Dziwią mnie entuzjastyczne opinie na temat powieści, mnie zaczęła nudzić już po kilku stronach i szybko dałam sobie z nią spokój. Historia młodej mężatki, która tworzy udany (lub nie?) związek z rozwiedzionym ojcem dwójki córek. Starsza z nich stanowi prawdziwą "puszkę Pandory", jest źródłem kłopotów całej rodziny. Jako, że powieść dzieje się w Hameryce, każda bzdura urasta do problemu o skali globalnej. Strata czasu.

Dziwią mnie entuzjastyczne opinie na temat powieści, mnie zaczęła nudzić już po kilku stronach i szybko dałam sobie z nią spokój. Historia młodej mężatki, która tworzy udany (lub nie?) związek z rozwiedzionym ojcem dwójki córek. Starsza z nich stanowi prawdziwą "puszkę Pandory", jest źródłem kłopotów całej rodziny. Jako, że powieść dzieje się w Hameryce, każda bzdura...

Powieść opowiada historię jak można dowiedzieć się już z tytułu "posklejanej rodziny". Przez większość dorosłego życia Andi szukała odpowiedniego mężczyzny i w wreszcie go znalazła. Ethan jest rozwodnikiem z dwiema córkami, Emily i Sophią. Mężczyzna to oddanym ojciec ślepo zapatrzony w starsze dziecko i cudowny mąż. Marząca o macierzyństwie i własnym dziecku Andi do dziewczynek podchodzi z troską, zrozumieniem i miłością. W oczach dorastającej Emily niestety wciąż pozostaje rywalką w staraniach o względy ojca. Dziewczyna jak jej się wydaje nienawidzi macochy i na każdym kroku ją krzywdzi. Konflikty z dnia na dzień narastają, a Andi zaczyna wątpić, czy jej wyobrażenia o rodzinie, miłości i macierzyństwie nie odbiegają za bardzo od rzeczywistości. W momencie kiedy rodzina przeżywa trudny okres okazuje się, że Emily jest w ciąży.
Czy narodziny dziecka coś zmienią? Czy sytuacja w domu się unormuje a Andi i Ethan będą znowu szczęśliwym małżeństwem?
Ciekawa i godna polecenia powieść pełna zaskakujących zwrotów akcji i pokazująca, że nie zawsze jest kolorowo, ale nigdy nie powinniśmy się poddawać w dążeniach do tego, co dla nas ważne.

Powieść opowiada historię jak można dowiedzieć się już z tytułu "posklejanej rodziny". Przez większość dorosłego życia Andi szukała odpowiedniego mężczyzny i w wreszcie go znalazła. Ethan jest rozwodnikiem z dwiema córkami, Emily i Sophią. Mężczyzna to oddanym ojciec ślepo zapatrzony w starsze dziecko i cudowny mąż. Marząca o macierzyństwie i własnym dziecku Andi do...

Posklejana rodzina. Poplątana rodzina. Pokręcona rodzina.
Niby wszystko dobrze, niby pięknie i uroczo, niby szczęście i miłość.
Niby.
Bo tak naprawdę to ogrom problemów.
Trudne charaktery, trudne rodzinne relacje.
Nałogi i wzajemne pretensje.
Alkoholizm matki, rozwód rodziców, nastoletnia ciąża, zbuntowana nastolatka. Ojciec rozdarty między drugą żoną a córką, nie radzący sobie z fanaberiami nastoletniej córki.
Niemożność zajścia w ciążę, premenopauza, marzenia o macierzyństwie i partner, który nie chce się zgodzić na adopcję.
Cały worek problemów.
A może tak naprawdę jeden problem? Emily.
Emily to, Emily tamto.
Niech tylko Emily wyprowadzi się z domu, to będziemy szczęśliwi.
Biedna, samotna Emily.

Posklejanej rodzinie się udało.
Wyjść na prostą.
Uwolnić się z nałogów.
Dojrzeć.
Osiągnąć spokój, szczęście i spełnienie.
Towarzyszenie im w tej drodze nie było dla mnie przyjemnością.
Raczej było męczące.

Posklejana rodzina. Poplątana rodzina. Pokręcona rodzina.
Niby wszystko dobrze, niby pięknie i uroczo, niby szczęście i miłość.
Niby.
Bo tak naprawdę to ogrom problemów.
Trudne charaktery, trudne rodzinne relacje.
Nałogi i wzajemne pretensje.
Alkoholizm matki, rozwód rodziców, nastoletnia ciąża, zbuntowana nastolatka. Ojciec rozdarty między drugą żoną a córką, nie radzący...

Zupełnie przypadkiem trafiła w moje ręce książka Posklejana rodzinka. I jestem pod wrażeniem. Jeszcze nie wiem jakim tak do końca, ale chyba mi się podobało. Było przede wszystkim zupełnie inaczej. To książka o rodzinie. Posklejanej. W której jest i miłość i nienawiść. I złe rzeczy i wiele dobrych. Ale wydaje mi się bardzo prawdziwa. Nawet bohaterka mająca kochającego męża myśli o poznanym trenerze, a potem ciężko, ale przed samą sobą przyznaje się do zazdrości. Bohaterowie są tak bezradni, że aż czasami chciałoby się im przetrzeć oczy, ale ta ich ślepota tkwi jak zwykle w takich przypadkach w głowie.
Jak powiedziałam, wczoraj czekałam na książki z bibliotece i to akurat wpadło mi w dłonie, dołożyłam do innych, a w drodze powrotnej zajrzałam w komunikacji miejskiej. Skończyłam dzisiaj w środku nocy ;) Tak sobie myślę, że ta książka może się podobać. Niby wiele się nie dzieje w opisach, bardziej w dialogach, ale jest i tak interesująco.

Zupełnie przypadkiem trafiła w moje ręce książka Posklejana rodzinka. I jestem pod wrażeniem. Jeszcze nie wiem jakim tak do końca, ale chyba mi się podobało. Było przede wszystkim zupełnie inaczej. To książka o rodzinie. Posklejanej. W której jest i miłość i nienawiść. I złe rzeczy i wiele dobrych. Ale wydaje mi się bardzo prawdziwa. Nawet bohaterka mająca kochającego męża...

Przez większość dorosłego życia Andi szukała odpowiedniego mężczyzny i w wieku trzydziestu siedmiu lat wreszcie go znalazła. Ethan – rozwodnik z dwiema córkami, Emily i Sophią – jest oddanym ojcem i jeszcze lepszym mężem. Marząca o macierzyństwie i własnym dziecku Andi do dziewczynek podchodzi z troską, zrozumieniem i miłością. Jednak w oczach dorastającej Emily wciąż pozostaje rywalką w staraniach o względy ojca. Nastolatka nie cofnie się przed niczym, byle zranić macochę, złamać, zmusić do odejścia z ich życia.

Konflikty narastają, a Andi zaczyna wątpić, czy ich posklejana rodzina zdoła się kiedykolwiek dotrzeć i czy jej wyobrażenia o rodzinie, miłości i macierzyństwie nie odbiegają za bardzo od rzeczywistości.

Napięcie w domu sięga zenitu, kiedy okazuje się, że Emily spodziewa się dziecka…

Przez większość dorosłego życia Andi szukała odpowiedniego mężczyzny i w wieku trzydziestu siedmiu lat wreszcie go znalazła. Ethan – rozwodnik z dwiema córkami, Emily i Sophią – jest oddanym ojcem i jeszcze lepszym mężem. Marząca o macierzyństwie i własnym dziecku Andi do dziewczynek podchodzi z troską, zrozumieniem i miłością. Jednak w oczach dorastającej Emily wciąż...

Wspaniała i wzruszająca książka 🙂

Wspaniała i wzruszająca książka 🙂

Podeszłam do tej książki sceptycznie, bo sądziłam, że pełna będzie opisów zatroskanej macochy i po prostu rozwydrzonej nastolatki. Poczułam się mile zaskoczona, bo przewracając kolejne kartki ukazywały się głębsze problemy, nie do końca oczywiste na początku. Bohaterów poznaje się do samego końca i takie książki lubię. Jak dla mnie super.

Podeszłam do tej książki sceptycznie, bo sądziłam, że pełna będzie opisów zatroskanej macochy i po prostu rozwydrzonej nastolatki. Poczułam się mile zaskoczona, bo przewracając kolejne kartki ukazywały się głębsze problemy, nie do końca oczywiste na początku. Bohaterów poznaje się do samego końca i takie książki lubię. Jak dla mnie super.

"Posklejana rodzina" Jane Green to mądra, pięknie napisana, przesiąknięta głębokimi uczuciami historia niespodziewanej, nieoczekiwanej miłości. Opowieść jest pełna ciepła i nadziei. Książka wywołała we mnie ogromne emocje. To opowieść, o której długo nie mogłam zapomnieć, lektura idealna dla każdej kobiety. Uczy pokory, wybaczenia, mówi o tym co ważne i o tym, jak trudną sztuką jest przyjęcie tego, co otrzymujemy od życia.
Polecam

"Posklejana rodzina" Jane Green to mądra, pięknie napisana, przesiąknięta głębokimi uczuciami historia niespodziewanej, nieoczekiwanej miłości. Opowieść jest pełna ciepła i nadziei. Książka wywołała we mnie ogromne emocje. To opowieść, o której długo nie mogłam zapomnieć, lektura idealna dla każdej kobiety. Uczy pokory, wybaczenia, mówi o tym co ważne i o tym, jak trudną...

Ona,on i jego dzieci-to poruszająca książka o patchworkowej rodzinie XXI wieku.Książka opowiada początkowo o budowaniu relacji między członkami nowej rodziny.Andi od dawna chciała być mamą,więc posiadanie dzieci przez jej przyszłego męża było w jej oczach wielka zaletą.Oczami wyobraźni widziała siebie jako idealna matkę i żonę,kochającego męża i cudowne córki.Rzeczywistość okazała sie całkiem inna.Młodsza z córek Ethana,Sophie, rzeczywiście okazała się wspaniałą dziewczynka,w każdej sytuacji wynajdującą pozytywne cechy.Emily jednak bynajmniej nie jest ideałem.To manipulantka,która owinęła sobie ojca wokół małego palca,a Andi postrzega jako rywalkę w staraniach o względy ojca.Ethan często ulega szantażowi emocjonalnemu ze strony Emily,w swoim zaślepieniu nie tylko nie dostrzega że rani żonę,nie zdaje sobie również sprawy z faktu,że pozwalając na wszystko nastolatce nie pozwala jej dorosnąć ,co może nie wyjść dziewczynie na dobre.
Autorka porusza w książce temat macierzyństwa w różnym jego wymiarze.To nie tylko opowieść o pogmatwanych relacjach dzieci z nowymi partnerami rodziców.Książka próbuje tez odpowiedzieć na pytanie kto jest prawdziwa matką.Ta,która urodziła,czy ta,która wychowuje dziecko.Czy sam fakt wydania na świat nowego życia kwalifikuje kobietę do nazwania się matką?I czy dorosła to to samo co dojrzała?Na te pytania można znaleźć odpowiedź w książce.Kolejnym problemem poruszanym przez autorkę jest problem akceptacji i samopostrzegania.Akceptacja jest bardzo ważna nie tylko dla dziecka,nastolatka ale i dla dorosłej osoby.Czasem przez to robi się różne dziwne, a nawet głupie rzeczy, ale na tym polega budowanie obrazu siebie samego w swoich oczach i dorastanie.Emily w końcu dojrzewa po bardzo trudnej przeprawie,która zafundowała swojej rodzinie.To chyba najważniejsza lekcja,jakiej udzieliło jej życie.
Książka została podzielona na trzy części.pierwsza napisana jest z punktu widzenia Andi,nowej żony i kobiety,która chętnie zostałaby matka dwóch dziewczynek.Druga część książki daje lepszy wgląd w nastroje i odczucia Emily,która od początku nie ustaje w złośliwościach wymierzonych przeciwko macosze.Poznajemy tu również punkty widzenia innych osób ważnych w tej historii,głównie Ethana i matki dziewczynek,Janice.Buduje to pełny obraz całej historii.W trzeciej części narracja jest naprzemienna,raz opowiedziana z punktu widzenia Andi,drugi-z punktu widzenia Emily.
Bardzo mnie zaciekawiła ta książka,właściwie wsiąkłam w nią od samego początku.Jest świetnie napisana,bohaterowie wydaja sie bardzo prawdziwi,maja wady i zalety jak wszyscy.Drażnił mnie chwilami Ethan ze swoim niezdecydowaniem i strachem przed konfrontacją,denerwowało pewne niezdecydowanie Andi,bolało manipulanctwo i wygrywanie przeciwko sobie ojca i macochy przez Emily.Mimo wszystko polubiłam bohaterów i do końca miałam nadzieję,że jakoś poukładają swoje relacje.
To jedna z tych książek,które pozostaną we mnie na dłużej.

Ona,on i jego dzieci-to poruszająca książka o patchworkowej rodzinie XXI wieku.Książka opowiada początkowo o budowaniu relacji między członkami nowej rodziny.Andi od dawna chciała być mamą,więc posiadanie dzieci przez jej przyszłego męża było w jej oczach wielka zaletą.Oczami wyobraźni widziała siebie jako idealna matkę i żonę,kochającego męża i cudowne córki.Rzeczywistość...

Wspaniała życiowa powieść o podejmowaniu trudnych decyzji, walce o rodzinę i wychodzeniu z nałogu. Andi po ślubie z rozwiedzionym Ethan'em zostaje macochą dwóch nastolatek: Emily i Sophii. Emily często wraca do domu późno i jest pod wpływem narkotyków. Często się kłóci. Spędza dużo czasu z gotami. Sophia jest przyjazna i łatwo nawiązuje kontakt z macochą. Andi pragnie mieć swoje dziecko, ale nie może zajść w ciążę. Niespodziewanie imprezowy styl życia Emily sprawia, że nastolatka zachodzi w ciążę. Czy rodzina poradzi sobie z trudną sytuacją?Janice matka nastolatek: Emily i Sophii, podejmuje próbę wyjścia z nałogu - nadużywania alkoholu. Czy jej się to uda? Polecam te lekturę.

Wspaniała życiowa powieść o podejmowaniu trudnych decyzji, walce o rodzinę i wychodzeniu z nałogu. Andi po ślubie z rozwiedzionym Ethan'em zostaje macochą dwóch nastolatek: Emily i Sophii. Emily często wraca do domu późno i jest pod wpływem narkotyków. Często się kłóci. Spędza dużo czasu z gotami. Sophia jest przyjazna i łatwo nawiązuje kontakt z macochą. Andi pragnie mieć...