Morza Wszeteczne
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Morza wszeteczne (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2013-09-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-25
- Liczba stron:
- 412
- Czas czytania
- 6 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9122161272292
- Tagi:
- morze piraci literatura polska wydawnictwo Uroboros
Historie o piratach często zaczynają się w ten sam sposób: kapitan wskutek wyczerpującej walki traci swój statek oraz większość załogi. Zostają tylko ci najwierniejsi. Zaraz, zaraz – czy aby na pewno najwierniejsi, a nie ci mniej zaradni, którzy nie mieli pomysłu, aby zrobić ze sobą coś lepszego? To okazuje się zwykle w toku dalszych przygód.
Kapitan Roland niby znalazł się w podobnej sytuacji, ale jednak nie do końca. Bo czy każda banda piratów, tak jak ta grasująca po Morzach Wszetecznych, rekrutuje się spośród goblinów, półgoblinów, satyrów oraz szamanów, a w dodatku wszystkich tak zaciekłych, bezlitosnych, dzikich i zgoła nie najmądrzejszych? Otóż nie. Takich awanturników jak załoga dość podejrzanego, ale za to wyjątkowo szybko znalezionego nowego statku nazwanego Błędnym Rycerzem nie spotyka się nigdzie indziej niż w okolicach dziwnie wymarłego miasta portowego Necroville.
Trudno co prawda spodziewać się, że rejs pirackim okrętem może być doświadczeniem przewidywalnym, w tym jednak wypadku trzech rzeczy czytelnik może być całkowicie pewien: wartkiej akcji, krwawej jatki i salw śmiechu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 282
- 1 100
- 378
- 51
- 42
- 40
- 40
- 37
- 34
- 23
Opinia
Całość opinii znajduje się pod adresem: http://zapiski-z-przypomnianych-krain.blogspot.com/2013/10/morza-wszeteczne-tak-jak-balsam-sa-dla.html
Przyznam się z ręką na pompce, że oczekiwałam z niecierpliwością na kolejną "piracką" książkę od Marcina Mortki - wszak przy obu częściach "Karaibskiej krucjaty" leżałam ze śmiechu ("Heeeee-maaan!"). W przypadku "Mórz Wszetecznych" takie sytuacje zdarzały mi się delikatnie rzadziej - książka ta jest o wiele dojrzalsza i wulgarniejsza (tak, "brzydkich wyrazów" tu trochę - by nie było, że nie ostrzegałam) i Roland, główny bohater, nie jest tak ciapowaty jak Billy O'Connor. Nie mówię jednak, że nie śmiałam się w ogóle. Załoga pirackiego statku nie zawiodła, a sam "Błędny rycerz"... Knock-out. Szczególnie jeśli idzie o stwory, które z pentagramów i kręgów się wynurzały. Jakie? Nie zdradzę, zepsułabym zabawę.
Przez moment obawiałam się, że autor wplecie w swój utwór coś w stylu romansu Davy'ego Jonesa i nimfy Calypso z trzeciej części "Piratów z Karaibów", czego echa przez chwilę słyszałam. Marcin Mortka zręcznie zabawił się tym motywem i z tego szablonu ukleił... Ano właśnie, tego też nie zdradzę.
Zaciekawiło mnie również przedstawienie piratów jako istot posiadających jakąś mutację na ciele. Nie, nie mówię o przyczepionej do policzka rozgwieździe i wiecznej służbie okrętowi. U członków załogi Rolanda również jest o wiele ciekawiej...
Przekartkowałam jeszcze raz książkę, przejrzałam ilustracje, rzuciłam po raz kolejny okiem na okładkę (wykonane naprawdę starannie, choć na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie prostych). W wydaniu Uroborosa brakuje mi jedynie "skrzydełek" przy okładce - rogi już się nieco przygięły, okładka przetarła.
Całość opinii znajduje się pod adresem: http://zapiski-z-przypomnianych-krain.blogspot.com/2013/10/morza-wszeteczne-tak-jak-balsam-sa-dla.html
więcej Pokaż mimo toPrzyznam się z ręką na pompce, że oczekiwałam z niecierpliwością na kolejną "piracką" książkę od Marcina Mortki - wszak przy obu częściach "Karaibskiej krucjaty" leżałam ze śmiechu ("Heeeee-maaan!"). W przypadku "Mórz Wszetecznych"...