Spośród szkolnych lektur nieprzypadkowo "Zbrodnia i kara" jest bardzo często wymieniana przez licealistów jako ich ulubiona pozycja.
Książka urzekła mnie na samym początku swoim mrocznym, posępnym klimatem. Jak to jest zostać mordercą? Co kieruje człowiekiem, który decyduje się zabić? Czy jest on chory na umyśle? Czy też kieruje się niełatwą do podważenia logiką? Poznając postać Rodiona Raskolnikowa doświadczamy czegoś niecodziennego - utożsamiamy się ze zbrodniarzem. Jego myśli, to jak postrzega świat, jest w tak świetny sposób napisane przez autora, że ciężko jest oderwać się od świata XIX-wiecznego Petersburga i wrócić do codziennych czynności. Doświadczając to miasto, którego ulice przepełnione są młodocianymi prostytutkami i zapijaczonymi nieudacznikami, odbywamy niezwykłą podróż, która istotnie wzbogaca nasze postrzeganie świata i otwiera oczy.
Ciężko mi napisać w tej chwili rozległą recenzję. Tego po prostu trzeba doświadczyć.
"Zbrodnia i kara" jest wybitna i jest stanowczo obowiązkową pozycją.

Spośród szkolnych lektur nieprzypadkowo "Zbrodnia i kara" jest bardzo często wymieniana przez licealistów jako ich ulubiona pozycja.
Książka urzekła mnie na samym początku swoim mrocznym, posępnym klimatem. Jak to jest zostać mordercą? Co kieruje człowiekiem, który decyduje się zabić? Czy jest on chory na umyśle? Czy też kieruje się niełatwą do podważenia logiką? Poznając...