Historie o królewnie Śnieżce, też fajne, też warto się zapoznać!

Znalazłem karton z książkami w piwnicy, a tam kolejne książki które przeczytałem. Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Historie o królewnie Śnieżce, też fajne, też warto się zapoznać!

Znalazłem karton z książkami w piwnicy, a tam kolejne książki które przeczytałem. Przeczytałem trochę książek w młodości :) . To książka z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.

Tak sobie pomyślałam, że może zrecenzuje dla was komiks? Ogólnie lubię komiksy i mangi, ale nie czytam ich w takiej ilości jak zwykłe powieści. Na pierwszy ogień rzucam jedną z moich ulubionych serii, czyli „Baśnie”.
„Baśnie” to niesamowity retelling… praktycznie wszystkich baśni, które poznaliście lub nie. Komiks przedstawia nam świat, w którym baśniowcy żyją obok nas… oczywiście, w Nowym Yorku. Musieli oni opuścić swoje strony, ponieważ najechała ich armia Adwersarza. Teraz muszą się dopasować do realiów kompletnie obcego świata.
Długo zastanawiałam się, który tom najpierw wam przedstawić, ponieważ „Baśnie z 1001 nocy” są prequelem, ale ja przeczytałam go dopiero po całej serii i nie uważam abym cokolwiek w ten sposób straciła. Historie zawarte w tym tomie pozwalają rozwiązać niektóre tajemnice np. tę o Żabim Księciu – ten rozdział złamał mi serce. Co ciekawe, każdy rozdział jest narysowany w kompletnie innym stylu, co daje nam bardzo ciekawy przekrój graficzny.
Przy komiksach konieczne jest pokazanie trochę wnętrza, dlatego dodaję parę fotek.
Czy polecam ten komiks? Jak najbardziej! Tylko uprzedzam, że „Baśnie” wcale nie są dla dzieci, to dorosłe komiksy, w których dużo jest krwi i horrorów z całego świata.
~Idris

Tak sobie pomyślałam, że może zrecenzuje dla was komiks? Ogólnie lubię komiksy i mangi, ale nie czytam ich w takiej ilości jak zwykłe powieści. Na pierwszy ogień rzucam jedną z moich ulubionych serii, czyli „Baśnie”.
„Baśnie” to niesamowity retelling… praktycznie wszystkich baśni, które poznaliście lub nie. Komiks przedstawia nam świat, w którym baśniowcy żyją obok nas…...

To już naprawdę ostatni tom Baśni.. a właściwie nie ostatni.. można go nazwać pierwszym albo całkowicie niezależnym. W tym tomie sporo dowiemy się o życiu Baśniowców przed założeniem Baśniogrodu.. no ale po kolei.
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2397-basnie-z-1001-nocy-krolewny-sniezki

To już naprawdę ostatni tom Baśni.. a właściwie nie ostatni.. można go nazwać pierwszym albo całkowicie niezależnym. W tym tomie sporo dowiemy się o życiu Baśniowców przed założeniem Baśniogrodu.. no ale po kolei.
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2397-basnie-z-1001-nocy-krolewny-sniezki

Wprawdzie nie jestem zagorzałym fanem komiksów europejskich i amerykańskich, jednak od czasu do czasu lubię przeczytać jakiś, chcąc poznać style rysowania i opowiadania historii odmienne niż w mangach. Tom ten wybrałem właściwie "NA chybił trafił" w bibliotece miejskiej na dziale z komiksami, nie wiedząc że wchodzi w skład większego cyklu. Jak sam autor pisze, nie przeszkadza to jednak w poznaniu bohaterów i ich wcześniejszych/późniejszych losów. A bohaterowie tego komiksu znani są wszem i wobec, pochodzą bowiem z najbardziej popularnych baśni, jak "Królewna Śnieżka", "Jaś i Małgosia", "Trzy świnki" i wiele innych. Mało tego - opowieść główna również nawiązuje do bardzo znanej baśni z orientalnej kultury. No i do tego, baśniowi bohaterowie i bohaterki przedstawieni zostali w typowym dla komiksów popkulturowym stylu, a ich losy połączone w jednej opowieści. To robi wrażenie i każdy kolejny rozdział wywołuje efekt "a niech mnie!". Z chęcią przeczytam też pozostałe części cyklu komiksowego "Baśnie".

Wprawdzie nie jestem zagorzałym fanem komiksów europejskich i amerykańskich, jednak od czasu do czasu lubię przeczytać jakiś, chcąc poznać style rysowania i opowiadania historii odmienne niż w mangach. Tom ten wybrałem właściwie "NA chybił trafił" w bibliotece miejskiej na dziale z komiksami, nie wiedząc że wchodzi w skład większego cyklu. Jak sam autor pisze, nie...

Śnieżka, ambasador Baśniogrodu, przybywa z paszportem dyplomatycznym do kraju sułtana Szachrijara, szukając sojuszników do walki z Adwersarzem. Na miejscu okazuje się, że ma zostać poślubiona sułtanowi, a następnego dnia rano ma być ścięta. Sułtan tłumaczy jej, że jest to jedyny sposób aby żona dochowała wierności mężowi. Śnieżka postanawia ratować się opowiadaniem sułtanowi baśniowych historii...
Książka w większości jest komiksem (uznanie dla rysowników),zawiera też tekst drukowany. Historie z motywami i postaciami z baśni dla dzieci w wersji dla dorosłych. Duża porcja satyry, parodii i ironii życia. Rewelacyjna.

Śnieżka, ambasador Baśniogrodu, przybywa z paszportem dyplomatycznym do kraju sułtana Szachrijara, szukając sojuszników do walki z Adwersarzem. Na miejscu okazuje się, że ma zostać poślubiona sułtanowi, a następnego dnia rano ma być ścięta. Sułtan tłumaczy jej, że jest to jedyny sposób aby żona dochowała wierności mężowi. Śnieżka postanawia ratować się opowiadaniem...

Kolejny ciekawy tom Baśni oderwany jednak od fabuły kolejnych tomów w którym dowiadujemy się trochę więcej z przeszłości z historii głównych bohaterów. Bardzo brakowało mi jeszcze jednego tomu o ich historii z przed podboju.

Kolejny ciekawy tom Baśni oderwany jednak od fabuły kolejnych tomów w którym dowiadujemy się trochę więcej z przeszłości z historii głównych bohaterów. Bardzo brakowało mi jeszcze jednego tomu o ich historii z przed podboju.

Świetna kreska, ale dobór historii oraz zakończenie zostawiają dużo do życzenia - ja zapewne wybrałabym kilka innych wątków, w mojej opinii bardziej interesujących (poza opowieścią o Śnieżce, która była naprawdę mroczna i zrobiła na mnie duże wrażenie).

Świetna kreska, ale dobór historii oraz zakończenie zostawiają dużo do życzenia - ja zapewne wybrałabym kilka innych wątków, w mojej opinii bardziej interesujących (poza opowieścią o Śnieżce, która była naprawdę mroczna i zrobiła na mnie duże wrażenie).

Wow, jakim cudem ta część nie wchodzi w skład głównej serii?! Rewelacyjna pozycja, obowiązkowa dla fanów, bo uzupełnia biografie bohaterów o wiele istotnych szczegółów. Willingham rozbudowuje tu backstory niemal wszystkich postaci: od Śnieżki (dostajemy kontynuację wspominek z tomu "Róża Czerwona" - co ciekawe, bo przecież tom 15. powstał kilka lat po omawianym tu albumie) i Bigby'ego (wreszcie dowiadujemy się, co zaszło między jego rodzicami!),przez Ambrożego (scenarzysta odpowiada tu na pytanie, co dokładnie stało się z rodziną Żabiego Króla),oraz Króla Cole'a (czyli dlaczego Król Cole został burmistrzem Baśniogrodu),aż po Lisa Lenarta (<3!) czy Małą Syrenkę (!). Prawdziwą perełką w tym zbiorze jest jednak opowieść o Frau Totenkinder z czasów, kiedy była jeszcze Campanulą - cudo! // Ogromny plus za genialnie dobranych rysowników! Warstwa graficzna zachwyca, w przeciwieństwie do poprawnego tylko poziomu, jaki zwykle prezentuje seria główna.

Więcej o komiksach piszę na fb.com/polishpopkulture

Wow, jakim cudem ta część nie wchodzi w skład głównej serii?! Rewelacyjna pozycja, obowiązkowa dla fanów, bo uzupełnia biografie bohaterów o wiele istotnych szczegółów. Willingham rozbudowuje tu backstory niemal wszystkich postaci: od Śnieżki (dostajemy kontynuację wspominek z tomu "Róża Czerwona" - co ciekawe, bo przecież tom 15. powstał kilka lat po omawianym tu albumie)...

Zdecydowanie nie wybitne dzieło, ale ma dużo smaczków dla fanów serii. Bardzo dobre jako lektura po głównych wydarzeniach, na początek raczej nie polecam.
Zmieniające się style może nie dorównują kresce znanej z wcześniej wydanych komiksów, ale są interesujące i miłe dla oka.

Zdecydowanie nie wybitne dzieło, ale ma dużo smaczków dla fanów serii. Bardzo dobre jako lektura po głównych wydarzeniach, na początek raczej nie polecam.
Zmieniające się style może nie dorównują kresce znanej z wcześniej wydanych komiksów, ale są interesujące i miłe dla oka.

Bardzo pozytywne przeżycie. Baśnie na dorosło, wersje kryminalne i thrillerowate. Do tego pięknie rysowane. I to przez kilku rysowników, a ta różnorodność kreski jest bardzo na plus.

Bardzo pozytywne przeżycie. Baśnie na dorosło, wersje kryminalne i thrillerowate. Do tego pięknie rysowane. I to przez kilku rysowników, a ta różnorodność kreski jest bardzo na plus.