Druga (najlepsza moim zdaniem) część z serii.
Drug tomik to perypetie Emmy na działce u Sally (jej najbliższej koleżanki). Emma wyjechała tam uciekając przed widmem reakcji męża na wieść o jej zdradzie.
Książka rozwiewa lekki nastrój relaksu. Błogiego odpoczynku w domku na peryferiach dwóch „bliskich sobie” kobiet. Później dojeżdżają do nich ich partnerzy i domek zamieszkują już dwie pary. Nie trudno domyśleć się co się dzieje dalej…
Nie są to jednak jakieś niesmaczne nachalne sceny. Wbrew trudnej do zaakceptowania w uczciwym związku rotacji partnerek/partnerów perypetie Emmy nie są wulgarne czy niesmaczne. Emma angażuje się, zatraca w przyjemności, a potem przechodzi do „trybu normalnego” i idzie się opalać… To trochę płytkie, ale Emma nie ukrywa, że po prostu taka jest. Głowna bohaterka twierdzi, że umie oddzielić fascynację seksualną od miłości do partnera – czy do końca? – domyślcie się – podpowiem, że jej reakcja na „oko za oko” męża to zalążek trzeciej części…
W całej trylogii cz.2 stawiam na PIERWSZYM miejscu.
Polecam

Druga (najlepsza moim zdaniem) część z serii.
Drug tomik to perypetie Emmy na działce u Sally (jej najbliższej koleżanki). Emma wyjechała tam uciekając przed widmem reakcji męża na wieść o jej zdradzie.
Książka rozwiewa lekki nastrój relaksu. Błogiego odpoczynku w domku na peryferiach dwóch „bliskich sobie” kobiet. Później dojeżdżają do nich ich partnerzy i domek...