Tajemnica mojej matki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- My Mother’s Secret
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2014-08-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-08-26
- Liczba stron:
- 184
- Czas czytania
- 3 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378185659
- Tłumacz:
- Katarzyna Waller-Pach
- Tagi:
- powieść historyczna Holokaust Żydzi
Przykuwająca, poruszająca, a wreszcie niesamowicie podnosząca na duchu opowieść
Dwie żydowskie rodziny i Niemiec dezerter ukrywający się pod jednym dachem i niewiedzący o sobie nawzajem, dwie Polki udzielające im schronienia z narażeniem własnego życia - oto różne perspektywy tej bardzo prosto i zwięźle opowiedzianej historii. Stanowi ona spuściznę głęboko ludzkiego współczucia, szczodrości i niewypowiedzianej odwagi zwyczajnych kobiet, które w okrutnych czasach dokonały nadzwyczajnego czynu.
"Tajemnica mojej matki", zainspirowana filmem o Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata Franciszce Halamajowej i jej córce, jest pierwszą książką Jenny L. Witterick. Powieść stała się bestsellerem w Kanadzie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Tajemnica Holokaustu
Decydując się na lekturę „Tajemnicy mojej matki”, doskonale wiemy, w jakie literackie rejony wkraczamy. Choć jesteśmy poinformowani o tym, że przekaz Jenny L. Witterick to dzieło wyobraźni – nie zaś suma źródłowych wspomnień, z którymi w obrębie podobnej tematyki zapoznawaliśmy się podczas szkolnej edukacji – rozumiemy, iż autorka przedstawia prawdziwą opowieść obciążoną latami cierpień, łez spływających po milionach policzków i okrucieństwa, przed którym jeszcze za życia naszych dziadków i pradziadków nie było ucieczki. Wybierając „Tajemnicę mojej matki”, godzimy się na kolejną gorzką lekcję historii, z której wyjdziemy bogatsi w przemyślenia, jakie wywołują najczarniejsze karty naszego dziedzictwa. Ta niezbyt gruba książka w pełni odsłania swoje podwaliny w krótkim streszczeniu wydarzeń. Osnuta wokół faktycznego świadectwa odwagi Franciszki Halamaj, która podczas wojny ukrywała wraz z córką w niewielkim domu w Sokalu dwie żydowskie rodziny i dezerterującego Niemca, roztacza przed nami obraz niebywałego heroizmu w tak zwyczajnym na pozór miejscu. Jeden z przyjaciół autorki wspomina w kontekście utworu: Tolerancja, dobroć, czynienie tego, co należy – to poruszy każdego.
Witterick poniekąd relacjonuje zdarzenia z okresu dwudziestu miesięcy, kiedy to Franciszka i Helena Halamaj ryzykowały życie dla obcych osób. Najpierw poznajemy perspektywę córki, karmieni jesteśmy sytuacją rodzinną, tragicznym losem brata Damiana i nieszczęściem związanym z ojcem, następnie przenosimy się do opowieści pozostałych postaci, które w pewnym etapie życia poprosiły Franciszkę Halamaj o największe z możliwych wsparcie – szansę przetrwania. Jest więc „Tajemnica mojej matki” fabularyzowanym dokumentem wyrosłym w głowie autorki, uderzonej historią Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata Franciszki Halamaj i tym samym decydującej się spisać losy polskich bohaterek, zadając jedno zasadnicze pytanie i usiłując na nie odpowiedzieć – jak to mogło faktycznie wyglądać? Okazuje się, że fikcja ta w swej oszczędności słowa przypomina streszczenie całej relacji, ale pokazanej z pewnego punktu widzenia, jaki chciała osiągnąć autorka – prostej, pospolitej opowiastki o dużym poświęceniu w czasach Holokaustu.
Książka konstrukcją przypomina pamiętnik: rozdzialiki-wpisy są krótkie i opisują stany emocjonalne, przebieg kolejnych wydarzeń, wspomnienia bohaterów, ale bez nazywania uczuć – te jakby nie znajdują miejsca w bijącej z narracji prostocie i maksymalnej lapidarności. To właśnie sprawia, że opowieść Witterick traktowałem raczej jako relację, sprawozdanie z trudów wojny z dala od frontu. Momentami zwięzłość i oszczędność słownictwa blokuje bardziej osobiste odbieranie tej historii. Z każdej strony atakują komentarze, że książka porusza, niesamowicie podnosi na duchu, nieraz wyciska łzy oraz wywołuje skrajne emocje. Faktycznie tak może być, ale według mnie „Tajemnica…” zbytnim ascetyzmem i punktowaniem kolejnych, dyktowanych przez tragiczne czasy zdarzeń odsuwa od siebie czytelników, którzy chcieliby dostać więcej, a tym samym wycisnąć z tej pokrzepiającej opowieści dodatkową naukę. Może to wina języka, który nie jest prosty piękną prostotą, lecz aż do bólu zwyczajną. Nagminne są powtórzenia, brakuje dwukropków przed dialogami, gdy słowo je poprzedzające tego wymaga, i w rezultacie książka prezentuje przeciętny poziom literacki. Szkoda, bo opinie zagranicznych czytelników mówią o tym, że czyta się ją jak poezję – być może, ale w oryginale.
W pozostałych aspektach „Tajemnica mojej matki” jest taka, jaką ją reklamują, a więc podnoszącą na duchu opowieścią o olbrzymim poświęceniu jednej osoby dla innych w obliczu niebezpieczeństwa. Szczodrość miesza się ze szlachetnością tam, gdzie najbardziej jej potrzeba, a życie naznaczone smutnymi realiami i ciągłą niepewnością kryje w sobie słodkie pokłady nadziei i dobroci – bezinteresownej, szczerej i zdolnej przenosić góry. Potrzebujemy takich historii, chcemy wiedzieć, że byli i są na świecie ludzie, dla których własna moralność i szczęście drugiego człowieka, choćby obcego i zagubionego, jest na wagę złota. Zdarzało nam się słyszeć o heroicznych czynach w okresie Holokaustu, nazwiskach, które oparły się powszechnemu strachowi i znieczulicy, a jednak każdy taki gest jest wyjątkowy, bo gdzieś i kiedyś pojawił się naprawdę – to nie przypadki zrodzone w głowie pisarza, który wymyślił sobie, by dwie Polki w jednym czasie zapewniały przetrwanie Żydom i Niemcowi w chlewiku, na poddaszu i w piwniczce – to fakty, a ich prawdziwość osadzona w przeszłości jest chyba najbardziej przerażająca.
Nie mogę jednak zachwycać się książką tylko dlatego, że porusza ważny temat – jest dużo jej podobnych dzieł, które przekazem trafiają głębiej, opisują ten etap historii sugestywniej i należy oddać im większy honor. „Tajemnica mojej matki” to opowieść o ludzkiej dobroci w pigułce, inspirująca prostym przekazem, zdolna do opowiedzenia o wartych zapamiętania postaciach i tą drobniutką cegiełką chroniąca ich czyny od zapomnienia. Nigdy nie będzie na rynku zbyt wielu powieści stanowiących wycinek z dramatu naszej przeszłości, które z powodzeniem szukają w niej chlubnych czynów. Ta książka jest kolejną potrzebną, ale niekoniecznie idealną i nieskazitelną. Żadna skala nie objęłaby zasług Franciszki Halamaj, lecz utwory opiewające jej czyny podlegają już ocenie. Polecam wszystkim, których ten etap historii nieustannie przeraża, a każdy istotny, lecz często zapomniany skrawek heroizmu napawa dumą i siłą. Pozwolę sobie zakończyć tę recenzję słowami rabina Chaima Boyarsky’ego, które z opinii zamieszczonych na ostatnich stronach wydania trafiły do mnie najbardziej: Prawdziwe bohaterstwo jest wtedy, kiedy nikt go nie widzi i nikt o nim nie wie.
Adrian Kyć
Oceny
Książka na półkach
- 359
- 319
- 46
- 20
- 10
- 7
- 6
- 6
- 6
- 4
Opinia
"Kiedy ma się wiele do stracenia, a jednak dokona się właściwego wyboru, ujawnia się szlachetność, którą ma się w sobie. Kiedy to osiągamy, znosimy z pogodą rzeczy nie do udźwignięcia."
Czym jest odwaga? Czy brawurowym zachowaniem nie liczącym się z uczuciami innych? Czy skrytym działaniem w imię najwyższych wartości? Czy ludzie odważni nie czują lęku? Czy wręcz przeciwnie paraliżuje ich strach, ale któremu nie pozwalają zawładnąć ich życiem?
Na te pytania najlepsza odpowiedzią będzie książka Jenny L.Witterick "Tajemnica mojej matki", która jest opowieścią opartą na prawdziwych wydarzeniach, a jej bohaterki Franciszka Halamaj i jej córka, Helena odznaczyły się heroizmem w czasach największej pogardy dla życia i człowieka. W swoim malutkim domku ukrywały dwie żydowskie rodziny i niemieckiego żołnierza. Nie zrobiły tego dla korzyści majątkowej ale z podszeptu serca, które buntowało się na widok nienawiści i okrucieństwa niemieckiego okupanta. Przez okrągły rok, codziennie żyły strachem, niepewnością ale i z pewnością i zadowoleniem życia z godnością sumienia oraz ze spełnienia chrześcijańskiego i ludzkiego obowiązku.
"Tajemnica mojej matki" jest dramatem rozpisanym na cztery głosy. Poznajemy z osobna historię Heleny i jej matki, Bronka z rodziną, Mikołaja i jego rodziców oraz Vilheima- niemieckiego dezertera. Ich życie niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnia. Mają swoje radości, problemy, słabości. Jak każdy człowiek. To co ich łączy to to, że nie poddają się w żadnej sytuacji. Podnoszą się z porażek i za wszelką cenę pragną chronić swych najbliższych. Ich sytuacja zmienia się wraz z wybuchem II wojny światowej. Ich osobowość, charaktery, światopogląd zaczyna się zmieniać wraz z narastającym antysemityzmem, okupacją sowiecką i niemiecką, agresją i okrucieństwem okupanta, pogardą dla wiary, przekonań, człowieka.
Helena i jej brat Damian wychowywali się i dorastali w Niemczech. Byli świadkami codziennej brutalności ojca, niezadowolenia niemieckich obywateli i nazizmu rosnącego w siłę. Tuż przed wybuchem razem z matką przeprowadzili się do Polski, do małego miasteczka Sokal. Tutaj wreszcie mogli odpocząć od złych emocji i zacząć żyć bez strachu o swoje bezpieczeństwo. Damian został doceniony zawodowo a Helena odnalazła miłość. Wojna i okupacja zmusiła ich do ważnych wyborów między własnym szczęściem a pomocą uciśnionym.
"Jestem rozdarta między tym, co muszę robić, bo tak trzeba, i tym, czego pragnę."
Bronek od najmłodszych lat dbał o swojego brata. Zaczął wcześnie pracować by umożliwiać mu spełnianie marzeń, naukę i lepszą przyszłość. Braterska więź, miłość wzruszająco kreśliła ich los. Obaj mężczyźni byli lubiani i szanowani w społeczeństwie. Wojna nie dała im żadnego wyboru. Stłamsiła i zmusiła do życia w upadlających warunkach w getcie. Jedyną szansą na życie stała się ucieczka i ukrywanie wśród Polaków. Żaden z przyjaciół nie zdecydował się pomóc Bronkowi i jego rodzinie. Dopiero Franciszka dała mu nadzieję na ocalenie.
"Żyjemy w świecie, gdzie ocalić może cię to, że jesteś nieważny, potrzebny albo znasz właściwych ludzi."
Mikołaj ma osiem lat. Wychowywał się w kochającej, szacownej i zamożnej rodzinie lekarzy. Nie wie co to smutek, żal, troski. Zaczyna się z nimi oswajać wraz z wybuchem wojny. Nie rozumiał jednak nienawiści i okrucieństwa Niemców wobec bezbronnych Żydów. Kiedy nasiliła się agresja, nie czuli się już bezpiecznie w rodzinnym Sokalu. Chcieli uciec, ale i im nikt nie chciał pomóc. Jedyny ratunek w Franciszce.
"Z ludźmi jest tak jak z wodą w stawie, gdzie nie widać dna. Wydaje ci się, że wiesz, gdzie jest płytko, a gdzie głęboko, ale dopiero jak zanurkujesz, okazuje się, gdzie naprawdę jest głębina."
Vilheima wychowywała babcia. Nauczyła go szacunku do życia i do przyrody. Wojna zmusiła go do podeptania tych zasad i do czynienia rzeczy niezgodnych z jego sumieniem. Wsadziła w nazistowski mundur, wepchnęła do ręki broń. Każda odmowa wykonania rozkazu równała się śmierci, a obiecał babci, że za wszelką cenę postara się przetrwać ten okrutny czas. Likwidacja getta w Sokalu, ogromne cierpienie Żydów zmusiła go do ucieczki. Znalazł schronienie u Franciszki.
"To niezwykłe, że w najbardziej niespodziewanym miejscu można odnaleźć bratnią duszę."
Jenny L.Witterick kumuluje emocje w bardzo prostych słowach i jeszcze prostszych zdaniach. Nie epatuje brutalnością, nie przelewa krwi a mimo to cierpienie, żal, rozpacz jest wchłaniane każdym porem z każdej kreski i każdej kropki tekstu. Bohaterowie ich przemyślenia, przeżycia to wytwór wyobraźni autorki, ale świadomość, że wydarzenia, w których uczestniczą, rozegrały się w rzeczywistości czyni tę książkę elektryzującą lekturą, przypominającą o ludziach i ich heroicznych czynach.
"Tajemnica mojej matki" to książka idealna dla młodzieży. Nie dość, ze przypomina o wydarzeniach trudnej polskiej historii z okresu II wojny światowej, to propaguje najwyższe wartości takie jak: rodzina, braterstwo, miłość, przyjaźń, odwaga, zgoda z własnym sumieniem, wrażliwość na krzywdę, szacunek dla życia, niezgodę na okrucieństwo.
"Milczenie i obojętność to największy grzech."
aleksandrowemysli.blogspot.com
"Kiedy ma się wiele do stracenia, a jednak dokona się właściwego wyboru, ujawnia się szlachetność, którą ma się w sobie. Kiedy to osiągamy, znosimy z pogodą rzeczy nie do udźwignięcia."
więcej Pokaż mimo toCzym jest odwaga? Czy brawurowym zachowaniem nie liczącym się z uczuciami innych? Czy skrytym działaniem w imię najwyższych wartości? Czy ludzie odważni nie czują lęku? Czy wręcz przeciwnie...