Od jakiegoś czasu moje maluchy uczą się posługiwać zegarkiem. To niełatwa umiejętność ale ćwiczymy wytrwale i już widać tego efekty. Aby uatrakcyjnić im naukę sięgnęłam po ciekawą książeczkę pt. „Wiem, która godzina”.
Książeczka jest bardzo kolorowa, pełna pięknych ilustracji. Oprócz tego ma grube, piankowe karty na których znajdują się krótkie rymowanki, nawiązujące do przykładowych godzin. Czas zaprezentowany został na dwa sposoby, za pomocą zegara ze wskazówkami oraz elektronicznego. Oczywiście najważniejszym elementem publikacji, który zostawiłam sobie na koniec, jest sam zegar. Jego mechanizm nie działa na baterie. Rączką ustawiamy wskazówki, które kręcą się w kółko. Żółta wskazuje godziny, czerwona zaś minuty. Tarcza zegara jest bardzo prosta, bez zbędnych ozdób, które mogłyby komplikować naukę. Liczby oznaczające godziny są różnokolorowe. Mniejszą czcionką nadrukowano również godziny popołudniowe, tak aby dzieci mogły podczas ćwiczeń posługiwać się również nimi.
Bardzo spodobał mi się sam pomysł książeczki – zegara. Niewątpliwie zachęciła ona moje dzieci do nauki połączonej z odkrywczą zabawą. Z taką lekturą nauka odczytywania godzin jest bardzo przyjemna. Dzięki mięciutkim krańcom karteczek mogą bawić się nią również mniejsze dzieci. Publikacja jest tak kolorowa, że na pewno je zainteresuje. Myślę, że po przygodzie z taką wspaniałą lekturą każdy maluch będzie mógł z dumą powiedzieć wiem, która godzina, czego serdecznie wszystkim życzę i zachęcam do zwrócenia na nią uwagi ;)

http://testowanieartdzieciece.blogspot.com/

Od jakiegoś czasu moje maluchy uczą się posługiwać zegarkiem. To niełatwa umiejętność ale ćwiczymy wytrwale i już widać tego efekty. Aby uatrakcyjnić im naukę sięgnęłam po ciekawą książeczkę pt. „Wiem, która godzina”.
Książeczka jest bardzo kolorowa, pełna pięknych ilustracji. Oprócz tego ma grube, piankowe karty na których znajdują się krótkie rymowanki, nawiązujące do...