Naked in Death

Okładka książki Naked in Death
J.D. Robb Wydawnictwo: Piatkus Books Cykl: In Death | Oblicza śmierci (tom 1) literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
In Death | Oblicza śmierci (tom 1)
Tytuł oryginału:
Naked in Death
Wydawnictwo:
Piatkus Books
Data wydania:
2010-11-04
Data 1. wydania:
2010-11-04
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780749954161
Średnia ocen

                8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
783
665

Na półkach:

W 2012 roku, dość przypadkiem, zdarzyło mi się przeczytać powieść Skarby przeszłości (osiemnastą z cyklu Oblicza śmierci) napisaną przez Norę Roberts, znaną też jako J.D. Robb (prawdziwe nazwisko Eleanor Marie Robertson). Ta znana i uznana pisarka amerykańska specjalizująca się w kryminałach oraz romansach, niezwykle popularna nie tylko w ojczyźnie, ale i wielu innych krajach, której powieści doczekały się licznych ekranizacji, w Polsce traktowana jest jako autorka „babskich książek”, których „faceci nie czytają”, gdyż to coś podobnego do Harlequina. Ja jednak miałem dużą frajdę z lektury Skarbów i obiecywałem sobie kiedyś do dorobku Nory powrócić, a co do wspomnianych stereotypów, to nie wiem w czym połykanie sztampowych „męskich” produkcji kryminalnych czy sensacyjnych miałoby być lepsze od czytania „babskich” romansideł, podobnie jak nie sądzę, by filmowe gnioty kryminalne, wojenne czy sensacyjne miały być bardziej wartościowe od babskich seriali. Mimo tych postanowień, jak ten czas szybko leci, dopiero teraz przypomniałem sobie o serii In Death.

Tym razem postanowiłem iść według chronologii cyklu i na tapetę poszedł Dotyk śmierci, pierwsza odsłona liczącego teraz już ponad 40 tomów zestawu powieści połączonych osobami głównych bohaterów, którymi są Eve Dallas, porucznik wydziału zabójstw nowojorskiej policji oraz biznesmen Roarke.

W luksusowym nowojorskim apartamentowcu zostaje zastrzelona Sharon DeBlass, licencjonowana prostytutka, a zarazem wnuczka wpływowego senatora o ortodoksyjnie konserwatywnych poglądach i elektoracie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi porucznik Eve Dallas młoda, zdolna i energiczna policjantka z wydziału zabójstw. Nieznany morderca zapowiada, że to pierwsza z sześciu ofiar, a ślady prowadzą do Roarke’a, tajemniczego multimiliardera, o którym nie wiadomo nic poza tym, że jest oszałamiająco bogaty, przystojny i inteligentny. Co i jak się z tego wykluje nie będę zdradzał. Fabuła zasadniczo składa się z dwóch głównych wątków, to jakby dwie powieści w jednej – klasyczny kryminał ożeniony z równie klasycznym romansem. Wbrew pozorom intryga kryminalna, choć niezbyt zagmatwana, daje czytelnikowi solidną zagwozdkę, gdyż korzysta z pewnego znanego już w literaturze i filmie, ale nieczęsto niestety stosowanego tricku. Wątek miłosny, jak to romans, romantico od pierwszego wejrzenia, czyli co kto lubi, tak oceni.

Nie wiem po co autorce to było, ale uparła się na sztafaż w postaci SF i umieściła rzecz całą w połowie XXI wieku. Popełniła wielki błąd. W 1995 roku, gdy wydano Dotyk śmierci po raz pierwszy, wizja przyszłości proponowana przez Norę Roberts już rodzić musiała poważne zastrzeżenia u czytelników obdarzonych futurystyczną intuicją, ale dziś budzi wręcz zażenowanie. Dyskietki jako nośniki informacji w połowie XXI wieku, kasety video, magnetofony, lasery jako broń służbowa policji miejskiej... Totalna porażka. Szkoda, gdyż to główny zarzut, jaki można podnieść przeciwko tej powieści, a przecież konwencja SF była tu całkowicie zbędna; wszystko mogłoby się równie dobrze dziać współcześnie. Elementy futurystyczne to w sposób ewidentny tylko sztafaż, zbędny i w dodatku strasznie nieudany. Jest też kilka zgrzytów w pracy lektorki, ale tylko kilka.

No cóż, jeśli myślicie, że ten niewypał z konwencją fantastyki naukowej sprawił, iż pojadę sobie po Dotyku śmierci, to się mylicie. Wspomniana słaba strona nie jest w wstanie zepsuć dobrej zabawy, jaką daje samodzielna próba rozwikłania zagadki kryminalnej. Napięcie związane z poczuciem zagrożenia, jakiemu z czasem ulegnie protagonistka, nie aspiruje jeszcze moim zdaniem do tego, by zaliczyć powieść do thrillera, ale jest wyraźnie odczuwalne i ładnie się komponuje ze zmiennym tempem akcji. Choć przewidywanie przyszłości w aspekcie technicznym i technologicznym ewidentnie Norę przerosło, to w sferach społecznych, politycznych i moralnych, a nawet filozoficznych, jest nad wyraz interesujące, co tym bardziej zadziwia, że to jednak nie SF, a kryminał, że o romansie nie wspomnę. Każdy, kto nie jest na te tematy obojętny, znajdzie w powieści ciekawe przyczynki do rozważań na temat kierunku, w którym się wszystko w tej naszej historii cywilizacyjnej dalej potoczy. Lektura daje nam do myślenia choćby o sprawie przerywania ciąży, legalizacji prostytucji i prawie do posiadania broni, tematach bumerangach zachodniej, i nie tylko, cywilizacji. Książka wydana w XX wieku, akcja dzieje się w połowie XXI, a tematy wciąż od nowa aktualne, podobnie jak wątpliwości co do moralności tych, którzy optują za skrajnymi rozwiązaniami.

Choć Dotyk śmierci to podobno „babska” książka, choć w tle mamy tematy, które i dziś bardzo intensywnie antagonizują społeczeństwo, nie tylko nasze zresztą, to spokojny wydźwięk całości i pewna dawka zdrowej filozofii, którą celnie charakteryzuje wypowiedź protagonistki - Ten świat nie jest idealny, ale mógłby być dużo gorszy – sprawia, że powieść pokazuje, jak podejść pozytywnie i ze spokojem do pewnych spraw, jak się wewnętrznie pozytywnie nastroić nawet w obliczu zła, z którym mamy zamiar się zmierzyć.

A historia miłosna? No cóż – w tej branży to już naprawdę o gustach się nie rozmawia. Co kto lubi i co się komu podoba. Wbrew jednak temu, czego się można spodziewać, na pewno nie jest infantylna, a przynajmniej nie bardziej niż Romeo i Julia. Postacie są wyraziste, jak najbardziej przekonujące i ich reakcje psychologiczne na to, co się dzieje, są spójne z ich konstrukcjami. Ktoś może powiedzieć, że wątek romansowy jest nieco bajkowy czy też baśniowy, ale jest w głębokim błędzie, co jednak można zrozumieć, gdyż może nigdy nie przeżył prawdziwego zauroczenia, ani nawet czegoś takiego nie widział. No to niech sobie chociaż poczyta, jak to wygląda i co stracił. Choć Nora Roberts nie pretenduje do literackiej Nagrody Nobla, to zakochani z Dotyku śmierci są na pewno dużo bliżsi rzeczywistości, niż taki Sienkiewiczowski Kmicic z Oleńką, że o wykastrowanym Skrzetuskim nie wspomnę.

W świetle powyższego, pomimo wspomnianych niedociągnięć, w mojej ocenie pierwsza powieść z cyklu Oblicza śmierci nadal, mimo upływu czasu, jest jak najbardziej do poczytania. Bardziej się już nie zestarzeje, elementy SF bardziej się z rzeczywistością nie rozminą, więc polecam ją z pełnym przekonaniem. Na pewno nie jest to książka z aspiracjami do Wielkiej Literatury, ale lektura jej, o ile tak można powiedzieć o wysłuchaniu książki mówionej, była wielką przyjemnością i już szykuję się na następną odsłonę cyklu


Wasz Andrew

źródło:
http://klub-aa.blogspot.com/2018/01/dotyk-smierci-nory-roberts.html

W 2012 roku, dość przypadkiem, zdarzyło mi się przeczytać powieść Skarby przeszłości (osiemnastą z cyklu Oblicza śmierci) napisaną przez Norę Roberts, znaną też jako J.D. Robb (prawdziwe nazwisko Eleanor Marie Robertson). Ta znana i uznana pisarka amerykańska specjalizująca się w kryminałach oraz romansach, niezwykle popularna nie tylko w ojczyźnie, ale i wielu innych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 040
  • Chcę przeczytać
    432
  • Posiadam
    96
  • Ulubione
    54
  • Nora Roberts
    15
  • Chcę w prezencie
    11
  • Thriller/sensacja/kryminał
    11
  • Kryminał
    10
  • Teraz czytam
    10
  • 2012
    9

Cytaty

Więcej
Nora Roberts Dotyk śmierci Zobacz więcej
Nora Roberts Dotyk śmierci Zobacz więcej
Nora Roberts Dotyk śmierci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także