Sto lat samotności
437 str.
7 godz. 17 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Cien Años De Soledad
- Wydawnictwo:
- De Agostini, Ediciones Altaya Polska
- Data wydania:
- 2001-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-01-01
- Liczba stron:
- 437
- Czas czytania
- 7 godz. 17 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373161538
- Tłumacz:
- Grażyna Grudzińska, Piotr Carlson
- Ekranizacje:
- Sto lat samotności (1970)
- Inne
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 25 097
- 17 952
- 4 869
- 1 904
- 835
- 290
- 181
- 99
- 88
- 80
Opinia
"Saga rodu Buendía"
„Sto lat samotności” to wielka proza o wielkich sprawach. Nawet w najśmielszych marzeniach nie podejrzewałam, że jest to powieść TEJ wagi, poruszająca uniwersalne prawdy w sposób magiczny, baśniowy, a jednocześnie wstrząsający i poruszający. Potężny ród Buendía, od początku skazany na zagładę, to alegoryczny portret pierwotnego człowieczeństwa obcującego z przyrodą i duchami, później skażonego cywilizacją, wojną i nieuniknionym postępem. Owszem, specyfika literatury tworzonej w kręgu iberoamerykańskim nastręcza kilku kłopotów z racji tego, że jest to zupełnie egzotyczna i odmienna forma prozy, której my, Polacy, nie jesteśmy w stanie w pełni docenić i zinterpretować. Odmienność kulturowa i literacka bynajmniej nie umniejsza jej walorów artystycznych; „Sto lat samotności” pod pięknym kostiumem realizmu magicznego ukrywa rozterki tak bardzo ludzkie i aksjomaty tak nierozerwalnie związane z naturą człowieka, że wpisany w nią homocentryzm niesamowicie rzutuje na sposoby jej odczytywania.
Początki historii opowiedzianej przez Marqueza nasuwają na myśl exodus pierwszych ludzi edenu. José Arcadio Buendía i Urszula Iguarán, niczym biblijni Adam i Ewa, zostali w powieści przedstawieni jako protoplaści pierwotnej wspólnoty ludzkiej, osiadłej po wielu latach wędrówki w zagubionej w czasie przestrzeni. Osada, którą zakładają – mityczne Macondo – to niezwykłe miejsce. Ciężko powiedzieć, czy sfera nadprzyrodzona wkroczyła w nie wraz z małżeństwem Buendía czy też José Arcadio i Urszula zostali prze przyszłe Macondo przyciągnięci. Niemniej, baśniowy obraz wioski doskonale dookreśla dzieje związanej z nią rodziny. Sześciopokoleniowy ród Buendía, przedstawiony z perspektywy stu lat jego trwania, istnieje w powieści na zasadzie kooperacji świata realnego, typowo ludzkiego z płaszczyzną mistyczną, pełną dziwów, acz będącą dla tamtejszej społeczności naturalnym aspektem codzienności. Nie tylko przestrzeń, w której funkcjonuje człowiek nosi znamiona magii. Marquez podobnie potraktował i czas fabularny – z jednej strony można mówić o jego linearności i cykliczności, z drugiej nie sposób nie odnieść wrażenie jego nieskończoności i statyczności. Relatywizm czasu, narracja zbliżona do formy mówionej, mityczna poetyka to elementy, które nadają powieści charakter tajemnicy, mrocznej legendy rozgrywającej się poza światem, który znamy. Obok motywów biblijnych – wniebowstąpienie Pięknej Remedios, trwający 4 lata i 11 miesięcy deszcz (potop), apokaliptyczne zniszczenie Macondo – Marquez wykorzystał symbole związane z alchemią (pracownia seniora rodu, złoto), astrologią (wróżbitka Pilar Ternera, przepowiednie Nostradamusa) oraz kulturą Dalekiego Wschodu (lewitacja, latające dywany). Ponadto, warstwę fantastyczną „Stu lat samotności” podkreśla regularna obecność taborów cygańskich w Macondo – to Cyganie przywożą ze sobą niezwykłe wynalazki, jak chociażby magnes, lód, czy latające dywany; również postać Melquíadesa, cygańskiego wodza, i jego tajemnicze pergaminy pełnią w powieści ważną rolę.
Arcydzielność „Stu lat samotności” polega nie tyle na budowaniu napięcia poprzez sięganie ku manierze irracjonalnej, apokryficznej, ale na jej estetycznym i niezwykle subtelnym zestawieniu z powieściowym oraz historycznym realizmem. Obok duchów i rozterek życia codziennego bohaterów ważnym wątkiem jest brzemię polityczne, mające swój odpowiednik w historii państwa kolumbijskiego. Tak naprawdę to wojna liberałów z konserwatystami, w którą angażuje się pułkownik Aureliano Buendía, ma największy wpływ na społeczność Macondo, przyczyniając się do jej upadku. Wraz z oddziałami zbrojnymi do osady nieubłagalnie dociera cywilizacja, a wraz z nią kolej, nastawione na zysk plantacje bananów i rzesze obcych, niszczące bezpowrotnie pierwotną enklawę Macondo. Przelewana krew wyzwala w ludziach niebezpieczne zachowania, wyzysk plantatorów wywołuje krwawe strajki i migracje. To skala makro, w skali mikro zagładę przyniosą sobie sami Buendiowie, skazani na pokoleniową klątwę samotności i nieumiejętności kochania. Kazirodcze związki, oparte nie na miłości, lecz na niemal zwierzęcej żądzy przynoszą więcej cierpień niż erotycznych uniesień. Samonapędzające się koło zdrad, dziwactw i seksualnych, wewnątrzrodzinnych kontaktów skazuje bohaterów na życie pełne frustracji, zabobonów i wzajemnej nienawiści. Ten przeklęty krąg, według proroctwa, może przerwać tylko potomek spłodzony z prawdziwej miłość, który w finale powieści przynosi zniszczenie rodzinie i całej wiosce. Aureliano, syn Aureliana Babilonii i jego ciotki Amaranty Urszuli, zgodnie z plemiennym przesądem rodzi się ze świńskim ogonem, który jest symbolem końca rodu Buendía. Trwająca przeszło sto lat społeczność ginie tak naprawdę z ręki swoich protoplastów, naznaczonych piętnem jakiegoś przewrotnego fatalizmu, grzesznego jadu płynącego w ich żyłach od zarania dziejów. Siłą sprawczą wydarzeń przedstawionych w powieści jest przede wszystkim nieokiełznane libido bohaterów, ich pęd ku szaleństwu i samozagładzie.
„Sto lat samotności” to powieść trudna, warto ją czytać mając przy sobie długopis i kartkę, by nie pogubić się w gąszczu rodzinnych koligacji i błędnym kole powtarzalnych imion. Bohaterowie stworzeni przez Marqueza nie budzą sympatii, jednak w ich portrecie coś urzeka i zastanawia. Co? Ciężko określić, może chodzi o ich odmienność, wybujałą seksualność (obcą nam, Polakom, właściwą im, Iberoamerykanom), albo efemeryczność ich egzystencji? Nic to, ważne, że wiek XX pozwolił zaistnieć takiemu pisarzowi i takiej powieści, bez której literatura światowa byłaby naprawdę uboga.
"Saga rodu Buendía"
więcej Pokaż mimo to„Sto lat samotności” to wielka proza o wielkich sprawach. Nawet w najśmielszych marzeniach nie podejrzewałam, że jest to powieść TEJ wagi, poruszająca uniwersalne prawdy w sposób magiczny, baśniowy, a jednocześnie wstrząsający i poruszający. Potężny ród Buendía, od początku skazany na zagładę, to alegoryczny portret pierwotnego człowieczeństwa...