Tajemnica morskiej latarni
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Secrets of the Lighthouse
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2014-09-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-24
- Liczba stron:
- 478
- Czas czytania
- 7 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379434657
Wciągająca historia o poróżnionej rodzinie, skrywanej przeszłości i miłości, która nigdy nie umiera.
Ellen Trawton ucieka od swojego płytkiego londyńskiego życia i władczej matki, która rozpaczliwie próbuje ją sobie podporządkować. Czy istnieje lepsza kryjówka niż dom pośród surowej scenerii Connemary, zamieszkany przez skrywaną przed rodziną ciotkę, z którą matka Ellen od lat nie utrzymuje kontaktów?
Jednak dzikość i piękno irlandzkiej ziemi skrywają niewyjawione od lat sekrety i zagadkę z przeszłości, której nikt dotąd nie rozwikłał.
Conor Macausland to nieodgadniony, samotny mężczyzna. Jego żona Caitlin zmarła młodo w tragicznym wypadku w starej latarni morskiej, a jej śmierć doprowadziła go do rozpaczy. Kiedy ścieżki Conora i Ellen krzyżują się, rodzi się między nimi uczucie, jednak niespokojny duch Caitlin gotów jest zrobić wszystko, by Conor już nigdy nikogo nie pokochał.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Odnaleźć spokój w Irlandii
Powieści Santy Montefiore cieszą się sporą popularnością, dla mnie jednak „Tajemnica morskiej latarni” była pierwszym spotkaniem z tą autorką. Nie jestem wielką fanką romansowych historii, ta jednak ma w sobie specyficzny urok.
Miejscem akcji jest irlandzka prowincja, niewielkie miasteczko Ballymaldoon, gdzie wszyscy się znają i gdzie każde zdarzenie poddawane jest analizie przez wszystkich mieszkańców. A ponieważ niewiele się dzieje, burzliwe dyskusje prowadzone są również o zdarzeniach sprzed lat. W tej społeczności pojawia się Ellen, uciekając z Londynu przed życiem, w którym nie czuje się najlepiej. Dziewczyna zatrzymuje się w Connemarrze, która uwodzi ją pięknem krajobrazu i nostalgicznym widokiem spalonej morskiej latarni.
Główny wątek powieści oscyluje wokół trojga osób, które tylko na pozór wplątane są w typowy miłosny trójkąt. Ellen po przybyciu do Connemarry, poznaje Conora i oboje od razu odkrywają, że są dla siebie stworzeni, jednak spokój ich wzajemnych relacji burzy duch tragicznie zmarłej żony Conora. Caitlin zamiast spokojnie odejść w zaświaty czuwa nad ukochanym mężem i dziećmi jako duch. Powoli odkrywamy tajemnice, dotyczące całej trójki i obserwujemy jak zmieniają się relacje między nimi.
Książka pełna jest interesujących i ciekawie zarysowanych postaci. Peg i pozostała część rodziny Byrne'ów prezentują typowo prowincjonalny, irlandzki styl życia. Uczciwa praca, popołudnia w pubie i niedziele w kościele, a wszystko okraszone silnym pielęgnowaniem więzi rodzinnych. Zupełnym kontrastem jest Ellen wychowana w duchu angielskiej powściągliwości i nakierowana przez żądną sukcesów matkę na drogę idealnego życia. Jednak irlandzkie korzenie tkwią w dziewczynie bardzo mocno i już po kilku dniach spędzonych z ciotką Peg i resztą rodziny, czuje, że odnalazła prawdziwy dom. Dziewczyna może sprawiać wrażanie nieco niedojrzałej, jak na swoje trzydzieści trzy lata, ale biorąc pod uwagę, jak wielki był wpływ matki na jej życie, jej postępowanie przestaje dziwić. Na jaw wychodzi wiele spraw, ukrywanych do tej pory co pozwala bohaterom na oczyszczenie wzajemnych stosunków i pogodzenie się ze sobą.
Fabuła toczy się dość schematycznie i w sumie już po kilkudziesięciu stronach wiedziałam jak ta historia się zakończy oraz jakie jest wyjaśnienie utrzymywanych od lat tajemnic. Nieco rozczarowała mnie ta przewidywalności i wierność konwencji typowego romansu. Do końca miałam nadzieję, że któryś z bohaterów jednak mnie czymś zaskoczy. Fragmenty, w których to Caitlin pełniła rolę narratora wydały mi się nieco dziwne i nie przekonały mnie.
Powieść napisana jest bardzo przyjemnym językiem. Urzekły mnie zwłaszcza opisy przyrody, plastyczne, poetyckie i bardzo realistyczne. Wystarczyło przymknąć oczy, by poczuć morską bryzę i usłyszeć szum deszczu padającego na irlandzkim wybrzeżu. Książka pozwoliła mi się przenieść w inne miejsce, jednak nie mogę stwierdzić, by mnie wzruszyła. Zabrakło mnie w niej czegoś nieuchwytnego, co nawet trudno nazwać, by poruszyła mnie do głębi.
Jest to typowo kobieca lektura i myślę, że książka wzruszy niejedną czytelniczkę, a z pewnością zapewni wiele miłych chwil. Idealnie pozwala oderwać się od codzienności i łatwo można się w niej zatopić.
Barbara Sulkowska
Oceny
Książka na półkach
- 577
- 480
- 68
- 15
- 14
- 10
- 10
- 10
- 6
- 6
Opinia
Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://pasion-libros.blogspot.com/2015/01/65-tajemnica-morskiej-latarni-santa.html
O autorce - Sancie Montefiore już słyszałam, ale chyba głównie za sprawą jej męża, również pisarza - Simona. Miałam spore wymagania, co do tej książki, ale czy się sprawdziły? Przekonajcie się sami.
Główną bohaterką jest Ellen, trzydziestokilkuletnia kobieta, która postanawia wyrwać się ze swojego "doskonałego" życia w Londynie i odwiedzić w Irlandii dotąd nieznaną jej ciotkę - Peg. Peg jest siostrą Madelaine, czyli lady Trawton, mamy Ellen, która z jakiegoś powodu przez wszystkie lata trzymała w tajemnicy to, co związane z jej rodziną. Po przyjeździe do Connemary Ellen jest zdziwiona, że odnalazła nie tylko tajemniczą siostrę swojej matki, ale również czworo jej braci z rodzinami.
Książka zaczyna się bardzo typowo dla takich powieści powieści. Zazwyczaj jest taki sam schemat - główna bohaterka ucieka od swojego życia, bo ktoś jej zmarł lub sama nie wie, czego chce i znajduje się w spokojnym miejscu związanym z jej rodziną, której do tej pory nie znała. A że ja lubię takie powieści, to mi ta schematyczność nie przeszkadzała, a wręcz była przeze mnie oczekiwana. Ellen początkowo nie wzbudza za bardzo sympatii. Jest po prostu panią z wielkiego miasta, która nie wyobraża sobie, żeby bez rozrywki można było żyć na wsi. Ale oczywiście później zmienia zdanie całkowicie i zaczyna jej się podobać spokojne życie na wsi i spotyka mężczyznę, w którym się zakochuje wbrew opiniom swojej rodziny.
Akcja dzieje się dwutorowo. Jest pewna zagadka, którą Ellen postanawia rozwikłać i te wątki się przeplatają. Tajemnica jest związana z latarnią morską, w której kilka lat wstecz umarła młoda kobieta. W niektórych rozdziałach to właśnie duch tej kobiety jest narratorem wydarzeń. Może to wam się wydawać i trochę nadnaturalne, ale mi się ten zabieg nawet podobał na początku, później zaczął denerwować. Duch Caitlin został po śmierci w tym samym miejscu, aby czuwać nad dziećmi i mężem Conorem i nie dopuścić, aby jej ukochany pokochał kogoś innego. Jednak czuję się trochę oszukana, bo jak czytałam fabułę tej książki, to wydawało mi się, że tajemnica będzie obsadzona w dawnych czasach. Wskazywały na to fragmenty "niewyjawione od lat sekrety i zagadkę z przeszłości..." lub też "historie o miłości i śmierci obsadzone w romantycznych sceneriach i fascynujących czasach". Ale widocznie to mój błąd, bo tak sobie założyłam, że tajemnica będzie sięgała wczesnych lat XX wieku... Ale uważam, że jakby faktycznie tajemnica została obsadzona w odległych czasach, to książka zyskałaby na wartości.
Jest jeszcze druga zagadka - według mnie banalna do odgadnięcia i ma związek z matką Ellen. I jak czytałam o "poszukiwaniach" prawdy przez Ellen, to nie mogłam uwierzyć, że ona jeszcze do tego nie doszła. Koniec powieści nie mógł być większym happy-endem, niż był. Spodziewałam się dobrej powieści obyczajowej z wielką tajemnicą a w tle, a dostałam typowy romans.
Wymieniłam trochę wad, ale książka nie jest tragiczna. Jest napisana w przyjemny sposób, szybko się czyta, ale jednak czuję się, jakbym zmarnowała ten czas na książkę o niczym... Bo miała być tajemnica i faktycznie była, ale tylko dla bohaterki, nie dla czytelnika (przynajmniej ta związana z rodziną głównej bohaterki). Niestety, ale nie polecam wam tej powieści, chyba że chcecie poczytać sobie kolejny romans bez jakiś świetnie skonstruowanych bohaterów, czy wątków.
Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://pasion-libros.blogspot.com/2015/01/65-tajemnica-morskiej-latarni-santa.html
więcej Pokaż mimo toO autorce - Sancie Montefiore już słyszałam, ale chyba głównie za sprawą jej męża, również pisarza - Simona. Miałam spore wymagania, co do tej książki, ale czy się sprawdziły? Przekonajcie się sami.
Główną bohaterką jest Ellen,...