Wszystko wiecznie przed nami

Okładka książki Wszystko wiecznie przed nami Lena Claivenrow
Okładka książki Wszystko wiecznie przed nami
Lena Claivenrow Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
832 str. 13 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2013-12-30
Data 1. wyd. pol.:
2013-12-30
Liczba stron:
832
Czas czytania
13 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377229972
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1095
591

Na półkach: , ,

Każdy z nas ma marzenia. Jedni większe, o wakacjach na pięknej wyspie, dużym domu z ogrodem, drudzy mniejsze - te bardziej przyziemne, o zdrowiu, rodzinie. Jednak to one mobilizują nas do spełniania pragnień, do dążenia do wcześniej postawionego sobie celu. Marzenia również pozwalają przetrwać zastaną rzeczywistość, zapomnieć o bólu, odtrąceniu.

Lena Claivenrow odrzucona przez rodziców, niespełniająca ich wymagań, trafia pewnego dnia do Rose Town. Znajduje sie tam Rose Castle, w którym żyje profesor Michael Cornerstone. Mężczyzna jest zdumiony, że do Zamku w Chmurach trafia człowiek z Nizin. Dopiero po czasie dochodzi do wniosku, że Lena nie jest zwykłym człowiekiem, który przecież nie buja w obłokach, a wręcz przeciwnie. Jej oczy ufne i ciekawe świata emanują tak ogromnym ciepłem, że dziewczynka musi być kimś ponad to. Od tego czasu dorasta w Rose Castle, spełnia swoje marzenia, ma oddanych przyjaciół, a w profesorze Cornerstone odnajduje miłość. Michael Cornerstone i jego wychowanka, mieszkający w ukrytym w chmurach Rose Castle, zostali sobie przeznaczeni na wieki przez Świetlistego Rozmówcę znad Kaskady. Lena z biegiem lat staje się profesorem wykładającym na akademii w katedrze sztuki. Jednak niedane im jest żyć w spokoju, muszą pokonać czające się od wieków zło. To Moron, jeden z wykładowców, jak sam o sobie mówi Sam nazywam siebie Wrogiem. Wrogiem Odwiecznej Miłości, Światła, Umysły i Natchnienia Duszy, powoduje, że Lena budzi się w szpitalu po wypadku samochodowym. Neurolog Brian Crosentorne niezbicie przypomina jej profesora Cornerston`a. Skąd u dziewczyny te objawy déjá vu, te mgielne wspomnienia o Zamku w Chmurach, a przede wszystkim, kim jest przystojny neurochirurg, który uratował jej życie?

Lena Claivenrow to pseudonim polskiej autorki, jak również imię głównej bohaterki powieści Wszystko wiecznie przed nami. Pomysł na historię był ciekawy i zapowiadał się bardzo interesująco, jednak do czasu. książka zakwalifikowana została do fantastyki. Jak najbardziej sporo tu nierealnych wątków, już nawet Zamek w Chmurach, w którym żyją ludzie, Drzewa w Grającej Puszczy czy Sadzawka Najskrytszych Marzeń, to miejsca, które nie występują w realnym świecie. Miłość, która budzi się między trzydziestosiedmioletnią kobietą, a mężczyzną o nieokreślonym wieku jest bardzo dziecinna. Opisy ich spotkań z czasem zaczęły mnie nudzić. Te delikatne dotknięcia, przytulenia, rozmowy o niczym, patrzenie sobie w oczy po pewnym czasie irytują. W tym momencie lektura traci na swoim wcześniejszym pięknie w moich oczach.
Wydawało się, że druga część opowieści, gdy to Lena budzi się w szpitalu będzie o wiele ciekawsza i zapomnę o tym niesmaku, jaki pozostawiła pierwsza część historii. Niestety autorka już zawiodła na całej linii i powielała wiele razy opisy początku powieści. Wtedy to ja przeżywałam déjá vu. Nic nowego nie wniosło to w historię, męczyło do samego końca. Mam wrażenie, że gdybym ominęła kilkanaście stron, to nic nie umknęłoby mojej uwadze i nic bym na tym nie straciła, a wręcz przeciwnie zyskałabym czas.

Historię Leny i profesora zamknęłabym w jakichś 300-400 stronach, gdyż ponad 800 stron to stanowczo za dużo. Książka napisana jest prostym, przystępnym językiem, dzięki czemu w miarę szybko się ją czyta, nie wymaga za wiele skupienia. Sam pomysł na historię bardzo ciekawy, jednak nie do końca dopracowany. Bohaterzy z czasem stali się przewidywalni. Lena pomimo swoich lat zachowywała się jak mała dziewczynka, której zabrano lalkę, a profesor wydawał się za bardzo spolegliwy wobec niej.

Wszystko wiecznie przed nami to historia, która może, pomimo moich kilku negatywnych słów, znaleźć swojego odbiorcę. Dlatego też zachęcam do sięgnięcia po nią, może w Was znajdzie czytelnika, który się w niej zatraci?

Każdy z nas ma marzenia. Jedni większe, o wakacjach na pięknej wyspie, dużym domu z ogrodem, drudzy mniejsze - te bardziej przyziemne, o zdrowiu, rodzinie. Jednak to one mobilizują nas do spełniania pragnień, do dążenia do wcześniej postawionego sobie celu. Marzenia również pozwalają przetrwać zastaną rzeczywistość, zapomnieć o bólu, odtrąceniu.

Lena Claivenrow odrzucona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2431
695

Na półkach: ,

Wszystko wiecznie przed nami podobała mi się... do czasu. A konkretniej to do połowy. A jeszcze konkretniej- do momentu, w którym Lena budzi się ze śpiączki. Uwielbiam zamki, a co za tym idzie- dobrze mi się o nich czyta, kiedy przedstawione są w powieści. Do tego dodajemy szczyptę tej specyficznej, magicznej aury i historia jak znalazł. Dlatego pierwsza część (jeśli mogę to tak określić),gdzie poznajemy losy Michaela i Leny, mieszkających w Rose Castle, niesamowicie mnie urzekła. Prawdziwe uczucie między bądź co bądź starszym mężczyzną i jego młodą wychowanką zdarza się rzadko, przynajmniej w świecie realnym, dlatego to ich skomplikowane uczucie też w pewien sposób mnie porwało. Ale tak jak powiedziałam- do czasu. Kiedy już na arenę wkracza doktor Brian Crosentorne, plusy całej książki zaczynają blaknąć. Jest monotematycznie, schematycznie i wieje nudą- miłość i przeciwności losu. Pomysł na fabułę bardzo dobry- coś, gdzieś, kiedyś w innym świecie połączyło tę dwójkę, obecnie starają się obudzić w sobie dawne uczucie. Nieco gorzej jednak z wykonaniem, bo zamiast ciekawej historii, na końcu dostajemy słodką love story. A to niekoniecznie plus.

Wszystko wiecznie przed nami podobała mi się... do czasu. A konkretniej to do połowy. A jeszcze konkretniej- do momentu, w którym Lena budzi się ze śpiączki. Uwielbiam zamki, a co za tym idzie- dobrze mi się o nich czyta, kiedy przedstawione są w powieści. Do tego dodajemy szczyptę tej specyficznej, magicznej aury i historia jak znalazł. Dlatego pierwsza część (jeśli mogę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    14
  • Chcę przeczytać
    12
  • 2014
    4
  • Posiadam
    2
  • Lenka
    1
  • Chcę mieć
    1
  • Mój księgozbiór
    1
  • Recenzyjne
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wszystko wiecznie przed nami


Podobne książki

Przeczytaj także