„Fraktalny książę” to rewelacyjna kontynuacja cyklu „Jean le Flambeur”, autorstwa Hannu Rajaniemiego. Akcja jak zwykle jest szybka i wciąga do ostatniej strony. Główny bohater znów daje się lubić i mamy sporą dawkę humoru, jak i momentów grozy. Cykl został utrzymany na wysokim poziomie, za co należą się autorowi spore uwagi uznania. Powieść zrobiła na mnie duże wrażenie. Cóż tym razem spotka naszego zawadiackiego złodzieja? Jeżeli jesteście ciekawi, zapraszam Was do recenzji.

Jean le Flambeur spróbuje się włamać do pudełka Schrödingera. Zlecenie wykonuje dla swej pracodawczyni oraz dla właścicielki statku Mieli. Jednak na drodze do upragnionego celu stoją kody wypaczające logikę, jak i zdrowy rozsądek. W pudełku, które ma pozyskać, może kryć się jego wolność, lub nie. Jednak le Flambeur będzie musiał zaryzykować i postawić swoje życie na szali.

Książka pełna jest wartkiej akcji, a fantastycznie wykreowany świat wciąga czytelnika do ostatniej strony. Barwni bohaterowie i intrygujący wątek zaciekawiają już od pierwszej strony. Postacie Mieli i Jean le Flambeura, wydają się naprawdę barwni i intrygujący, co sprawia, że od lektury wręcz nie można się oderwać. Autor ma dosadny sposób pisania, co uczyniło tę książkę bardzo realistyczną i ciekawą. Nie spodziewałem się takiego zakończenia, bardzo mnie zaskoczyło i zaintrygowało. Z pewnością sięgnę po kolejny tom.

Jest to niesamowita kontynuacja, którą czyta się bardzo szybko. Akcja jest dynamiczna, a wątki science fiction świetnie przedstawione w połączeniu z klimatem rodem z filmu sensacyjnego. Sporo jest w niej walk, techniki i mrocznego klimatu. Fabuła potrafi nieźle zaciekawić i wciągnąć czytelnika. Jest to powieść warta przeczytania. Serdecznie zachęcam do lektury.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/04/fraktalny-ksiaze-hannu-rajaniemi.html

„Fraktalny książę” to rewelacyjna kontynuacja cyklu „Jean le Flambeur”, autorstwa Hannu Rajaniemiego. Akcja jak zwykle jest szybka i wciąga do ostatniej strony. Główny bohater znów daje się lubić i mamy sporą dawkę humoru, jak i momentów grozy. Cykl został utrzymany na wysokim poziomie, za co należą się autorowi spore uwagi uznania. Powieść zrobiła na mnie duże wrażenie....