Misquoting Jesus
- Kategoria:
- religia
- Wydawnictwo:
- HarperCollins
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wydania:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780061977022
- Tagi:
- Misquoting Jesus religia ehram
When world-class biblical scholar Bart Ehrman first began to study the texts of the Bible in their original languages he was startled to discover the multitude of mistakes and intentional alterations that had been made by earlier translators. In Misquoting Jesus, Ehrman tells the story behind the mistakes and changes that ancient scribes made to the New Testament and shows the great impact they had upon the Bible we use today. He frames his account with personal reflections on how his study of the Greek manuscripts made him abandon his once ultraconservative views of the Bible.
Since the advent of the printing press and the accurate reproduction of texts, most people have assumed that when they read the New Testament they are reading an exact copy of Jesus's words or Saint Paul's writings. And yet, for almost fifteen hundred years these manuscripts were hand copied by scribes who were deeply influenced by the cultural, theological, and political disputes of their day. Both mistakes and intentional changes abound in the surviving manuscripts, making the original words difficult to reconstruct. For the first time, Ehrman reveals where and why these changes were made and how scholars go about reconstructing the original words of the New Testament as closely as possible.
Ehrman makes the provocative case that many of our cherished biblical stories and widely held beliefs concerning the divinity of Jesus, the Trinity, and the divine origins of the Bible itself stem from both intentional and accidental alterations by scribes -- alterations that dramatically affected all subsequent versions of the Bible.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 284
- 127
- 30
- 6
- 5
- 5
- 5
- 5
- 3
- 3
Cytaty
Otóż w dawnych wiekach nie stosowano żadnych znaków interpunkcyjnych, rozróżniania dużych i małych liter ani - co może najbardziej szokować ...
RozwińPotrafimy za to zidentyfikować ustępy przeinaczone tak, by jasno przeczyły adopcjonistycznej chrystologii. Na przykład w dość licznych miejs...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Książka powinna się nazywać: przeinaczanie Nowego Testamentu, ponieważ autor skupia się na przedstawieniu w jaki sposób i dlaczego pisma które stanowią Nowy Testament były zmieniane przez kolejnych kopistów - nie wnikając czy autorzy tych tekstów przedstawiali słowa Jezusa.
Autor przedstawia historię kopiowania pism Nowego Testamentu, w jaki sposób ustalone zostały standardowe wersje i jak badacze zaczęli je kwestionować i wypracowali techniki oceny zmian.
Następnie autor przedstawia techniki oceny tekstu oraz różne rodzaje zmian.
Przy zmianach zamierzonych pokazuje jak zmiany wynikały z dyskusji wewnętrznych i zewnętrznych w czasach kopistów. Dyskusji na temat materii Jezusa: czy był w pełni człowiekiem, w pełni bogiem, czy tym i tym (naraz czy w separacji),na temat roli kobiet, i w odpowiedzi na ataki Żydów i otaczających ich pogan.
Autor podaje wiele interesujących przykładów, przy czym celem książki nie jest wskazanie co jest oryginalne, co zostało zmienione, co przedstawiali autorzy Nowego Testamentu, ale sam proces zmieniania Biblii i proces analizy tekstu. Przykładowo autor pokazuje, że św. Paweł nie napisał tekstów zakazujących odzywanie się kobietom w kościele, ale celem nie jest ocenianie podejścia św. Pawła do kobiet, ale wskazanie dlaczego kopiujący listy św. Pawła mógłby dodać dane teksty i jak badawcze decydują że dane teksty nie są źródłowe.
Autor pisze ciekawie, przystępnie, operując wieloma interesującymi przykładami co sprawia że książkę czyta się z przyjemnością.
Książka powinna się nazywać: przeinaczanie Nowego Testamentu, ponieważ autor skupia się na przedstawieniu w jaki sposób i dlaczego pisma które stanowią Nowy Testament były zmieniane przez kolejnych kopistów - nie wnikając czy autorzy tych tekstów przedstawiali słowa Jezusa.
więcej Pokaż mimo toAutor przedstawia historię kopiowania pism Nowego Testamentu, w jaki sposób ustalone zostały...
Książka pozwalająca spojrzeć na powstawanie Biblii z perspektywy sytuacji starożytnego świata, o których się na co dzień nie myśli jak np. olbrzymie odległości pokonywane pieszo lub konno oraz niemożność skonsultowania się z osobą od której się spisało daną historię jako czynniki determinujące to, jak dana historia (niezależnie czy mówimy o Biblii czy jakiejś średniowiecznej kronice danego kraju itp.) została utrwalona i czy na pewno jest w 100% tym, co jej autorzy faktycznie chcieli powiedzieć. Jako lektura pozwalająca zrozumieć realia powstawania Biblii - to ta pozycja jest jak najbardziej ok
Książka pozwalająca spojrzeć na powstawanie Biblii z perspektywy sytuacji starożytnego świata, o których się na co dzień nie myśli jak np. olbrzymie odległości pokonywane pieszo lub konno oraz niemożność skonsultowania się z osobą od której się spisało daną historię jako czynniki determinujące to, jak dana historia (niezależnie czy mówimy o Biblii czy jakiejś...
więcej Pokaż mimo toTendencyjne bzdury dawno naprostowane przez znacznie rzetelniejszych, chociaż mniej krzykliwych naukowców. Wydano kilka sporych polemik miażdżących "metodę" naukową Ehrmana, ale oczywiście nie w języku polskim. Kolejny po Dawkinsie guru gimboateistów.
Tendencyjne bzdury dawno naprostowane przez znacznie rzetelniejszych, chociaż mniej krzykliwych naukowców. Wydano kilka sporych polemik miażdżących "metodę" naukową Ehrmana, ale oczywiście nie w języku polskim. Kolejny po Dawkinsie guru gimboateistów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKrótka, lecz wciągająca i ciekawa. Żmudne porównywanie starożytnych manuskryptów - cóż może być bardziej nudnego. A jednak Ehrman pokazuje, że jest to pasjonująca tematyka. I że ważne jest, że niektóre fragmenty Nowego Testamentu są bardziej pewne, a inne mniej. Czy do wszystkich pownniśmy przykładać identyczną wagę?
Krótka, lecz wciągająca i ciekawa. Żmudne porównywanie starożytnych manuskryptów - cóż może być bardziej nudnego. A jednak Ehrman pokazuje, że jest to pasjonująca tematyka. I że ważne jest, że niektóre fragmenty Nowego Testamentu są bardziej pewne, a inne mniej. Czy do wszystkich pownniśmy przykładać identyczną wagę?
Pokaż mimo toJeżeli chcesz wiedzieć, dlaczego w Nowym Testamencie zamiast Junni jest Junnias, albo czy Jezus umarł "bez Boga", czy "z łaski Boga", a może Jezus zamiast być "zdjęty litością" rozgniewał się na trędowatego.
Zapraszam do lektury.
Jeżeli chcesz wiedzieć, dlaczego w Nowym Testamencie zamiast Junni jest Junnias, albo czy Jezus umarł "bez Boga", czy "z łaski Boga", a może Jezus zamiast być "zdjęty litością" rozgniewał się na trędowatego.
Pokaż mimo toZapraszam do lektury.
obowiązkowa lektura dla każdego Chrześcijanina
obowiązkowa lektura dla każdego Chrześcijanina
Pokaż mimo toKsiążka bardzo dobra.
Zastanawiam się jednak, czy pozostali czytelnicy przeczytali tę pozycję ze zrozumieniem. Wielu z was pisze, że to książka napisana przez osobę wierzącą. Proszę o cytat z książki, który to potwierdzi.
Prof. Bart Ehrman był osobą wierzącą - BYŁ ale już nie jest, aczkolwiek, szanuje nauki Jezusa i stara się wg nich żyć. Polecam "How Jesus became God."
Książka bardzo dobra.
więcej Pokaż mimo toZastanawiam się jednak, czy pozostali czytelnicy przeczytali tę pozycję ze zrozumieniem. Wielu z was pisze, że to książka napisana przez osobę wierzącą. Proszę o cytat z książki, który to potwierdzi.
Prof. Bart Ehrman był osobą wierzącą - BYŁ ale już nie jest, aczkolwiek, szanuje nauki Jezusa i stara się wg nich żyć. Polecam "How Jesus became ...
Bardzo interesująca lektura dla osób, które uważnie słuchają czytań mszalnych oraz pozostałych zainteresowanych księgami Nowego Testamentu. Autor, wierzący chrześcijanin, wprowadza czytelników w metody badania starożytnych tekstów, ustalania ich oryginalności, chronologii powstania oraz dochodzenia do pierwotnej treści. Punktem wyjścia jest refleksja nad tym jak kluczowe dla współczesnych wierzących chrześcijan jest (albo powinno być),co rzeczywiście mówił Jezus, jak żył i umarł i czego oczekiwał od swoich uczniów. Okazuje się to niełatwym zadaniem, gdyż przez wieki pierwotny tekst relacji ewangelicznych ulegał wielu zmianom, mniej lub bardziej zamierzonym.
Bart D. Ehrman pokazuje na kilku znaczących fragmentach Nowego Testamentu duże różnice w sposobie przedstawiania Jezusa - u Marka Jezus często się irytuje i złości, zupełnie inaczej niż u Łukasza. Inaczej opisywana jest męka w ogrodzie Getsemani i śmierć na krzyżu. Nie mówiąc już o Ewangelii św. Jana, która bardzo mocno odstaje od pozostałych trzech.
Wątkiem pobocznym jest skrócona historia wczesnego chrześcijaństwa, zwłaszcza w kwestii formowania się doktryny oraz dużo późniejszych tłumaczeń Biblii na języki nowożytne.
Bardzo ciekawe dla mnie było przedstawienie nowotestamentowych interpretacji zagadnień takich jak rola kobiet w Kościele, stosunku do Żydów i innych religii.
Jestem usatysfakcjonowana lekturą i polecam!
Bardzo interesująca lektura dla osób, które uważnie słuchają czytań mszalnych oraz pozostałych zainteresowanych księgami Nowego Testamentu. Autor, wierzący chrześcijanin, wprowadza czytelników w metody badania starożytnych tekstów, ustalania ich oryginalności, chronologii powstania oraz dochodzenia do pierwotnej treści. Punktem wyjścia jest refleksja nad tym jak kluczowe...
więcej Pokaż mimo toNiewygodne prawdy
Tę książkę powinien przeczytać każdy, niezależnie od tego, czy deklaruje się jako osoba wierząca, czy też nie. Jest to znakomita, świetnie przetłumaczona pozycja popularyzatorska - autor bezboleśnie wprowadza czytelnika w problemy krytyki tekstu i biblistyki. Ta zaś jest nauką z pewnych powodów mało w Polsce lubianą i niespecjalnie popularyzowaną (wiadomo, wierny, który zastanawia się nad słowami Biblii, szybko przestaje być potulną owieczką). Oczywiście z uwagi na niewielkie rozmiary książki Ehrman ogranicza się tylko do kilkunastu wybranych (ale za to spektakularnych) przykładów przeinaczeń, najczęściej Nowego Testamentu. Nie kryje jednak, ze tych przeinaczeń jest multum - John Mill znalazł np. ponad 30.000 (!) miejsc, w których poszczególne wersje Biblii się różnią. Lektura pracy Ehrmana jest znakomitą nauką, by nie przyjmować niczego bezrefleksyjnie, "na wiarę". Być może tekst Biblii został stworzony pod natchnieniem Boga, ale w ciągu wielu wieków był do tego stopnia zmieniany, że tak naprawdę dziś nie wiadomo, co właściwie Bóg chciał powiedzieć. Nie mógł bowiem natchnąć tysięcy kopistów i setek teoretyków wiary, którzy w ciągu tego czasu wprowadzali do Pisma niezliczone błędy, opuszczenia, wstawki, przeinaczenia (przypadkowe i zamierzone) - nie mógł, gdyż poszczególne warianty diametralnie się różnią, a często wręcz sobie przeczą. Biblistyka już dawno dowiodła, że wczesnym chrześcijanom niezbyt zależało na wierności przekazu słów i dziejów Jezusa, a bardziej na stworzeniu spójnej i jednolitej podstawy wiary, która ponadto mogłaby posłużyć do zwalczania przeciwników, pogan, a zwłaszcza odmiennie myślących chrześcijan ("heretyków"). Wszelkie prowadzące do tego celu manipulacje były uznawane za dopuszczalne i usprawiedliwione. Szkoda tylko, że tak mało dzisiejszych wierzących zdaje sobie z tego sprawę.
Niewygodne prawdy
więcej Pokaż mimo toTę książkę powinien przeczytać każdy, niezależnie od tego, czy deklaruje się jako osoba wierząca, czy też nie. Jest to znakomita, świetnie przetłumaczona pozycja popularyzatorska - autor bezboleśnie wprowadza czytelnika w problemy krytyki tekstu i biblistyki. Ta zaś jest nauką z pewnych powodów mało w Polsce lubianą i niespecjalnie popularyzowaną (wiadomo,...
Po przeczytaniu...
"Szukajcie prawa nie w waszych pismach, bo życie jest prawem, podczas gdy pismo jest martwe. (...) Prawo jest żywym słowem żywego Boga do żywych proroków dla żywych ludzi. We wszystkim, co jest życiem, wpisane jest prawo. Znajdziecie je w trawie, w drzewie, w rzece, na górze, w ptaszkach niebieskich, w rybach mórz, ale szukajcie go przede wszystkim w sobie. (...) Ono jest w waszym oddechu, w waszej krwi, w waszych kościach, w waszych trzewiach, oczach, uszach i w każdej najmniejszej cząstce waszego ciała. Ono jest obecne w powietrzu, w wodzie, w ziemi, w roślinach, w promieniach słońca, w głębiach i na wyżynie. (...) Bóg wypisał swe prawa nie na kartach ksiąg, ale w waszym sercu i duchu. (...) One wszystkie przemawiają do was, byście mogli zrozumieć język i wolę żywego Boga. (...) Zaprawdę powiadam wam, wszystkie żywe rzeczy są bliższe Boga niż pismo, które jest bez życia"
Cytat z "Ewangelia Pokoju JEZUSA CHRYSTUSA"
”Retoryka jest tożsama z aktem stworzenia świata, ba, nawet go wyprzedza, skoro na początku „Bóg rzekł: »Niech się stanie światłość!« I stała się światłość”. Bóg zaczął zatem od tego, że „powiedział świat” - i dopiero potem „świat się stał”. Oto wskazówka dla religijnego pisarza: Boskie słowo, czyli retoryka, wyprzedza działanie.
Czy jednak twórca bez cienia wątpliwości wierzący w Boga, za to niezbyt wierzący we własne siły, może zająć miejsce obok Stwórcy? Zapewne zrobi to wtedy, gdy uwierzy, że świat jest słowem które chce być przeczytane. A zatem i zrozumiane, co otwiera pole wątpliwościom i interpretacjom. Oznacza bowiem, że słowo Boże jest w istocie dostępne jedynie w tłumaczeniu.”
Cytat: Bronisław Świderski "Czepiam się Kierkegaarda"
Papież chce zmian w modlitwie "Ojcze nasz". Chodzi o słowa "i nie wódź nas na pokuszenie", które według Franciszka zostały niewłaściwie przetłumaczone. Obecne tłumaczenie ma według papieża sugerować, że to Bóg wodzi ludzi na pokuszenie, tymczasem - jak twierdzi Franciszek - to szatan kusi ludzi. Słowa modlitwy zastąpione miałyby być określeniem "nie pozwól, abyśmy ulegli pokusie". To złe tłumaczenie, bo sugeruje, że to Bóg wywołuje pokusy. Tymczasem to ja jestem tym, który ulega, a nie Bóg pcha mnie do pokusy, aby sprawdzić, czy ulegnę - powiedział Papież Franciszek we włoskiej telewizji TV2000.
Po przeczytaniu...
więcej Pokaż mimo to"Szukajcie prawa nie w waszych pismach, bo życie jest prawem, podczas gdy pismo jest martwe. (...) Prawo jest żywym słowem żywego Boga do żywych proroków dla żywych ludzi. We wszystkim, co jest życiem, wpisane jest prawo. Znajdziecie je w trawie, w drzewie, w rzece, na górze, w ptaszkach niebieskich, w rybach mórz, ale szukajcie go przede wszystkim w...