rozwińzwiń

Modlitwa o lepsze dni

Okładka książki Modlitwa o lepsze dni Jennifer Clement
Okładka książki Modlitwa o lepsze dni
Jennifer Clement Wydawnictwo: Muza literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Prayers for the Stolen
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2014-09-17
Data 1. wyd. pol.:
2014-09-17
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377587799
Tagi:
Jennifer Clement Meksyk
Inne
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
102 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
216
190

Na półkach:

Jest mi trochę dziwnie, pisząc, że wynudziłam się podczas lektury tej książki…bo przecież cierpienie, porwania kobiet, strach, okrucieństwo, a tymczasem ja czekałam, aż akcja nabierze tempa i trochę tak jakby... nie nabrała.

Nie chcę spłycać dramatu tych wydarzeń, bo oczywiście, to nie są dla nikogo łatwe wątki, ale po prostu przez sposób, w jaki zostały one przedstawione, nie chwyciły mnie za serce.

Jest mi trochę dziwnie, pisząc, że wynudziłam się podczas lektury tej książki…bo przecież cierpienie, porwania kobiet, strach, okrucieństwo, a tymczasem ja czekałam, aż akcja nabierze tempa i trochę tak jakby... nie nabrała.

Nie chcę spłycać dramatu tych wydarzeń, bo oczywiście, to nie są dla nikogo łatwe wątki, ale po prostu przez sposób, w jaki zostały one przedstawione,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
144
21

Na półkach:

Książka jest udaną próbą realistycznego opisu sytuacji we współczesnym Meksyku. To pięknie napisana, chwytająca za serce opowieść – potężny, nieokiełznany świat handlarzy narkotyków, porywaczy, zabójców ukazany jest oczami dzielnej Ladydi, bystrej dziewczyny, której przyszło żyć w brutalnym świecie.

___________________________

Książka została zainspirowana wieloma wywiadami, jakie przeprowadziła Jennifer Clement z kobietami ukrywającymi się, skazanymi na więzienie, ofiarami przestępstw; wywołuje wzburzenie, głębokie emocje i mocno zapada w pamięć. Autorka wprowadza czytelnika w świat Ladydi, która przedstawia swoje życie na meksykańskiej prowincji bez patosu, jej relacja jest bowiem wręcz sucha i tym bardziej uderza we wrażliwość odbiorcy. Wyobraźcie sobie bowiem, że Wasze matki kopią dla Was dziury w ziemi, abyście mogły się schować na odgłos nadjeżdżającego samochodu. Wyobraźcie sobie częste naloty samolotów, które rozpylają środki chemiczne mające niszczyć uprawy narkotyków, a uderzające w konsekwencji w mieszkańców Guerrero. I wyobraźcie sobie sępy, których symboliczna obecność jest coraz bardziej widoczna. To niezwykle szokujący obraz, po którym trudno się otrząsnąć. Bardzo polecam !

Książka jest udaną próbą realistycznego opisu sytuacji we współczesnym Meksyku. To pięknie napisana, chwytająca za serce opowieść – potężny, nieokiełznany świat handlarzy narkotyków, porywaczy, zabójców ukazany jest oczami dzielnej Ladydi, bystrej dziewczyny, której przyszło żyć w brutalnym świecie.

___________________________

Książka została zainspirowana wieloma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
158
89

Na półkach:

Po przeczytaniu książki ,,Modlitwa o lepsze dni'' Jennifer Clement zmieniłam nieco swoje postrzeganie Meksyku. Pomimo, że główna bohaterka to postać wymyślona autorka porusza rzeczywisty problem- porwania kobiet i dziewczyn. Guerrero to stan, w którym bycie kobietą jest przeklęstwem. Dziewczynki są już od urodzenia przebierane za chłopców i ,,oszpecane'' byle tylko nie wydawały się atrakcyjne. Mężowie opuszczają swoje żony by szukać lepszego życia w Stanach Zjednoczonych, wioski są wyludnione,a ostatni mieszkańcy, którzy zdecydowali się zostać cierpią biedę. Przekręcając kolejne strony śledzimy życie głównej bohaterki Ladydi oraz kolejne nieszczęścia jakie ją spotykają. A kiedy wydaje się, że szczęście wreszcie się uśmiecha... przychodzi kolejne nieszczęście. Miejsce gdzie życie jest niewiele warte, budzące strach kartele narkotykowe, kradzieże, ubóstwo. Polecam każdemu kto chce spojrzeć na Meksyk od trochę innej strony.

Po przeczytaniu książki ,,Modlitwa o lepsze dni'' Jennifer Clement zmieniłam nieco swoje postrzeganie Meksyku. Pomimo, że główna bohaterka to postać wymyślona autorka porusza rzeczywisty problem- porwania kobiet i dziewczyn. Guerrero to stan, w którym bycie kobietą jest przeklęstwem. Dziewczynki są już od urodzenia przebierane za chłopców i ,,oszpecane'' byle tylko nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
454
15

Na półkach:

Każdy lubi sobie czasem ponarzekać, że coś mu w życiu nie wyszło, że za ciepło, za zimno, że w kraju bieda i patologia, że wszystko takie szare i nijakie. I ja tak mam. W sztuce zwanej życiem często gram gbura z nosem spuszczonym na kwintę, szczególnie w gorsze dni. Książka Jennifer Clement uświadomiła mi jednak, jak bardzo powinnam być wdzięczna za tak trywialne rzeczy, jak możliwość wyjścia rankiem do sklepu po bułki, bez obaw, że ktoś strzeli mi prosto w głowę, gdy tylko przekroczę próg swojego mieszkania.

W Meksyku w stanie Guerro bez śladu śladu znikają młode kobiety i dziewczęta. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, co się z nimi dzieje. Są uprowadzone przez kartele narkotykowe i zmuszane do prostytucji lub szmuglowania narkotyków do Stanów Zjednoczonych. W odciętej od cywilizacji i pozbawionej dostępu do edukacji i medycyny wiosce, matki szpecą swoje córki obcinając im włosy, malując zęby na czarno, przebierając za chłopców i ukrywając w wykopanych przez siebie dziurach w ziemii, aby tylko uchronić je przed konsekwencjami, jakie niesie ze sobą bycie kobietą w tej zapomnianej przez wszystkich w krainie.

Brutalna i krwawa rzeczywistość mieszkańców ukazana jest oczyma Ladydi, dziewczynka, której dzieciństwo wypełnia alkohol, narkotyki, zakopywanie znalezionych na drodze ciał zamordowanych przez gangi mężczyzn oraz strach nie tylko o siebie, ale przede wszystkim strach o najbliższych. Autorka przybliża czytelnikowi problem rodzin rozdzielonych przez konieczność nielegalnego zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych po to, by utrzymać najbliższych. Ukazuje codzienność i realia życia kobiet w meksykańskich więzieniach, zwraca uwagę na poczynania policji, które niewiele wspólnego mają z działaniem w obronie prawa, ale przede wszystkim opowiada o utraconej przedwcześnie dziecięcej niewinności.

Modlitwa o lepsze dni to opowieść ciężka, szokująca i drastyczna, która ukazuje życie ludzi we współczesnym Meksyku. Porusza ogromy problem handlu kobietami, przemytu, gangów narkotykowych i ludzi zdanych wyłącznie na siebie, którzy starają się jakoś przetrwać pozostawieni sami sobie w tym piekle na ziemii. Książka na pewno przypadnie do gustu każdemu, kto nie boi się trudnych tematów i ciężkiej lektury, każdemu kto lubi realistyczne przedstawienie świata wraz z jego najciemniejszą stroną.

Każdy lubi sobie czasem ponarzekać, że coś mu w życiu nie wyszło, że za ciepło, za zimno, że w kraju bieda i patologia, że wszystko takie szare i nijakie. I ja tak mam. W sztuce zwanej życiem często gram gbura z nosem spuszczonym na kwintę, szczególnie w gorsze dni. Książka Jennifer Clement uświadomiła mi jednak, jak bardzo powinnam być wdzięczna za tak trywialne rzeczy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
114

Na półkach:

Książka sygnalizuje po trosze chyba wszystkie istotne problemy społeczne, toczące niczym pasożyt, ciało współczesnego Meksyku. Powiedziałabym nawet, że autorka na potrzeby fabuły otworzyła kocioł, który wypełniła po brzegi niewyimaginowanymi bolączkami głównych protagonistów: handlarze narkotyków, bieda, kiepska opieka zdrowotna, marne szkolnictwo, alkoholizm, emigracja zarobkowa, zabójstwa, uprowadzenia młodych dziewcząt, niebotyczne różnice klasowe itd., itd
Niestety dla mnie tego wszystkiego chyba było za dużo i za płytko, aby opowiedziana historia brzmiała wiarygodnie. Nie zżyłam się z główną bohaterką, stałam obok opisywanych wydarzeń, jakbym czytała poranną gazetę z wiadomościami ze świata.
W epilogu autorka napisała, że książka powstała na podstawie autentycznych opowieści i co do tego nie mam wątpliwości. Uważam jednak, że nie był to zbyt fortunny zabieg, by życiorysami kilkudziesięciu/kilkuset? kobiet obdzielić trzy dziewczynki.
Ze względu na tematykę książkę mogę polecić.

Książka sygnalizuje po trosze chyba wszystkie istotne problemy społeczne, toczące niczym pasożyt, ciało współczesnego Meksyku. Powiedziałabym nawet, że autorka na potrzeby fabuły otworzyła kocioł, który wypełniła po brzegi niewyimaginowanymi bolączkami głównych protagonistów: handlarze narkotyków, bieda, kiepska opieka zdrowotna, marne szkolnictwo, alkoholizm, emigracja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
445

Na półkach: ,

My, ludzie z Guerrero, chlubiliśmy się tym, że jesteśmy najbardziej gniewnymi i najwredniejszymi ludźmi w całym Meksyku, wiedziałam jednak, że moja matka nie mogła powstrzymać płaczu, ponieważ jej jedyna córka była w więzieniu. Muchy piły jej łzy.

Moja recenzja: instagram: our.books.shelf

My, ludzie z Guerrero, chlubiliśmy się tym, że jesteśmy najbardziej gniewnymi i najwredniejszymi ludźmi w całym Meksyku, wiedziałam jednak, że moja matka nie mogła powstrzymać płaczu, ponieważ jej jedyna córka była w więzieniu. Muchy piły jej łzy.

Moja recenzja: instagram: our.books.shelf

Pokaż mimo to

avatar
123
46

Na półkach: ,

Opowieść o życiu i przetrwaniu każdego nowego dnia w miejscu pełnym zagrożeń, strachu i krwawych obrazów. Nie ma tu miejsca na czułość czy okazywanie słabości. To życie tu i teraz w miejscu, gdzie nic nie wygląda jak w normalnym świecie. A jednak to jest świat, który istnieje gdzieś blisko nas.

Opowieść o życiu i przetrwaniu każdego nowego dnia w miejscu pełnym zagrożeń, strachu i krwawych obrazów. Nie ma tu miejsca na czułość czy okazywanie słabości. To życie tu i teraz w miejscu, gdzie nic nie wygląda jak w normalnym świecie. A jednak to jest świat, który istnieje gdzieś blisko nas.

Pokaż mimo to

avatar
1250
1206

Na półkach: ,

"Prayers for the stolen" w adaptacji BBC - coś porażającego. Niewyobrażalnego. Świat XXI wieku o okrutnym, wrogim, nienawistnym obiliczu wobec kobiet, dziewcząt. Poruszające niezmiernie.

"Prayers for the stolen" w adaptacji BBC - coś porażającego. Niewyobrażalnego. Świat XXI wieku o okrutnym, wrogim, nienawistnym obiliczu wobec kobiet, dziewcząt. Poruszające niezmiernie.

Pokaż mimo to

avatar
647
385

Na półkach:

Każdy z nas na coś narzeka. Tak, przyznaj się sam przed sobą: narzekasz na wszystko.
Taka bolączka naszych czasów, że zamiast docenić każdy dzień w świecie w którym żyjemy, lubimy narzekać na co popadnie nawet ze cztery razy dziennie.
Dlatego książka taka jak ta, którą miałam zaszczyt przeczytać powinna być lekturą obowiązkową dla ludzi żyjących mniej więcej na naszym poziomie i wyższym, niezdającym sobie sprawy z własnego szczęscia, które jest zawarte w "NORMALNOŚCI".
Wiele mamy, a niczego nie doceniamy. Musielibyśmy stracić wszystko i zostać o jednych japonkach i mieszkać w lepiance, żeby zrozumieć jak docenić każdą małą rzecz, każdy moment i każdego spotkanego człowieka.

Życzę każdemu trzeźwego spojrzenia na życie, bo wcale nie mamy źle. Mogliśmy być bohaterami tej czy innej dramatycznej historii opisanej w książce przez kogoś kto przypadkiem o nas usłyszał i stwierdził, że taki morał da ludziom do myślenia.
Mnie dał.
Polecam

Każdy z nas na coś narzeka. Tak, przyznaj się sam przed sobą: narzekasz na wszystko.
Taka bolączka naszych czasów, że zamiast docenić każdy dzień w świecie w którym żyjemy, lubimy narzekać na co popadnie nawet ze cztery razy dziennie.
Dlatego książka taka jak ta, którą miałam zaszczyt przeczytać powinna być lekturą obowiązkową dla ludzi żyjących mniej więcej na naszym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1040
798

Na półkach: ,

To pięknie napisana, chwytająca za serce opowieść – potężny, nieokiełznany świat handlarzy narkotyków, porywaczy, zabójców ukazany jest oczami dzielnej Ladydi, bystrej dziewczyny, której przyszło żyć w brutalnym świecie.
Guerrero, stan w Meksyku, gdzie dziewczęta przebierane są za chłopców, szpecone i ukrywane, aby nie zostały uprowadzone; tym, które wpadły w ręce porywaczy, stały się ich ofiarami, grozi, że zostaną zmuszone do szmuglowania narkotyków do Stanów Zjednoczonych lub uprawiania prostytucji; kartele narkotykowe, zbójcy rozprawiający się z ofiarami z zimną krwią to codzienność w tym miejscu. Sępy wskazują miejsca porzucenia kolejnych ciał, z nieba spada deszcz pestycydów; Ladydi nazywa to miejsce domem.
Ze ściśniętym gardłem czytałem o tym jak matki celowo oszpecają swoje córki aby te nie zostały porwane, aby nie stały się kochankami handlarzy narkotykami czy prostytutkami na ulicy. Wstrząsająca książka.

To pięknie napisana, chwytająca za serce opowieść – potężny, nieokiełznany świat handlarzy narkotyków, porywaczy, zabójców ukazany jest oczami dzielnej Ladydi, bystrej dziewczyny, której przyszło żyć w brutalnym świecie.
Guerrero, stan w Meksyku, gdzie dziewczęta przebierane są za chłopców, szpecone i ukrywane, aby nie zostały uprowadzone; tym, które wpadły w ręce...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    159
  • Przeczytane
    129
  • Posiadam
    54
  • 2014
    4
  • 2019
    3
  • Nie ma w bibliotece
    2
  • Lit. piękna
    2
  • Literatura amerykańska
    2
  • Mam do przeczytania
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Modlitwa o lepsze dni


Podobne książki

Przeczytaj także