Wierna
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Niezgodna (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Allegiant
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2014-04-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-29
- Data 1. wydania:
- 2013-10-22
- Liczba stron:
- 380
- Czas czytania
- 6 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324150694
- Tłumacz:
- Marta Czub
- Ekranizacje:
- Wierna (2016)
- Tagi:
- literatura amerykańska młodzież przygoda Marta Czub
Jeden wybór może cię zmienić.
Jeden wybór może cię zniszczyć.
Jeden wybór pokaże, kim jesteś…
Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) – to pięć frakcji, na które podzielone było społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodził test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musiał wybrać frakcję. Ten, kto nie pasował do żadnej, zostawał uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony.
Ten, kto łączył cechy charakteru kilku frakcji, był NIEZGODNY – i musiał być wyeliminowany...
Ale to już przeszłość. Społeczeństwo frakcyjne, w które Tris tak wierzyła, legło w gruzach – podzielone walką o władzę, naznaczone śmiercią i zdradą. Jednego tyrana zastąpił drugi. Miastem rządzą niepodzielnie bezfrakcyjni. Tris wie, że czas uciekać. Lecz jaki świat rozciąga się poza znanymi jej granicami? Może za murem będzie mogła zacząć z Tobiasem wszystko od nowa, bez trudnych kłamstw, podwójnej lojalności, bolesnych wspomnień? A może poza miastem nie ma żadnego świata…
Lecz nowa rzeczywistość jest jeszcze bardziej przerażająca. Nowe szokujące odkrycia zmieniają serca tych, których kocha. Raz jeszcze Tris musi dokonać niemożliwych wyborów - odwagi, wierności, poświęcenia i miłości. Bo tylko ona może przeszkodzić kolejnemu rozlewowi krwi…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 15 279
- 4 297
- 3 493
- 1 110
- 300
- 268
- 200
- 131
- 122
- 87
Opinia
Pierwsze słowo, jakie przychodzi na myśl po skończeniu książki ,,Allegiant”? Zaskoczenie. I to pozytywne, i to negatywne. Veronica Roth zdecydowała się na kilka chwytów, które są dość niepopularne pośród piszących dla młodych czytelników (czyli tak zwane Young Adult). Po zakończeniu drugiego tomu, wprost nie mogłam się doczekać, co też na wielki finał przygotuje nam autorka. ,,Zbuntowana” była mocnym uderzeniem i w moich oczach uratowała serię, co do której nie byłam zbyt pozytywnie nastawiona. Ba, zaczęłam ją nawet zaliczać w poczet swoich ulubionych ,,młodzieżówek”.
,,Allegiant” wywraca do góry nogami wszystko, o czym mówiła ,,Niezgodna” i ,,Zbuntowana”. Dostajemy w końcu szansę, by poznać świat za ogrodzeniem i odkryć źródła największej intrygi, jaką kiedykolwiek widział świat. W tej niebezpiecznej podróży będą nam towarzyszyć Tris i Tobias, bo to właśnie im Veronica Roth oddaje głos. Jak szumnie zapowiada opis: Tris musi stoczyć walkę, by zrozumieć zawiłości ludzkiej natury. Cóż, po zestawieniu opisu z wrażeniami z lektury książki, wniosek można wysnuć jeden: ludzka natura jest nie do ogarnięcia.
Powiedzmy sobie szczerze: autorka nie bardzo miała klarowny pomysł na ten Wielki Finał i Rozwiązanie Tajemnicy. Zamiast tego zmieszała kilka pomniejszych idei i wyszło… Co wyszło. Ambitna tematyka ludzkiej natury została już na starcie pogrzebana pod gigantycznym stosem niezdecydowania. Mamy mnóstwo konfliktów, czy to na płaszczyźnie krajowej, społecznej czy międzyludzkiej. Mamy jedną rebelię, która właściwie zostaje zawieszona bez wyjaśnienia, by potem dostać kolejną rebelię, która również nie ma zakończenia. W powieść wepchnięto tyle wątków, że spokojnie starczyłoby na jej trzy różne wersje, a i tak pojawia się mnóstwo niedopowiedzeń. W obrębie głównego wątku, czyli genetyki, Veronica Roth napoczyna i zostawia na pastwę losu kilka innych zagadnień. Wydaje mi się, że ten wątkowy natłok miał zakryć dziury w fabule, by czytelnik poganiany od wątku do wątku nie zastanawiał się zbyt długo nad logicznością tego czy innego postępowania.
Nie mam za to problemów z samym zakończeniem jako takim. Wielu fanów oburza się, że autorka podjęła taką a nie inną decyzję, ale według mnie, to jest akurat najmniejszy problem, jaki można roztrząsać, jeśli chodzi o ,,Allegianta”. Generalnie ten pomysł jest dość oryginalny, ale nie do końca fortunne okazało się jego wykonanie. Brakowało mi wyróżnienia tej sceny, przecież tak bardzo ważnej. Zamiast tego utonęła ona w zalewie pośpiechu i przeskakiwania pomiędzy poszczególnymi bohaterami.
O postaciach mówiąc – oj, zrównał ich z ziemią ten huragan. Nie było żadnego wyróżnika pomiędzy nimi. Przed oczami skakały mi tylko różne imiona i pędziły dalej. Czy to był Uriah, czy Peter, czy Cara, Johanna, Christina, Caleb… Z nikim nie mogłam się zżyć, bo i nikogo nie poznałam na tyle, by móc kibicować czy zniechęcić się. O nowych bohaterach to ja już nawet nie mówię. Kalejdoskop mnożących się wciąż imion, które zarówno na początku, jak i na końcu książki, nie budzą żadnych uczuć.
Również Tris i Tobias zagubili się na kartach książki. W ich relacji nie ma za grosz chemii. Czy się kłócą, czy kochają, jest to tak samo pozbawione emocji. Autorka darowała sobie rozwijanie postaci. Przed ,,papierowatością” broni ich fakt, że całkiem nieźle pokazali swoje charaktery w pierwszym i drugim tomie. To tam przeszli metamorfozy, bo tutaj… Niestety.
Wydawać by się mogło, że autorka musiała naprędce sklecić z notatek pełny tom. Może miałam zbyt wysokie oczekiwania, ale dla mnie ,,Allegiant” jest skarbnicą zaprzepaszczonych pomysłów. Brak w nimi wizji i sprawnego poprowadzenia historii. To jak zakończenie bez zakończenia.
,,Allegiant” niewątpliwie powtórzy sukces starszego rodzeństwa. Dzięki ich bestsellerowej pozycji, oraz dzięki zbliżającej się premierze ekranizacji ,,Niezgodnej”, nie musi być ani dobrze napisany, ani specjalnie wyjątkowy, by odnieść miażdżące zwycięstwo. Jednak pomiędzy kupnem książki, a jej przeczytaniem, może okazać się, że to zwycięstwo będzie miało dla czytelnika gorzki smak.
http://room6277.blogspot.ie/2013/11/allegiant-niezgodna-3-veronica-roth.html
Pierwsze słowo, jakie przychodzi na myśl po skończeniu książki ,,Allegiant”? Zaskoczenie. I to pozytywne, i to negatywne. Veronica Roth zdecydowała się na kilka chwytów, które są dość niepopularne pośród piszących dla młodych czytelników (czyli tak zwane Young Adult). Po zakończeniu drugiego tomu, wprost nie mogłam się doczekać, co też na wielki finał przygotuje nam...
więcej Pokaż mimo to