Pora na czwartą część przygód Duni. Wiem, że tak dawkuję Wam tę Dunię, ale jak opiszę wszystkie części od razu, to co mi zostanie?? :-) My ogarnęłyśmy w trzy tygodnie, a później znowu..i znowu. Dunia fajna jest i spodoba się każdej dziewczynce.Tym razem nasza bohaterka przeżywa swoje pierwsze wakacje. Pierwsze i najpiękniejsze, bo chociaż tato w szpitalu, to jednak jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo (pamiętacie?? w poprzedniej części miał wypadek),a Dunia została zaproszona do Fridy. Obydwie są przeszczęśliwe i korzystają z wolnego czasu spędzonego na wyspie ze wszystkich sił, wymyślając przeróżne zabawy. Rozsądne bardziej lub mniej; zawsze wywołają wybuchy śmiechu u czytającego :-)
Przyjeżdża też w odwiedziny tata, ale przywozi ze sobą kogoś, kto...
sobie doczytajcie.
Pojawia się nieznane dotąd Duni uczucie - zazdrość, z którym dziewczynka musi się zmierzyć i które niekoniecznie jej się podoba. Do tej pory przecież była dla taty osobą najważniejszą na świecie.
Książka bardzo pomocna w poruszaniu tematu pojawienia się nowych partnerów w żuciu rodziców, czy innych poważnych zmian, które budzą w dziecku uczucie zagrożenia. Tom, w którym ilustracje po prostu mnie urzekły. Duża czcionka i melodia języka sprawiają, że czyta się lekko i przyjemnie. Przez umiejętne rozłożenie tekstu na stronie - również szybko, więc nie wywołuje zmęczenia.
Osobiście mam trochę przesyt tych patchworkowych historii i czułabym się przyjemniej, gdyby dla odmiany ktoś napisał coś o zwykłej, szarej, pełnej rodzinie. No, ale...to Dunia. Takie tematy też trzeba poruszać.

Pora na czwartą część przygód Duni. Wiem, że tak dawkuję Wam tę Dunię, ale jak opiszę wszystkie części od razu, to co mi zostanie?? :-) My ogarnęłyśmy w trzy tygodnie, a później znowu..i znowu. Dunia fajna jest i spodoba się każdej dziewczynce.Tym razem nasza bohaterka przeżywa swoje pierwsze wakacje. Pierwsze i najpiękniejsze, bo chociaż tato w szpitalu, to jednak jego...

Życie Duni nareszcie wraca do równowagi - tata zdrowieje po ciężkim wypadku, a ona spędza niezwykłe wakacje z ukochaną przyjaciółką na wyspie. Wydaje się, że wszystko będzie tak jak dawniej.
Dunia trochę tęskni za tatą i - jak na zawołanie - pewnego dnia tata zjawia się na wyspie. Lecz nie sam...

Dunia musi zmierzyć się z nieznanym jej do tej pory uczuciem - zazdrością. Ma poczucie, że przestała być w centrum ojcowskiego świata, przestała być dla taty "wszystkim". Czuje złość, smutek i ma poczucie straty.

Świetna książka otwierająca przestrzeń do rozmowy z dzieckiem o uczuciu zazdrości. Niekoniecznie musi przecież dotyczyć nowego partnera rodzica, ale równie dobrze może stać się pretekstem do rozmowy o uczuciach związanych z pojawieniem się młodszego rodzeństwa, czy innej poważnej zmianie, którą dziecko czuje się zagrożone.

Życie Duni nareszcie wraca do równowagi - tata zdrowieje po ciężkim wypadku, a ona spędza niezwykłe wakacje z ukochaną przyjaciółką na wyspie. Wydaje się, że wszystko będzie tak jak dawniej.
Dunia trochę tęskni za tatą i - jak na zawołanie - pewnego dnia tata zjawia się na wyspie. Lecz nie sam...

Dunia musi zmierzyć się z nieznanym jej do tej pory uczuciem - zazdrością....

Tą książkę moja córka przeczytała mi na głos. Może więc sama radość z tego wydarzenia zawyża moją ocenę. Pierwsze trzy tomy też słyszałam, ale nie w całości.

Co mnie w niej urzekło? Próba opisania trudnych emocji z perspektywy dziecka. Beztroska swoboda. Melodia języka. Ilustracje.

Co mnie irytuje? Dotyczy to nie tylko tej książki, ale ogólnie większości książek (polskich a szczególnie skandynawskich)dla dzieci. Dlaczego w całej historii nie ma żadnej całej pozytywnej rodziny? Same patchworki. W końcu literatura ma być zwierciadłem życia. Może by tak jeden czy dwa pozytywne obrazy rodziny nierozbitej?

Tą książkę moja córka przeczytała mi na głos. Może więc sama radość z tego wydarzenia zawyża moją ocenę. Pierwsze trzy tomy też słyszałam, ale nie w całości.

Co mnie w niej urzekło? Próba opisania trudnych emocji z perspektywy dziecka. Beztroska swoboda. Melodia języka. Ilustracje.

Co mnie irytuje? Dotyczy to nie tylko tej książki, ale ogólnie większości książek...

Czwarta i zarazem ostatnia część z serii o Dunii.
Tym razem Dunia jest na wakacjach i to gdzie na wyspie! Najlepsze jest jednak to, że pojechała tam razem z Fridą. To może oznaczać tylko jedno, że wakacje są nadzwyczaj udane. Dunia cieszyła się każdym dniem; kąpała się, łowiła ryby, budowała szałasy, podglądała dzikie zwierzęta.
Nawet tęsknota za tatą, jakby gdzieś się schowała. Zresztą tata codziennie wieczorem dzwonił.

Ale pewnego dnia nie zadzwonił, co Dunię zaniepokoiło. Podzieliła się swoim zmartwieniem z rodziną Fridy. Uspokoiwszy się argumentacją przyjaciół zaczęły z Fridą tworzyć książkę piekarską.
Dunia z Fridą zostały też kobietami interesu, codziennie o dziewiątej rano sprzedawały kawę i przekąski pasażerom statku turystycznego przybijającego do brzegu wyspy. Interes kwitł z czego obie były bardzo zadowolone, bo zbierały na podróż do Islandii, aby tam pojeździć na konikach islandzkich.
Oprócz drobnych obowiązków dziewczynki żyły beztrosko, aż pewnego dnia na wyspę przybyli babcia i Svante co wprowadziło niezłe zamieszanie. A już całkiem się zamieszało kiedy to tata zjawił się na wyspie i to z kim!...

Przeczytajcie, sprawdźcie jak dorośli potrafią zamieszać w szczęśliwym życiu dzieci.

Czwarta i zarazem ostatnia część z serii o Dunii.
Tym razem Dunia jest na wakacjach i to gdzie na wyspie! Najlepsze jest jednak to, że pojechała tam razem z Fridą. To może oznaczać tylko jedno, że wakacje są nadzwyczaj udane. Dunia cieszyła się każdym dniem; kąpała się, łowiła ryby, budowała szałasy, podglądała dzikie zwierzęta.
Nawet tęsknota za tatą, jakby gdzieś się...

Przezabawna króciutko napisana książeczka praktycznie ku wielkiej radości przeczytana samodzielnie w ciągu weekendu Polecam ;)

Przezabawna króciutko napisana książeczka praktycznie ku wielkiej radości przeczytana samodzielnie w ciągu weekendu Polecam ;)

Bardzo przyjemna lektura.
Może być wstępem do rozmowy rodzica z dzieckiem o rozwodzie, lub o innych zmianach w rodzinie.
Książka o sile Przyjaźni, Milosci oraz o wsparciu, jakie dają najbliżsi.
Bardzo udane rysunki Evy Eriksson.
Polecam.

Bardzo przyjemna lektura.
Może być wstępem do rozmowy rodzica z dzieckiem o rozwodzie, lub o innych zmianach w rodzinie.
Książka o sile Przyjaźni, Milosci oraz o wsparciu, jakie dają najbliżsi.
Bardzo udane rysunki Evy Eriksson.
Polecam.