rozwiń zwiń

Pippi Pończoszanka

Okładka książki Pippi Pończoszanka
Astrid Lindgren Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Cykl: Pippi Pończoszanka (tom 1) Seria: Astrid Lindgren literatura dziecięca
150 str. 2 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Pippi Pończoszanka (tom 1)
Seria:
Astrid Lindgren
Tytuł oryginału:
Pippi Långstrump
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
150
Czas czytania
2 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310120045
Tłumacz:
Irena Szuch-Wyszomirska
Tagi:
szwecja willa śmiesznotki pan nilson
Średnia ocen

                7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
114 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
610
370

Na półkach:

Pippi przyszła na świat w 1941 roku. A było to tak. Karin, córka Astrid Lindgren, strasznie się nudziła podczas choroby, więc poprosiła swoją mamę, by ta opowiedziała jej jakąś ciekawą historię o dziewczynce, która będzie miała na imię Pippi. Pisarki nie trzeba było długo namawiać, jej wyobraźnia ruszyła jak lawina i wieczorami córka mogła słuchać przygód niesfornego urwisa o niesamowitej sile.

Przez kilka lat Astrid Lindgren spisywała te historyjki, ale gdy w kwietniu 1944 roku posłała maszynopis do wydawnictwa, spotkała się z odmową. I nie ma się co dziwić, bowiem Pippi nie należy do tych postaci w dziecięcej literaturze, które rodzice mogliby stawiać swym pociechom za wzór. Buntownicza, bezczelna, bezkompromisowa, zadziorna, impulsywna, z wariackimi pomysłami, które jak tylko pojawią się w głowie, zaraz wciela w życie.

Więc jak to się stało, że jednak do publikacji doszło? Astrid Lindgren wysłała „Pippi Pończoszankę" na konkurs na książkę dla dzieci w wieku od 6 do 10 lat do wydawnictwa Rabén & Sjӧrgen i wygrała! Ale wydawnictwo musiało się jakoś zabezpieczyć i na pierwszym wydaniu umieściło informację o tym, że bohaterka robi rzeczy, których dzieciom robić nie wolno, mimo że robi to w sposób zabawny i rozbrajająco niewinny. I tak oto, świat poznał dziewczynkę z rudymi warkoczami, która jedną ręką potrafiła podnieść konia.

W tym roku Pippi Pończoszanka obchodzi swoje siedemdziesiąte urodziny. I choć już tyle lat wędruje po tym świecie, wcale się nie starzeje. Wydawnictwo Nasza Księgarnia z okazji tego pięknego jubileuszu wznowiło serię z przygodami niesfornej dziesięciolatki. W posłowiu do pierwszej części wydawca informuje, że wydanie z 2015 roku nawiązuje do pierwszego wydania zaprezentowanego polskim czytelnikom w 1961 roku, które zilustrował Zbigniew Piotrowski, a przełożyła na naszą mowę ojczystą Irena Szuch-Wyszomirska. Są jednak znaczące zmiany w tekście, które wprowadzono na życzenie córki pisarki.

Nie ma wątpliwości, że Pippi należy do książek kultowych. Ma swoich zagorzałych fanów, ale też i zaciekłych przeciwników. Jak się zapewne domyślacie, ja należę do pierwszego grona, choć przyznam się szczerze, że pierwszy raz zetknęłam się z tym łobuzierskim rudzielcem dopiero jako osoba dorosła, a to już nieco inaczej ustawia perspektywę interpretacyjną.

Dla tych, co nie znają jeszcze książki, albo znają i nie pamiętają, krótkie przypomnienie. Pippi przybywa do małego miasteczka wraz ze swoim koniem i Panem Nillsonem - małpką. Wprowadza się do Willi Śmiesznotki i wzbudza ogólne zainteresowanie nie tylko swoim wyglądem, ale też i szalonymi pomysłami. Zaprzyjaźnia się z Tommym i Anniką, ułożonymi i posłusznymi dziećmi, które są wpatrzone w Pippi jak w obrazek. Imponuje im jej beztroska i spontaniczność. Przyjaciele zabierają Pippi do szkoły, co nie jest dobrym pomysłem, bowiem psotnica, doprowadza panią nauczycielkę niemal na skraj załamania nerwowego. Choć przyznać trzeba, że właśnie nauczycielka jest jedyną dorosłą osobą, która do końca zachowuje cierpliwość i z dobrotliwym pobłażaniem znosi impertynenckie zachowanie nowej uczennicy. Ona jedyna nie zostaje ośmieszona przez Lindgren. W przeciwieństwie do policjantów, którzy chcą zabrać Pippi do domu dziecka albo do złodziei, którzy połasili się na jej złote monety, no i jeszcze jest dyrektor cyrku, w którym dziewczynka dała niezły pokaz.

Co tu dużo mówić, Pippi to buntowniczka, ale jej bunt nie jest uświadomiony, bo jest połączony z typową dla dzieci naiwnością. Fakt, bohaterka jest impertynencka, to może niektórych drażnić, ale jej dobre serce i chęć niesienia pomocy słabszym pozwala przymknąć oko na inne cechy.

Wiem, że powstało mnóstwo uczonych prac o Pippi Pończoszance, w których Poważni Dorośli Krytycy analizuję książkę w kontekstach politycznych, psychologicznych, społecznych, pedagogicznych i tysiącach innych. A ja nie chcę się zapętlać w takie analizy, bo to odebrałoby mi całą przyjemność obcowania z tą prozą. To co uwielbiam w Pippi to jej nieograniczona wyobraźnia, łamanie konwenansów i posiadanie własnego zdania. Do tego jeszcze ta rozbrajająca szczerość i ... talent kulinarny.

Przychodzi mi jeszcze jedna myśl na koniec. Pippi jest tak naprawdę dzieckiem samotnym, jej tato, „król Południowego Pacyfiku", ciągle podróżuje, a mama dawno opuściła ziemski padół. Pippi już jako dziewięcioletnia dziewczynka sama musiała o siebie zadbać i choć radzi sobie całkiem nieźle, to jej wybujała wyobraźnia i talent do psot są być może typową dla zagłuszenia złych emocji formą ucieczki od rzeczywistości.

Pippi przyszła na świat w 1941 roku. A było to tak. Karin, córka Astrid Lindgren, strasznie się nudziła podczas choroby, więc poprosiła swoją mamę, by ta opowiedziała jej jakąś ciekawą historię o dziewczynce, która będzie miała na imię Pippi. Pisarki nie trzeba było długo namawiać, jej wyobraźnia ruszyła jak lawina i wieczorami córka mogła słuchać przygód niesfornego urwisa...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    5 904
  • Posiadam
    622
  • Chcę przeczytać
    487
  • Ulubione
    205
  • Dzieciństwo
    145
  • Z dzieciństwa
    71
  • Lektury
    58
  • Dla dzieci
    53
  • Teraz czytam
    27
  • Dla dzieci i młodzieży
    27

Cytaty

Więcej
Astrid Lindgren Pippi Pończoszanka Zobacz więcej
Astrid Lindgren Pippi Pończoszanka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,3
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,0
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także