Czerwony czołgista. Wojna w T-34 na Froncie Wschodnim
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Red Army tank commander. At war in a T-34 on the Eastern Front
- Wydawnictwo:
- Vesper
- Data wydania:
- 2014-11-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-15
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377311950
- Tłumacz:
- Natalia Matela
Służyłem w armii prawie czterdzieści pięć lat: od 1941 do 1986 roku. Wkroczyłem na moją wojenną ścieżkę na łuku kurskim, przeszedłem przez Ukrainę, Mołdawię, Rumunię, Jugosławię, Węgry i Austrię. Naszym przeciwnikiem był doświadczony, znakomicie wyszkolony, odważny i brutalny nieprzyjaciel. Musieliśmy zapłacić wysoką cenę za każdy zniszczony czołg, działo szturmowe i armatę, a także za każdy kilometr tej drogi. Wygraliśmy tę krwawą walkę, kończąc ją w Niemczech i Austrii, ale tak wielu towarzyszy walki zapłaciło najwyższą cenę za zwycięstwo... Byli to młodzi, odważni, przystojni chłopcy, każdy z nich miał rodzinę, nadzieje na lepszą przyszłość i wiarę w życie. Mieliśmy tyle powodów do dumy: dorównaliśmy najlepszej armii na świecie i ostatecznie ją rozgromiliśmy. Podczas wojny moja załoga i ja zniszczyliśmy dwadzieścia osiem czołgów i zabiliśmy setki nieprzyjacielskich żołnierzy. A ja przeżyłem.
Nie żałuję przeszłości. Wiele dokonałem – żyłem pełnią życia. Nie wstydzę się swoich czynów – dałem z siebie wszystko. Niczego nie żałuję!
– Wasilij Briuchow
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 75
- 31
- 18
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Niektórzy ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem bądź to dyletanci w realiach frontu wschodniego.
W tej książce wcale nie brakuje standardowego zachowania żołnierzy RKKA na wyzwalanych / podbijanych terenach. Sęk w tym iż Briuchow to nie Nikulin. To człowiek radziecki, któremu system dał bardzo wiele ALE jednocześnie trochę wobec niego krytyczny (np. przytyk o "kułakach", poziom rolnictwa w jego ojczyźnie). Dla niego pewne rzeczy były naturalne (prawo zdobywcy),a niektóre przemilczał choćby ze względu na swych towarzyszy broni. Pamiętajmy też, że był żołnierzem zawodowym, a nie inteligentem-humanistą, którego służba była o wiele cięższa.
Niemniej.
- Przykłady rabowania są tu liczne. W "oswabadzanej" Rumunii, na Węgrzej, w Austrii. Sam autor bez zażenowania przyznaje się do tego i wprost stwierdza, że rabowali wszyscy. Przykładów nie brakuje.
- Terroryzowanie ludności za pomocą broni? Jak najbardziej. Autor też to robił.
- Wykorzystywanie kobiet i ich trudnej sytuacji? Oczywiście. Choćby w Niemczech ALE Rosjanki / Ukrainki też. Za jedzenie, którego czasami nawet im nie dawano (oszukiwano je)
- Wykorzystywanie kobiet, które służyły w armii? Też. PPŻ tu nie brakuje, sytuacji także, a sam autor zasadniczo też miał jedną taką i zwodził ją aż do końca wojny.
-Alkoholizm. Dużo.
Autor ma sumienie człowieka radzieckiego więc to wszystko najczęściej mu nie przeszkadzało. Masowych gwałtów rzecz jasna nie opisywał ALE mamy tutaj jedną próbę gwałtu w wykonaniu jego towarzysza broni (potem rozstrzelany)
Oprócz tego:
- Głupota i marne wyszkolenie. Nawet pod koniec wojny. Czego powodem były większe straty, które uzupełniano świeżymi rekrutami. Bez stosownego przeszkolenia, a to rodziło dalszą rzeź. Autor czasami nad tym ubolewa.
- Głupota i okrucieństwo dowódców też tu jest. Głównie na poziomie brygady lub ludzi mających bezpośredni wpływ na nią.
- "Proces szkolenia czołgistów" w szkole broni pancernej. Autor wprost stwierdził, że wszystkiego uczył się w boju. Taka byłą polityka RKKA w 1942/1943. Przy czym do końca wojny niektórych rzeczy Briuchow w ogóle nie opanował (co też uczciwie przyznaje).
Książka jest dobra. Minus jest taki, że miejscami dość "sucha". Briuchow pisał ją kilka dekad po wojnie toteż wiele rzeczy mógł zapomnieć. Z drugiej strony pamięć "odsiała" to co nie było dla niego ważne. Epizody wojenne to takie chwile w których ktoś bądź coś wywarło na nim szczególne wrażenie (np. głupota i okrucieństwo dowódców, których rozkazy wykonywał).
Podsumowując - książka jest dobra i wartościowa. Wyróżnia się na tle typowych wspomnieć żołnierzy sowieckich tym, że Briuchow raczej nie konfabuluje... albo robi to w sposób niezbyt rażący, wręcz subtelny. Nie epatuje też nienawiścią wobec Niemców. Szanuje ich (tak jak Węgrów i Rumunów),podkreśla profesjonalizm i znajomość sztuki wojennej oraz dobrą jakość niemieckich dział oraz celowników.
Niektórzy ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem bądź to dyletanci w realiach frontu wschodniego.
więcej Pokaż mimo toW tej książce wcale nie brakuje standardowego zachowania żołnierzy RKKA na wyzwalanych / podbijanych terenach. Sęk w tym iż Briuchow to nie Nikulin. To człowiek radziecki, któremu system dał bardzo wiele ALE jednocześnie trochę wobec niego krytyczny (np. przytyk o...
Książka stanowiąca relację autora z jego udziału w drugiej wojnie światowej.
Minus za brak opisów życia codziennego czołgistów i za brak uwzględnienia zbrodni dokonywanych przez krasnoarmiejców na terenach "wyzwalanych".
Przeczytać można.
Książka stanowiąca relację autora z jego udziału w drugiej wojnie światowej.
Pokaż mimo toMinus za brak opisów życia codziennego czołgistów i za brak uwzględnienia zbrodni dokonywanych przez krasnoarmiejców na terenach "wyzwalanych".
Przeczytać można.
Napisane z polotem i rzetelnością godną radzieckiego generała. W tej książce Armia Czerwona wyzwala Rumunię walcząc z Rumunami i Węgry walcząc z armią węgierską. Sowieci są przyjaźni, życzliwi i niezwykle honorowi, przy tym zwycięsko gromią przeważające siły nieprzyjaciela. Nie gwałcą, nie mordują, przynoszą pokój i stabilizację. Nieco "podkradają" podczas okupacji Niemiec, ale autor nadaje temu wymiar niepoprawnej łobuzerki przyjmując, że tak powinno być. Wszystko okraszone topornym, sowieckim humorem.
Liczyłem na rzetelne wspomnienia, brutalnie szczere, choć pewnie chwilami mało obiektywne. Tymczasem książka jest nudna, monotonna i subiektywna do bólu. Nie polecam.
Napisane z polotem i rzetelnością godną radzieckiego generała. W tej książce Armia Czerwona wyzwala Rumunię walcząc z Rumunami i Węgry walcząc z armią węgierską. Sowieci są przyjaźni, życzliwi i niezwykle honorowi, przy tym zwycięsko gromią przeważające siły nieprzyjaciela. Nie gwałcą, nie mordują, przynoszą pokój i stabilizację. Nieco "podkradają" podczas okupacji...
więcej Pokaż mimo toCiekawe wspomnienia, zwłaszcza w kontekście tego że autor wierzył w komunizm. We wspomnieniach ciekawy był przykład tzw. friendly fire, pewne wtręty o tym że można było zwątpić w komunizm widząc poziom życia ludzi po za ZSRR. Trochę taktyki opisane, ciekawych frontowych przeżyć, tych wojskowych ale nie tylko. Faktycznie, czytając warto mieć mapę, zwłaszcza jak czyta się o węgrzech i radzieckiej perspektywie na ostatnie kontrofensywy niemców w okolicach Budapesztu (KONRAD I-III).
Ciekawe wspomnienia, zwłaszcza w kontekście tego że autor wierzył w komunizm. We wspomnieniach ciekawy był przykład tzw. friendly fire, pewne wtręty o tym że można było zwątpić w komunizm widząc poziom życia ludzi po za ZSRR. Trochę taktyki opisane, ciekawych frontowych przeżyć, tych wojskowych ale nie tylko. Faktycznie, czytając warto mieć mapę, zwłaszcza jak czyta się o...
więcej Pokaż mimo toChyba pierwsza książka, którą najpierw kupiłem, a później czytałem co ludzie na ten temat piszą. Ale po kolei.
Utwór "Czerwony czołgista" To tak naprawdę wspomnienia radzieckiego czołgisty, który przemierza swoją wojenną ścieżkę. Ale zaczymajmy się chwile - "wspomnienia" - jak one wyglądają? Szczerze to słabo. Większość książki opiera się na zdaniach "Razem z X batalionem wyruszyliśmy z miasta Y, żeby odbić, miasto Z. Zabiliśmy przy tym W żółnierzy, zniszczyliśmy S czołgów. Następnie ruszyliśmy A dnia, na miasto D...". I tak przez bite 1/2 książki. Niestety, ale zamiast przyciągnąć, czytelnika to poprostu odpycha.
To może są chociaż jakieś kulisy życia czołgisty? Praktycznie żadnych.
A może jakieś anegdotki, ciekawostki? Tego też jest na lekarstwo.
No i ostatecznie co pogrąża to książkę - pisanie wspomnianych nazw miejscowości, węgierskich czy rumuńskich. Najlepiej to czytać książkę razem z mapą wcześniej wymienionych państw tych państw, żeby wiedzieć gdzie dokładniej walczył nasz bohater.
A są jakieś plusy? - Tak. Sama biografia bohatera wydaje się być interesująca. Niestety w praktyce wyszło inaczej...
Chyba pierwsza książka, którą najpierw kupiłem, a później czytałem co ludzie na ten temat piszą. Ale po kolei.
więcej Pokaż mimo toUtwór "Czerwony czołgista" To tak naprawdę wspomnienia radzieckiego czołgisty, który przemierza swoją wojenną ścieżkę. Ale zaczymajmy się chwile - "wspomnienia" - jak one wyglądają? Szczerze to słabo. Większość książki opiera się na zdaniach "Razem z X batalionem...
Dobry przykład tego, jak nie powinna wyglądać literatura wspomnieniowa.
Dobry przykład tego, jak nie powinna wyglądać literatura wspomnieniowa.
Pokaż mimo toKsiążka pokazuje wszystkie aspekty czołgisty w armii radzieckiej w czasie II WŚ. Waleczność żołnierza, chaos w dowodzeniu, nie liczenie się z życiem żołnierza, alkohol itd.
Książka pokazuje wszystkie aspekty czołgisty w armii radzieckiej w czasie II WŚ. Waleczność żołnierza, chaos w dowodzeniu, nie liczenie się z życiem żołnierza, alkohol itd.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTotalne gówno.
Totalne gówno.
Pokaż mimo toJako kategorię daje fantastykę, bo autor zagina czasoprzestrzeń i posiada większe moce niż wszyscy Avengers razem wzięci. Plus jest taki, że się nie nudziłem w pracy.
Jako kategorię daje fantastykę, bo autor zagina czasoprzestrzeń i posiada większe moce niż wszyscy Avengers razem wzięci. Plus jest taki, że się nie nudziłem w pracy.
Pokaż mimo toJakbym czytał książkę telefoniczną. Szczegółowy opis dzialan wojskowych prawie bez ludzkich aspektów.
Jakbym czytał książkę telefoniczną. Szczegółowy opis dzialan wojskowych prawie bez ludzkich aspektów.
Pokaż mimo to