Liczba stron:336
''Dzieciństwo powinno być piękne, beztroskie i kolorowe. Szybo mija i staje się wspomnieniem towarzyszącym do końca życia Jakie to będzie wspomnienie, zależy od ludzi, wśród których upływał nam tamten czas. Bywają sytuacje wyjątkowe – wojny, klęski żywiołowe. Bywa, że dziecko traci rodziców biologicznych, a zastępczy zamieniają jego życie w piekło. Ja miałam wszystko; dom, rodzeństwo, matkę i ojca, lecz nigdy nie czułam, że jestem kochana.''

Dzieciństwo powinno kojarzyć się nam beztrosko, z zabawą i uśmiechem. Lecz inaczej było w przypadku głównej bohaterki,która nie miała zbyt dobrze będąc małym dzieckiem.Jeszcze w dorosłym życiu przeżywała stany lękowe,właśnie z tym związane.
Nie każdy rodzic zdaje sobie sprawę,że trzeba powtarzać dzieciom''Kocham cię'',''Na pewno ci się uda'', ''Świetna robota!''. Autorka bardzo podkreśla ten temat.
Główna bohaterka zasługuje na wielki plus.Walczy z lękami,stara się pracować nad swoim życiem.Jednym z największych kroków,jakiego się podejmuje,jest napisanie listu do swoich rodziców i wyżalenia się w nim.
Ta historia bardzo mnie wzruszyła i wiele nauczyła.Momentami bardzo się wzruszałam!
Polecam serdecznie

Liczba stron:336
''Dzieciństwo powinno być piękne, beztroskie i kolorowe. Szybo mija i staje się wspomnieniem towarzyszącym do końca życia Jakie to będzie wspomnienie, zależy od ludzi, wśród których upływał nam tamten czas. Bywają sytuacje wyjątkowe – wojny, klęski żywiołowe. Bywa, że dziecko traci rodziców biologicznych, a zastępczy zamieniają jego życie w piekło. Ja...