Hrabstwo Marin w Kalifornii. Nastoletnia Rachel i jej siostra Patty spędzają upalne lato 1979 roku wymyślając różne zabawy i wędrując po rozległych wzgórzach za ich domem. Niestety dochodzi tam do seryjnych zabójstw 15-tu młodych kobiet. Śledztwo prowadzi ich ojciec, szanowany szef tamtejszej policji. Kiedy jednak dłuższy czas nie udaje się policji złapać sprawcy, dziewczynki postanawiają zwabić mordercę we własną pułapkę, bo przecież nikt nie zna tamtych wzgórz tak dobrze jak one.

Po opisie spodziewałam się wciągającego thrillera, zwartej akcji, śledztwa, a dostałam zupełnie coś innego, autobiograficzną historię, opowiadaną z perspektywy 13 latki, a później tej samej dorosłej już kobiety. Ale czy to znaczy, że było to coś gorszego? Nie umiem chyba ocenić, choć spróbuję. Przez 250 stron (z 410) myślałam, że nie dotrę do końca, bo nie działo się w niej nic, poza tym, że 13 letnia Rachel opowiada nam jak życie jej i jej młodszej siostry różniło się od życia ich rówieśników i jak wyglądało w latach 70, gdy na wzgórzu za ich domem od kilku miesięcy grasował seryjny morderca, a ich ojciec szef policji próbował go złapać. Mimo braków dialogów i tym, że całość skupiała się na ich zabawach, wyprawach na wzgórze, radzeniu sobie bez opieki dorosłych, rywalizacji między rówieśnikami to czytało się to nawet dobrze. Siłą rzeczy przywołuje to również nasze wspomnienia, jest nieco sentymentalnie, ale zdominowało to całą fabułę i przypominało raczej pamiętnik nastolatki i jej opisywane sekrety. Przerywnikami były jedynie wizje zbrodni, które miewała Rachel. Sądziłam, że do końca nic mnie w niej już nie zaskoczy, zacznie się pogoń za mordercą, który zostanie (lub też nie) złapany, śledztwo dobiegnie końca a życie w miasteczku wróci do codziennego życia. Jednak historia zmierza w innym kierunku, całe śledztwo jest tylko bladym tłem, a my dostajemy poruszającą historię, ukazującą jak jeden człowiek potrafi wpłynąć na całe życie wielu osób i to czasem w tak drobnych aspektach i to po wielu wielu latach. Jak nasze plany i marzenia ulegają przez to rozpadowi, a nasze ścieżki wiodą nas zupełnie inną już drogą, czasem bardzo krótką i smutną. Autorka pokazuje nam też w ujmujący sposób, jak po latach inaczej spostrzegamy te same sytuacje i jak często znajdujemy się w nich po tej drugiej stronie i było to poruszające, zwłaszcza mając świadomość, że to wszystko wydarzyło się naprawdę. Namawiam Was do niej, ale na pewno nie jako kryminału czy thrillera.

Hrabstwo Marin w Kalifornii. Nastoletnia Rachel i jej siostra Patty spędzają upalne lato 1979 roku wymyślając różne zabawy i wędrując po rozległych wzgórzach za ich domem. Niestety dochodzi tam do seryjnych zabójstw 15-tu młodych kobiet. Śledztwo prowadzi ich ojciec, szanowany szef tamtejszej policji. Kiedy jednak dłuższy czas nie udaje się policji złapać sprawcy,...

Co bardzo podobało mi się w tej książce? Klimat. Historia (a przynajmniej jej spora część) toczy się w czasach sprzed telefonów komórkowych i startującego dopiero internetu, w Stanach Zjednoczonych, niedaleko Los Angeles.
Wspaniale czytało mi się o więzi jaką miały ze sobą siostry, ich zabawy z dzieciństwa były całkiem podobne do moich i kuzynki, więc mocno wiało mi tu sentymentem ;) To, że dziewczynki musiały każdego dnia kreować swoją własną codzienność, bo matka nie była w stanie godnie się nimi zająć, było wzruszające i ciekawe. Do tego ich relacja z ojcem policjantem - świetnie opisana!
Coś na minus? Książka jest trochę przydługa, a morderstwa, które miały miejsce toczyły się w tle, bo jednak na pierwszym miejscu było życie codzienne sióstr i ich rodziców - takie miałam wrażenie w trakcie lektury. Jednak autorka konsekwentnie dąży do wyjaśnienia wszystkiego i wspaniale pokazuje na końcu, jak ogromny wpływ na rozwój człowieka i to, kim będzie w przyszłości, ma jego dzieciństwo i wydarzenia z najbliższego otoczenia.
Jak dla mnie, to dobra książka. Głęboka. Warto poświęcić jej czas.

Co bardzo podobało mi się w tej książce? Klimat. Historia (a przynajmniej jej spora część) toczy się w czasach sprzed telefonów komórkowych i startującego dopiero internetu, w Stanach Zjednoczonych, niedaleko Los Angeles.
Wspaniale czytało mi się o więzi jaką miały ze sobą siostry, ich zabawy z dzieciństwa były całkiem podobne do moich i kuzynki, więc mocno wiało mi tu...

W tej historii poznajemy dwie siostry, które są najlepszymi przyjaciółkami. Patty jest młodszą siostrą oraz nasza Rachel to właśnie z jej perspektywy poznajemy losy bohaterów. Pewnego dnia na wzgórzu, które rozciąga się za domem bohaterek zostaje znalezione ciało dziewczyny zamordowane przez seryjnego. Ojciec dziewczyn prowadzi to śledztwo, a nasza Rachel zaczyna prowadzić swoje dochodzenie, aby pomóc ojcu. Jak ta zabawa skończy się dla dziewczyny? Co kolekcjonuje seryjny? To siostry zawsze staną jej z pomocą . Ta historia tak mnie zachwyciła, a jednocześnie przeraziła. A sam prolog wciska w fotel, wiemy że to się tanie, ale nie wiemy kiedy. Ach te napięcie ... Jest to książka o dorastaniu dziewczyny z dzieci wraz z kartkami stają się kobietami. Momentami było troszkę za dużo opisów, dogłębnie poznajemy siostry i wszystko wokół. Mamy też w tej książce poruszone zachowanie córek względem rodziców, którzy się rozstali jak są zazdrosne o ojca i matkę. Rachel posiada również pewną zdolność. Nawet po złapaniu seryjnego przez policje czy to będzie on? Książka nadal trwa i dorastamy wraz z bohaterkami. Co stało się z rodzicami bohaterek? Jak będzie wyglądała przyszłość Patty? Jak wydarzenia z przeszłości wpłynął na losy Rachel w przyszłości? Czy będzie szczęśliwa? Co przyniesie jej przyszłość? Na pewno jeśli sięgniecie po tą książkę nie pożałujecie ... ;)

W tej historii poznajemy dwie siostry, które są najlepszymi przyjaciółkami. Patty jest młodszą siostrą oraz nasza Rachel to właśnie z jej perspektywy poznajemy losy bohaterów. Pewnego dnia na wzgórzu, które rozciąga się za domem bohaterek zostaje znalezione ciało dziewczyny zamordowane przez seryjnego. Ojciec dziewczyn prowadzi to śledztwo, a nasza Rachel zaczyna prowadzić...

👎
"Gdyby nie ona"
Opis książki ukazuje, że zapowiada się dobrze, zachęciła mnie do kupna ale teraz po przeczytaniu nie poleciłabym jej. Książka napisana jednym ciągiem. Praktycznie brak w niej dialogów. Przez większość książki opisane jest co dwie siostry robią dla zabicia nudy. O samym zaś mordercy ze wzgórza dowiedzieć się można cokolwiek dopiero po przeczytaniu ok 350 stron. W mojej opinii książka dostaje 2/10 👎 .

👎
"Gdyby nie ona"
Opis książki ukazuje, że zapowiada się dobrze, zachęciła mnie do kupna ale teraz po przeczytaniu nie poleciłabym jej. Książka napisana jednym ciągiem. Praktycznie brak w niej dialogów. Przez większość książki opisane jest co dwie siostry robią dla zabicia nudy. O samym zaś mordercy ze wzgórza dowiedzieć się można cokolwiek dopiero po przeczytaniu ok 350...

Książka moim zdaniem warta uwagi. Napiszę co mi się nie podobało, a później wymienię aspekty, które wywarły we mnie pozytywne uczucia.
Wiele osób mówi, że akcja rozkręca się na setnej stronie. Dla mnie rozkręciła się na jakiejś dwieściepięćdziesiątej. W pewnym momencie zaczęłam się gubić między wspomnieniami i opowieściami Rachel, a prawdziwymi wydarzeniami, jednak to nie jest coś co jakoś bardzo wpłynęło na moją ocenę. Czasem były momenty, gdy można było wyrzucić trzy akapity opisu jakiegoś wspomnienia, a przesłanie byłoby takie samo. Bardzo spodobały mi się bohaterki, choć Patty była młodsza od Rachel o dwa lata, bardziej przypadła mi do gustu. Z pewnością wątek kryminalny był odbiegający od tych standardowych i bardzo mi się podobało to, iż nie dostaliśmy książki, która posiadała dwieście stron i gdzie zaraz po miesiącu złapali mordercę. Książka na samym końcu mnie wzruszyła, nie wyjawię dlaczego, ponieważ byłby to spojler. Pomimo tego, że z początku denerwowałam się na tą książkę z powodu braku akcji, dostaje ode mnie sześć gwiazdek.

Książka moim zdaniem warta uwagi. Napiszę co mi się nie podobało, a później wymienię aspekty, które wywarły we mnie pozytywne uczucia.
Wiele osób mówi, że akcja rozkręca się na setnej stronie. Dla mnie rozkręciła się na jakiejś dwieściepięćdziesiątej. W pewnym momencie zaczęłam się gubić między wspomnieniami i opowieściami Rachel, a prawdziwymi wydarzeniami, jednak to nie...

Początkowo lekko nudna, opowiadająca zwariowane dzieciństwo dwóch dziewczynek i ich szaleńcze zabawy
a cała akcja zaczyna się gdzieś w pobliżu setnej strony, rozkręca się i trwa do ostatniej strony. Przed chwilą kiedy kończyłam książkę, miałam ciarki :) a to oznacza że pozycja książkowa trafnie wybrana. Lektura dla każdego i w każdym wieku z wątkiem kryminalnym o wielkiej randze
"Przejmująca historia o siostrzanej miłości, dojrzewaniu i o śmierci"

Początkowo lekko nudna, opowiadająca zwariowane dzieciństwo dwóch dziewczynek i ich szaleńcze zabawy
a cała akcja zaczyna się gdzieś w pobliżu setnej strony, rozkręca się i trwa do ostatniej strony. Przed chwilą kiedy kończyłam książkę, miałam ciarki :) a to oznacza że pozycja książkowa trafnie wybrana. Lektura dla każdego i w każdym wieku z wątkiem kryminalnym o wielkiej...

Bardzo dobra powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. To przede wszystkim opowieść o dorastaniu pod koniec lat 70-tych - kiedy nie było internetu, a dzieciństwo kojarzyło się bardziej z nieskrępowaną wyobraźnią i szalonymi, średnio bezpiecznymi zabawami na świeżym powietrzu. To również historia skomplikowanych relacji rodzinnych i powolnego, czasem bolesnego wkraczania w dorosłość. Jest pięknie i nostalgicznie, a w głowie do tej pory gra mi "My Sharona" :) Polecam.

Bardzo dobra powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. To przede wszystkim opowieść o dorastaniu pod koniec lat 70-tych - kiedy nie było internetu, a dzieciństwo kojarzyło się bardziej z nieskrępowaną wyobraźnią i szalonymi, średnio bezpiecznymi zabawami na świeżym powietrzu. To również historia skomplikowanych relacji rodzinnych i powolnego, czasem bolesnego wkraczania w...

Ta powieść to połączenie kryminału i powieści obyczajowej która wciąga i intryguje.Znajdziemy wiele cennych życiowych prawd o dojrzewaniu ,miłości i życiu rodzinnym.Czyta się z przyjemnością.Polecam.

Ta powieść to połączenie kryminału i powieści obyczajowej która wciąga i intryguje.Znajdziemy wiele cennych życiowych prawd o dojrzewaniu ,miłości i życiu rodzinnym.Czyta się z przyjemnością.Polecam.

Wciągająca, ciekawa, tajemnicza, trochę straszna... Posiada wszystkiego po trochę, na tyle, żeby zaintrygować do tego stopnia, że chce się od razu przeczytać do końca :) Polecam.

Wciągająca, ciekawa, tajemnicza, trochę straszna... Posiada wszystkiego po trochę, na tyle, żeby zaintrygować do tego stopnia, że chce się od razu przeczytać do końca :) Polecam.

Interesująca historia rodziny, w której niezbyt udane relacje pomiędzy dorosłymi znacząco wpłynęły na losy dzieci.

Interesująca historia rodziny, w której niezbyt udane relacje pomiędzy dorosłymi znacząco wpłynęły na losy dzieci.