Ciekawa lektura. Oryginalny pomysł. Nie najlepsze wykonanie, ale da się przeżyć.

Trzecia część wydaje mi się najfajniejsza. Po burzy, która rozpętała się w tej części opowieści, spodziewałam się fajerwerków na koniec. Niestety zawiodłam się. Po wydarzeniach w stylu: porwanie, morderstwo, śmierć, włamanie, bycie zakładnikami, poznanie starych legend i ich wpływu na życie bohaterów, wyjawienie rodzinnej tajemnicy, wytłumaczenie wątków ciągnących się od pierwszych stron pierwszej części, wielkim planie szaleńca, interwencji wszechmocnych bogów - jakby nie było, oczekujemy wielkiego BUM! Zakończenia, które nas totalnie zaskoczy... A tu było... Dziwnie, za spokojnie. Parę ziółek i już. Zrozumiecie dopiero, kiedy przeczytacie do końca.
Wszystkie wątki... trochę ich dużo i niektóre są jakby niedokończone, nie rozwinięto ich potencjału, ale wszystko do siebie pasuje.
Jednak nie mogłam się oderwać od książki, dopóki nie przeczytałam i ułożyłam sobie wszystkiego w głowie.

Książkę odbieram pozytywnie. Nie mówię, że jest zła, bo to wcale nie prawda, a ostatni tom jest na prawdę ciekawy. Dobra do poczytania wieczorem przy kominku. Wciągająca, zaskakująca, odrobinę pokręcona.

Ciekawa lektura. Oryginalny pomysł. Nie najlepsze wykonanie, ale da się przeżyć.

Trzecia część wydaje mi się najfajniejsza. Po burzy, która rozpętała się w tej części opowieści, spodziewałam się fajerwerków na koniec. Niestety zawiodłam się. Po wydarzeniach w stylu: porwanie, morderstwo, śmierć, włamanie, bycie zakładnikami, poznanie starych legend i ich wpływu na życie...