The King

Okładka książki The King
J.R. Ward Wydawnictwo: NAL Cykl: Bractwo Czarnego Sztyletu (tom 12) literatura piękna
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Bractwo Czarnego Sztyletu (tom 12)
Tytuł oryginału:
The King
Wydawnictwo:
NAL
Data wydania:
2014-04-01
Data 1. wydania:
2014-04-01
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
angielski
ISBN:
0451417054
Tagi:
bractwo czarnego sztyletu ward
Średnia ocen

                8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
137 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
669
321

Na półkach: , ,

I tak oto historia zatoczyła koło :)

Niesamowite dla mnie jest to, że po 12tu tomach serii mój apetyt na kolejne perypetie Braci nie maleje.
To fakt, że do tej części podeszłam dość sceptycznie, nie czułam już tej presji jaka towarzyszyła każdej premierze "kochanka" - myślałam, że na "Lover at Last" coś się skończyło, wydawała mi się pewnego rodzaju finałem, kropką nad i. I nawet to, że autorka wprowadziła nowe postacie i nowe konflikty, nie zmniejszało tego wrażenia. Mimo tego, było bardziej niż pewne że przeczytam "The King" tylko po prostu nie spieszyło mi się jak to miało miejsce przy innych częściach.

Dlatego właśnie jestem tym bardziej usatysfakcjonowana po zakończeniu. Zwątpiłam w wyobraźnię autorki w sumie bezpodstawnie, bo to, że każdy z braci odnalazł swą miłość wcale nie znaczy, że nie ma juz o czym pisać. Owszem nie każdy wątek jest tak samo wciągający, ba, niektóre bywają wręcz nudne, ale styl w jakim są napisane pomaga je znieść.
Kiedy dowiedziałam się o czym, o kim będzie 13ta część, stwierdziła, że chyba dość, że w sumie nie interesują mnie losy tych postaci, no ale po skończeniu tego tomu jest oczywiście inaczej :).
Ja serio nie wiem jak ta kobieta to robi, ale każdą ze stworzonych przez nią postaci darzę taką szeroka gamą uczuć, że za każdym razem mnie to zaskakuje. Taki Wrath, jego książka była pierwsza, powinnam była dawno zapomnieć jaki jest, ale zawsze kiedy pojawiał się w innych tomach, wystarczyło że wypowiedział jedno tylko zdanie i rozpoznawałam go bez chwili zastanowienia, Autorka nie musiała opisywać że to on, po prostu każdy z nich, w ogóle każda z postaci ma swój, niepowtarzalny charakter - mimo, że na pierwszy rzut oka każda z tych historii jest bardzo podobna, wręcz schematyczna.
Widzę, też że Autorka właśnie odchodzi od początkowego schematu, gdzie każdy tom był poświęcony jednej parze, a gdzieś tam w tle trwała wojna. Książki robią się coraz bardziej wielowątkowe, owszem nadal jest ważna miłość i w każdej jest jedna, dwie, bądź więcej par zakochanych, zakochujących się w sobie, lub budujących coś między sobą, lub coś naprawiających, ale prócz tego Autorka rozwija wątki polityczne itp - mi akurat bardzo się to podoba i mam nadzieję, że fajnie się to rozwinie. Wierzę w nią :)

No cóż, nadal jestem pod wpływem magii Ward i pewnie zostanie mi tak na zawsze :) Jeśli o mnie chodzi, to będę ją czytać do starości, mimo tego że po każdym spotkaniu, zwłaszcza z angielskim wydaniem, moje nadgarstki są w opłakanym stanie - książki te wazą chyba z 3 kilo - no ale wstyd narzekać skoro się podoba :).

Oczywiście polecam. I gwarantuję dobrą zabawę wszystkim uzależnionym od BDB ;) w końcu to Wrath i Beth nie może się nie podobać, no i niewątpliwa wisienka, czyli możliwość poznania rodziców Wrath'a vel polskiego Ghroma ;) to był miły akcent - chyba się domyślam dlaczego biedak jest ślepy :(
Jeszcze raz polecam !!

I tak oto historia zatoczyła koło :)

Niesamowite dla mnie jest to, że po 12tu tomach serii mój apetyt na kolejne perypetie Braci nie maleje.
To fakt, że do tej części podeszłam dość sceptycznie, nie czułam już tej presji jaka towarzyszyła każdej premierze "kochanka" - myślałam, że na "Lover at Last" coś się skończyło, wydawała mi się pewnego rodzaju finałem, kropką nad i....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    210
  • Chcę przeczytać
    174
  • Ulubione
    18
  • Posiadam
    12
  • Teraz czytam
    4
  • Fantasy
    4
  • Bractwo Czarnego Sztyletu
    4
  • Paranormal
    3
  • Paranormal romance
    3
  • Chcę w prezencie
    3

Cytaty

Więcej
J.R. Ward The King Zobacz więcej
J.R. Ward The King Zobacz więcej
J.R. Ward The King Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także