Ornat z krwi

Średnia ocen

                5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
146 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
117
113

Na półkach:

„Ornat we krwi” to pierwszy tom trylogii Krzysztofa Beśki opisującej przygody dziennikarza Tomasza Horna. Tak się złożyło, że przeczytałam wszystkie trzy tomy, ale w odwrotnej kolejności. To znaczy zaczęłam od „Konstelacji zbrodni”. Poprawiłam „Kryptą Hindenburga”, a na deser zafundowałam sobie „Ornat we krwi” i to co powiem może zaskoczyć, ale wszystkie te powieści są napisane w taki sposób, że można je czytać w dowolnej kolejności i tak wszystkie są doskonałe. Jest to oczywiście specyficzny gatunek, to kryminał sesnasyjno-przygodowy z historią jako głównym elementem napędzającym akcję, będącym zarówno czymś w rodzaju pretekstu jak i ostatecznego wyjaśnienia.
Historia u Beśki jest żywa, prawdziwa, nieco może ubarwiona, ale nie przeinaczona. W „Ornacie” mamy ciekawe odniesienia do Kopernika (nie, nie do Mikołaja tym razem) i do świętego Wojciecha i to dość niezwykłe, oraz opowieść o grupie kleryków z seminarium w Pelplinie.
Już sam tytuł sugeruje iż powieść będzie miała jakiś związek z kościołem, wiarą i sprawami jakie czasami zostają zamknięte na tajemnicę spowiedzi i klasztorne mury, ale nie spodziewajcie się prostych rozwiązań.
Są jak to u Beśki (co teraz, po przeczytaniu trzech tomów mogę już powiedzieć) archeolodzy ( i ci uczciwi i ci mniej uczciwi) szukający grobu świętej, czy według innych tylko błogosławionej stygmatyczki Doroty z Mątowów, która najpierw wyszła za mąż i miała dziewięcioro dzieci, a potem została ostatnią zamurowaną w klasztornej celi mistyczką. Ciekawe prawda?. Jednak to nie wszystko, bo poszukiwania grobu świętej sprawiają, że archeolodzy wplątują się w coś o wiele gorszego.
Dziennikarz i pani archeolog muszą stawić czoła komuś, kto zabija jednego po drugim starszych księży i zostawia dziwne znaki, na dodatek szuka czegoś co mogłoby prawdopodobnie zainteresować też archeologów. Tylko nikt nie wie czego należy szukać i czy wszyscy szukają tego samego. Giną nie tylko księża.
W tej powieści nic nie jest oczywiste.
Wszystko tu jest zagmatwane i dziwnie mistyczne, a równocześnie logiczne i doskonale wyjaśnione.
Jest tu też coś więcej, coś, co bardzo przypomina atmosferę „Bastionu” Kinga, ale nie chodzi o masowe wymieranie ludzkiej populacji, jest coś, co przypomina też historię Dawida Koresha, jeżeli wiecie kto to jest to od razu skojarzycie o co chodzi, inna sprawa, że czytelnicy bardzo często porównują książki Beśki do opowieści o „panu Samochodziku”, albo do powieści Dana Browna. Co do „Samochodzika” to jednak się nie zgodzę, owszem, jest przygoda, jest historia, ale jest też sporo krwi i martwych ciał. Beśka pisze zdecydowanie dla doroślejszych czytelników. Inna sprawa jest z porównaniem do Dana Browna - nie czytałam jego książek więc nie powiem, czy porównanie to jest trafne, czy nie, ale z pewnością jest to wielka pochwała, a nie przygana.
Patrząc na popularność tego ostatniego i ilość sprzedanych książek oraz tłumaczenia na wiele języków, należałoby tego samego życzyć Krzysztofowi Beśce bo naprawdę na to zasługuje, niestety zajmuje się historią, która poza Polakami i może jeszcze Niemcami nikogo na świecie nie interesuje, a przecież szkoda.

„Ornat we krwi” to pierwszy tom trylogii Krzysztofa Beśki opisującej przygody dziennikarza Tomasza Horna. Tak się złożyło, że przeczytałam wszystkie trzy tomy, ale w odwrotnej kolejności. To znaczy zaczęłam od „Konstelacji zbrodni”. Poprawiłam „Kryptą Hindenburga”, a na deser zafundowałam sobie „Ornat we krwi” i to co powiem może zaskoczyć, ale wszystkie te powieści są...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    172
  • Chcę przeczytać
    106
  • Posiadam
    32
  • E-booki
    6
  • Kryminał
    4
  • 2013
    4
  • Literatura polska
    3
  • Kryminały
    3
  • 2020
    3
  • Audiobook
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ornat z krwi


Podobne książki

Przeczytaj także