mnie trochę nudna, czasami surrealistyczna. Denerwowała mnie główna bohaterka, gdyż każdy ją wykorzystywał, a ona oczywiście zgadzała się na...

Trochę za duża objętościowo. Dopiero od czwartej części akcja ruszyła.

Trochę za duża objętościowo. Dopiero od czwartej części akcja ruszyła.

Druga część trylogii z Josephine w roli głównej. Dobra lektura na wakacje. Będę szukać trzeciej części. :)

Druga część trylogii z Josephine w roli głównej. Dobra lektura na wakacje. Będę szukać trzeciej części. :)

Gwałtowny podmuch życia ...
No cóż... Pierwszą część przeczytałam w dwa dni, tą cześć męczyłam dwa miesiące. Liczyłam na gwałtowne zwroty akcji, wielką miłość, miałam nadzieję, że głowna bohaterka ogarnie się. Nie będzie sisotrą miłosierdzia, nauczyc nie asertywności i zawalczy o siebie.
Pomimo to trzecia część jest już w moim posiadaniu, może na zakończenie tylogii zostanę pozytywnie zaskoczona.

Gwałtowny podmuch życia ...
No cóż... Pierwszą część przeczytałam w dwa dni, tą cześć męczyłam dwa miesiące. Liczyłam na gwałtowne zwroty akcji, wielką miłość, miałam nadzieję, że głowna bohaterka ogarnie się. Nie będzie sisotrą miłosierdzia, nauczyc nie asertywności i zawalczy o siebie.
Pomimo to trzecia część jest już w moim posiadaniu, może na zakończenie tylogii...