Przyznam że czegoś takiego chyba jeszcze nie czytałem, nie wiedziałem nawet że istnieje tyle zapachów i można je tak opisać... Niezwykle barwna historia pełna przepychu, (także literackiego) imponujące są te zdania wielokrotnie złożone tworzące bujne opisy. Jednocześnie ma się wrażenie spójnej ciągłości tej opowieści, jakby narratorem był jakiś dobry gawędziarz który ani na chwilę nie zatraca wątku czy uwagi odbiorcy/czytelnika. Barwność powieści wyrażona we wszystkich odcieniach: od makabrycznych, odrażających i obrzydliwych zjawisk po te najłagodniejsze, piękniejsze i efemeryczne.

Prócz swojej bogatej warstwy słowotwórczej, wizualnej (jeśli można o tym mówić w odniesieniu do książki) dla mnie ciekawa też jest jej sama treść, mianowicie to dosyć nietypowa opowieść o obsesyjnym dążeniu do perfekcji, obłąkańczej pasji, próbie osiągnięcia boskości, jednocześnie za sprawą niezwykłego szaleństwa i dużej dozy fetyszyzmu, co czyni tą historię właśnie tak atrakcyjną i kontrowersyjną.

Realizm należy pozostawić na boku bo nie o to chodzi, trzeba się po prostu wczuć i posmakować tą powieść.Na pewno nie jest to książka dla każdego, wiele osób pewnie zniechęciły te długie opisy i skromność dialogów w stosunku do całego tekstu. Ale i treść też poprawna moralnie nie jest więc... ja w każdym razie lubię historie o wszelkich socjopatach i szaleńcach, a już zwłaszcza jeśli są tak stylowo opowiedziane.

http://book-music-movie.blogspot.com

Przyznam że czegoś takiego chyba jeszcze nie czytałem, nie wiedziałem nawet że istnieje tyle zapachów i można je tak opisać... Niezwykle barwna historia pełna przepychu, (także literackiego) imponujące są te zdania wielokrotnie złożone tworzące bujne opisy. Jednocześnie ma się wrażenie spójnej ciągłości tej opowieści, jakby narratorem był jakiś dobry gawędziarz który ani na...