Raz dwa trzy psy
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- Eins zwei drei Tier
- Wydawnictwo:
- Hokus-Pokus
- Data wydania:
- 2014-05-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-01
- Liczba stron:
- 16
- Czas czytania
- 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360402641
- Tłumacz:
- Iwona Mączka
RAZ DWA TRZY PSY - autorska wyliczanka Nadii Budde to 16 kartonowych stron pełnych absurdalnego humoru i zadziornej kreski. Każda postać narysowana przez Nadię Budde ma charakter(ek) i to coś, co powoduje, że od razu je lubimy. Doskonała zabawa dla całej rodziny!
Książka ukazała się w Niemczech w 1999 roku. W 2000 roku otrzymała prestiżową nagrodę Deutscher Jugendliteraturpreis dla najlepszej książki dla dzieci.
Teraz będziemy mogli cieszyć się tą przewrotną wyliczanką i my (i psy)!
Gra z konwencjonalną wyliczanką w wykonaniu Nadii Budde sięgnęła zenitu. Utrzymując przezabawną absurdalność treści i formy, artystka ironicznie nawiązuje do pierwszych książek dla dzieci, wprowadzających je w świat pojęć. Zapełnia książkę nie tylko oryginalnie uroczymi bohaterami ludzkimi (Benkiem, Edkiem, Milczkiem, Klarą, Łucją i Julką), lecz także przesympatycznymi zwierzętami: psami, wilczkiem, sową, pszczołą, kozuchą, koniskiem i innymi. A przede wszystkim ustawia bohaterów zawsze w trzech odmianach kierunków, póz, miejsc, kondycji, sezonów, odzień, fryzur. Jest podobnie jak w klasycznej dziecięcej wyliczance pozbawionej głębszego znaczenia: dla zachowania rytmu i utrzymania rymu Nadia Budde wprowadza po trójpodziale owo „bęc”, czyli nową postać lub kategorię, by na kolejnej stronie poddać ją ponownie purnonsensowej obróbce. W polskim wydaniu te zabawne skojarzenia, kongenialnie przełożone z oryginału, często zachęcają odbiorcę do interakcji (na przykład: pomachaj sowie, złap lisa). Na tle współczesnej pogoni rodziców za wszystkim, co dla ich dzieci jest wyłącznie „edukacyjne”, ta propozycja jest wybitna. Stanowi bowiem przykład genialnej lekcji języka. Lekcji na temat pojęć, konwencji, gatunków oraz ironii w najprostszej i najzabawniejszej z możliwych formie.
dr Małgorzata Cackowska, Uniwersytet Gdański
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 13
- 9
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
(...) W pozornym szaleństwie niemieckiej artystki jest prosta i zarazem atrakcyjna metoda. Na każdym panelu widzimy zbiór czterech elementów, trzy pierwsze do siebie w jakiś (wizualny) sposób przystają, natomiast czwarty, ostatni – odstaje. Sztuczka polega na tym, że słownie trzeci i czwarty element są ze sobą zrymowane („milczek – wilczek”, „strojąc miny – kot Haliny”). Dodatkowo czwarty element zbioru zapowiada (wizualnie) wyliczankę umieszczoną na kolejnym panelu.
Przypuszczam, że dla najmłodszych odkrywanie połączeń stanowi niezłą zabawę i może prowokować do wielu pytań, zadawanych w obie strony: dziecko->czytający, czytający->dziecko. Nadia Budde scala panele również poprzez gesty i zachowania postaci: trzecia mysz stroi miny w kierunku kota Haliny, który ma splecione łapy na piersiach i spod byka patrzy w kierunku myszy, pewnie sobie myśli: „Gdyby nie Nadia, która kazała mi stać prosto, to bym cię po prostu zjadł”.
- - -
cały tekst można przeczytać tu:
http://dybuk.wordpress.com/2014/08/04/raz-dwa-trzy-psy/
(...) W pozornym szaleństwie niemieckiej artystki jest prosta i zarazem atrakcyjna metoda. Na każdym panelu widzimy zbiór czterech elementów, trzy pierwsze do siebie w jakiś (wizualny) sposób przystają, natomiast czwarty, ostatni – odstaje. Sztuczka polega na tym, że słownie trzeci i czwarty element są ze sobą zrymowane („milczek – wilczek”, „strojąc miny – kot Haliny”)....
więcej Pokaż mimo to