Ta biografia zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Twórczość Walta Disneya zna chyba każdy, ale to jakim był człowiekiem i ile pracy wkładał w każdy kolejny projekt nie jest już chyba tak powszechnie znane.

Walt pochodził z wielodzietnej rodziny i zaczynał od zera. Wszystko co osiągnął zawdzięczał jedynie sobie i swojemu uporowi. Studio założył wraz z bratem Royem i prowadzili je w zgodzie przez lata, co jest dość niebywałe jak na Hollywood (przeciwieństwo np. założycieli Warner Bros.). Był perfekcjonistą, stawiał jakość "produktu" znacznie wyżej niż zyski, był innowatorem i do końca życia pozostał dzieckiem w tym pozytywnym znaczeniu i chyba właśnie dzięki temu tworzył tak dobre filmy.

Nie dałam tej biografii maksymalnej oceny z paru powodów - o ile na początku autor opisywał "walkę" Disneya z konkurencją, tak później zabrakło mi takich porównań (np. ze studiem Warner Bros., które tworzyło Zwariowane Melodie). Zabrakło też odniesienia do obecnej sytuacji całego imperium Disneya, jak to wyglądało po śmierci Roya i co się działo z firmą w kolejnych dziesięcioleciach. Książka w zasadzie kończy się wraz ze śmiercią Walta - jest to książka wydana w latach 70. (i biografia), ale takie rzeczy warto byłoby chociaż krótko opisać. Przynajmniej ja bym chętnie je poznała (na przykład co poszło źle, że zaczęto promować osoby takie jak Miley Cyrus itd ;-)).

Szczerze polecam lekturę. Na pewno wrócę kiedyś do tej książki, bo jest to żywy przykład na to, że "chcieć to móc". Jeśli ma się odpowiednio dużo wytrwałości i jest się gotowym na ciężką pracę i poświęcenia to można osiągnąć (prawie) wszystko.

Ta biografia zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Twórczość Walta Disneya zna chyba każdy, ale to jakim był człowiekiem i ile pracy wkładał w każdy kolejny projekt nie jest już chyba tak powszechnie znane.

Walt pochodził z wielodzietnej rodziny i zaczynał od zera. Wszystko co osiągnął zawdzięczał jedynie sobie i swojemu uporowi. Studio założył wraz z bratem Royem i...