Codzienne czytanie to zupełna norma w naszym domu. Czasem jednak gdy dzieci po raz kolejny proszą o przeczytanie bajki, którą i ja i one znamy już na pamięć, staram się dla równowagi sięgać również po zupełnie nieznane nam historyjki. Fajnie sprawdziła się w tym przypadku, może niezbyt długa ale idealna do poduszki, publikacja pt. „Bajeczki na dobranoc”.

Jak wskazuje tytuł lektura została stworzona z myślą o czytaniu przed snem. Zawiera siedem krótkich opowiastek, w których główne role odgrywają zwierzęta. Poznamy tu np. małego misia, który boi się zasnąć w nowej piżamie. Obawia się przy tym, że przez nią nie będzie miał pięknych snów jak dotychczas. Przeczytamy też historię o małym lwie i tygrysku, którzy bawiąc się w namiocie w pewnym momencie orientują się, że na zewnątrz zaczyna zmierzchać. Dzieci boją się ciemności ale właśnie wtedy pojawia się mama jednego z nich i pokazuje chłopcom, że noc wcale nie jest straszna. Kolejną opowieścią jest przygoda małej wiewiórki, która robi wszystko aby nie pójść spać. Jej niania zna jednak pewien sposób aby dziewczynka zechciała się położyć... Każda historia jest zupełnie inna i nie nawiązuje w żaden sposób do poprzedniej. Bajki natomiast nie są długie, opowiedziane prostym i przystępnym językiem. Dzieci mogą więc z powodzeniem czytać je same o ile oczywiście potrafią, ale można też czytać je maluchom przed snem, tak jak ma to miejsce w naszym przypadku. Na sięgnięcie bowiem po tak króciutką bajeczkę zawsze znajdzie się chwila.

Książeczka jest pięknie wydana, pełna kolorowych, zabawnych i uroczych ilustracji, które rozbudzą w najmłodszych wyobraźnię pomagając wczuć się w opisywaną sytuację. Bajki kończą się zawsze dobrze, są ciepłe, czasem zabawne ale nigdy nie straszne. Cały ten zbiór przypadł do gustu szczególnie mojej czterolatce. Zawarte w nim magiczne bajeczki napisane są z myślą właśnie o takich małych dzieciach. Na pewno ich lektura przed snem wycisza dzieci, przenosi do baśniowego świata, sprowadza spokojne sny i wywołuje masę pozytywnych emocji. Polecam ;)


Książeczka do nabycia na Platon24

http://testowanieartdzieciece.blogspot.com/

Codzienne czytanie to zupełna norma w naszym domu. Czasem jednak gdy dzieci po raz kolejny proszą o przeczytanie bajki, którą i ja i one znamy już na pamięć, staram się dla równowagi sięgać również po zupełnie nieznane nam historyjki. Fajnie sprawdziła się w tym przypadku, może niezbyt długa ale idealna do poduszki, publikacja pt. „Bajeczki na dobranoc”.

Jak wskazuje tytuł...