Bardzo dobry kawałek polskiej grozy. Przyznam, że opinie o cyklu "Czarny Wygon" nie były w niczym przesadzone, bo dawno nie zdarzyło mi się czytać tak rewelacyjnego, polskiego horroru. Powieść pana Dardy ma wszystko to, co świetna powieść grozy mieć powinna, wspaniały, niesamowity klimat pięknie poprowadzonej i uwielbianej przeze mnie powieści szkatułkowej, w której niezwykła historia dziennikarza Witolda Uchmanna, wywołuje prawdziwe dreszcze. Malownicze opisy Roztocza idą w parze z mrocznymi wydarzeniami z przeszłości, samotna wieś, na którą rzucono okrutną klątwę, białookie upiory błąkające się między światami, miłość, której nawet czas nie jest w stanie pokonać, ciągła atmosfera niepokoju i grozy - sprawia, że powieść czyta się jednym tchem. Główny bohater, sterany życiem dziennikarz, Witold Uchmann, w przededniu Świąt Wielkanocnych, chcąc nie chcąc zostaje wplątany w serię dziwnych i przerażających wydarzeń - ignorując wszelkie ostrzeżenia, zapoznaje się z historią życia Rafała Gielmudy, studenta, dla którego życie i czas zatoczyło koło w przeklętej, wymazanej na zawsze z ludzkiej pamięci, Starzyźnie.. Wkrótce i Witold będzie musiał stawić czoło rzeczom, które przekraczają ludzkie pojęcie i podjąć dramatyczną walkę o przetrwanie.. Dwa tomy i oba równie świetne. No i te okładki.. aż idą ciarki. Narracja ciekawa, akcja szybka, a wszystkie wątki sprawnie i logicznie rozwiązane na koniec. Fanom powieści grozy powinno się bardzo spodobać, momentami można się nieźle wystraszyć, te upiory o białych oczach, brrr - zachęcam ogromnie do przeczytania, WARTO! :)

Bardzo dobry kawałek polskiej grozy. Przyznam, że opinie o cyklu "Czarny Wygon" nie były w niczym przesadzone, bo dawno nie zdarzyło mi się czytać tak rewelacyjnego, polskiego horroru. Powieść pana Dardy ma wszystko to, co świetna powieść grozy mieć powinna, wspaniały, niesamowity klimat pięknie poprowadzonej i uwielbianej przeze mnie powieści szkatułkowej, w której...