Miało być humorystyczne, ale wyszło w przeważającej mierze żenujące. Rozumiem, że przesłanie tego poradnika miało być z grubsza takie: wyluzuj, nie musisz być idealna, bądź bardziej wyrozumiała wobec siebie samej. No i dobrze, ale można to było ująć inaczej, ponieważ w obecnej formie jest to momentami raczej poradnik prostactwa, w dodatku skierowany do osób mocno niedojrzałych, a wielu spośród zaserwowanych rad nie da się potraktować serio. Niektóre zachowania, do których zachęcają autorki, to wcale nie przykłady zdrowego luzu, tylko właśnie prostactwa – mam tu na myśli zwłaszcza zasadę "walić to", od której poradnik się zaczyna.

Nie przeczę, da się wyszukać kilka słusznych, sensownych rad, pośród tego całego niesmacznego galimatiasu. To jednak trochę mało, a ogólne negatywne wrażenie przyćmiewa te plusy.

Czy moja reakcja świadczy o tym, że jestem (krytykowaną tutaj ostro) kobietą perfekcyjną? Nie, jak napisałam na początku: przesłanie, aby trochę wyluzować, wydaje mi się słuszne, natomiast jego realizacja w tym poradniku budzi we mnie sprzeciw. Myślę natomiast, że autorkom mogłoby nieźle wyjść pisanie skeczy kabaretowych.

Dziwi mnie znaczna liczba pozytywnych recenzji. Rozumiem, że książka mogła utrafić w czyjeś poczucie humoru; rozumiem, że można potraktować ją jako dowcip, parodię, odstresowywacz, ale żeby to coś faktycznie potrafiło komuś pomóc wyprostować podejście do życia? Hm, skoro tak, to pewnie i taki poradnik jest potrzebny. Ze swojej strony dorzuciłabym jedną radę: nie przeginajmy w żadnym kierunku – nie musimy być perfekcyjne, ale nie musimy też być głupawe i prymitywne.

Miało być humorystyczne, ale wyszło w przeważającej mierze żenujące. Rozumiem, że przesłanie tego poradnika miało być z grubsza takie: wyluzuj, nie musisz być idealna, bądź bardziej wyrozumiała wobec siebie samej. No i dobrze, ale można to było ująć inaczej, ponieważ w obecnej formie jest to momentami raczej poradnik prostactwa, w dodatku skierowany do osób mocno...

Po przeczytaniu tytułu można odnieść wrażenie, że książka promuje bycie "suką" jako wzorową postawę dla kobiet, które chcą być perfekcyjne. W rzeczywistości celem książki jest likwidacja poczucia winy u kobiet, które bezskutecznie dążą do ideału. Autorki przedstawiają sposób myślenia i postępowania, dzięki któremu kobietom nieperfekcyjnym może być łatwiej przetrwać w świecie pełnym "suk".

Zalety:
- Można ją szybko przeczytać. Dzięki temu uzyskanie cennego doświadczenia złej książki nie wymaga dużego poświęcenia.

Wady:
- Promuje postawę idiotki.
- Kłamstwo, kradzież, niestabilność emocjonalna, pijaństwo, puszczalstwo, obłuda, nieumiarkowana konsumpcja i wiele innych to cechy i zachowania, które według autorek są normalne.
- Większość rad udzielanych przez autorki są to przykłady tego czego nie powinno się robić.

Po przeczytaniu tytułu można odnieść wrażenie, że książka promuje bycie "suką" jako wzorową postawę dla kobiet, które chcą być perfekcyjne. W rzeczywistości celem książki jest likwidacja poczucia winy u kobiet, które bezskutecznie dążą do ideału. Autorki przedstawiają sposób myślenia i postępowania, dzięki któremu kobietom nieperfekcyjnym może być łatwiej przetrwać w...

Świetna pozycja na poprawienie sobie humoru przede wszystkim! Dzięki tej książce w końcu możemy zrzucić z siebie ciężar poczucia winy - filozofia "walić to", nie jest to jednak typowy poradnik, po którym Twoje życie się zmieni. Polecam mimo to wszystkim, którym brakuje uśmiechu :)

Świetna pozycja na poprawienie sobie humoru przede wszystkim! Dzięki tej książce w końcu możemy zrzucić z siebie ciężar poczucia winy - filozofia "walić to", nie jest to jednak typowy poradnik, po którym Twoje życie się zmieni. Polecam mimo to wszystkim, którym brakuje uśmiechu :)

Książka nie zasługuje na jej zakup. Wszystkie rady w niej zawarte można znaleźć w internecie. Liczyłam na cięty język i ciekawe/zabawne rozwiązania. Niestety ... przeliczyłam się.

Książka nie zasługuje na jej zakup. Wszystkie rady w niej zawarte można znaleźć w internecie. Liczyłam na cięty język i ciekawe/zabawne rozwiązania. Niestety ... przeliczyłam się.

Książka jest tak napisana i tak przezabawna, że czyta się ją jednym tchem. Polecam wszystkim normalnym kobietom, bo normalność nie idzie w parze z perfekcjonizmem :)

Książka jest tak napisana i tak przezabawna, że czyta się ją jednym tchem. Polecam wszystkim normalnym kobietom, bo normalność nie idzie w parze z perfekcjonizmem :)

Ta książka, podobnie jak druga z serii, to jakieś nieporozumienie. Nie ma nic wartościowego do przekazania. Moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy. Nigdy nie myślałam, że napiszę coś takiego o jakiejkolwiek książce, ale parę pozycji aż prosi się o zniknięcie z rynku - to jedna z nich.

Ta książka, podobnie jak druga z serii, to jakieś nieporozumienie. Nie ma nic wartościowego do przekazania. Moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy. Nigdy nie myślałam, że napiszę coś takiego o jakiejkolwiek książce, ale parę pozycji aż prosi się o zniknięcie z rynku - to jedna z nich.

Idealna na odstresowanie ;)

Idealna na odstresowanie ;)

Prosta z odrobiną humoru lekturka, która w jakimś stopniu pomaga się zrelaksować.

Prosta z odrobiną humoru lekturka, która w jakimś stopniu pomaga się zrelaksować.

Jedno słowo - tragedia. Chyba, że masz 13 lat i jarają Cię rady w stylu bravo. Książka absolutnie nic mi wnosi do życia. Jedyna zaleta: szybko się czyta.

Jedno słowo - tragedia. Chyba, że masz 13 lat i jarają Cię rady w stylu bravo. Książka absolutnie nic mi wnosi do życia. Jedyna zaleta: szybko się czyta.

Trafiłam na ten tytuł przypadkiem. Wydał mi się zachęcający, ale po przeczytaniu stwierdzam że jakbym miała piec do by poszła prosto do pieca a tak pójdzie do śmieci. Gorzej niż dramat, żałosna.

Trafiłam na ten tytuł przypadkiem. Wydał mi się zachęcający, ale po przeczytaniu stwierdzam że jakbym miała piec do by poszła prosto do pieca a tak pójdzie do śmieci. Gorzej niż dramat, żałosna.