Dzieci Stasi. Dorastanie w państwie policyjnym
STASI – wschodnioniemiecka policja polityczna, zatrudniała w swoich szeregach blisko 250 tysięcy funkcjonariuszy. Podobna liczba osób przeszła przez jej więzienia. Pod koniec NRD w 1989 roku na usługach STASI było blisko 180 tysięcy tajnych donosicieli - IM. Tylko niektórzy zgłosili się dobrowolnie, w większości również i oni byli jej ofiarami – zmuszeni do współpracy szantażem, naciskiem, groźbą aresztowania. Ale była jeszcze jedna kategoria ofiar tajnej policji – dzieci jej funkcjonariuszy. I o nich jest ta książka.
Jak byli wychowywani, co wiedzieli o pracy rodziców, jaka czekała ich przyszłość? Na ile stać się mieli przyszłą kadrą STASI? Jak radzili sobie między sobą i przede wszystkim poza własnym środowiskiem, które cechowały brak zaufania, strach, oportunizm, uległość, konformizm. Ale i przywileje, dość specyficzne zresztą, ponieważ związane z aparatem, który siał grozę i strach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 84
- 60
- 24
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Książka zrobiła na mnie wrażenie.
Realia wschodnioniemieckie były inne niż peerelowskie. U nas dzieci ważnych funkcjonariuszy miały chyba szerszy zakres wolności, niezależnie od tego czy podążały za rodzicami, czy się buntowały. Może unikanie represjonowania rodzin to wpływ wschodu, może cecha słowiańska, a może po prostu u nas było za mało ludzi bez żadnych związków z religią, emigracją, opozycją czy przedwojennym systemem.
Opisane w książce niektóre zachowania rodziców bardzo daleko odbiegały od rodzicielskich standardów w każdej epoce.
Chętnie bym przeczytał "Dzieci SB", gdyby kiedykolwiek powstała taka książka opisująca ich losy i emocje od środka, naturalnie nie w stylu "towarzyszki panienki".
Książka zrobiła na mnie wrażenie.
więcej Pokaż mimo toRealia wschodnioniemieckie były inne niż peerelowskie. U nas dzieci ważnych funkcjonariuszy miały chyba szerszy zakres wolności, niezależnie od tego czy podążały za rodzicami, czy się buntowały. Może unikanie represjonowania rodzin to wpływ wschodu, może cecha słowiańska, a może po prostu u nas było za mało ludzi bez żadnych związków z...